Od 10 do 12 września w Domu Rekolekcyjnym w Łabuniach odbyły się coroczne rekolekcje doradców życia rodzinnego, służących w Katolickich Poradniach Życia Rodzinnego diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Rekolekcje
zorganizował diecezjalny duszpasterz rodzin ks. Stanisław Róg.
Podczas przemyśleń i refleksji przewodnikiem był rekolekcjonista, diecezjalny duszpasterz rodzin archidiecezji lubelskiej, dziekan ks. Jan Domański.
W tym szczególnym czasie modlitwy, refleksji i szukania prawdy o człowieku stało się jasne, że wśród płynących zewsząd narzekań, utyskiwań i nieustannego doświadczania własnej słabości, mamy szukać
dobra, na to dobro wskazywać, poprzez nie budować „cywilizację miłości”.
Mamy być świadkami nadziei, która płynie od samego Dawcy życia - Boga, który jest miłością.
Przywykamy często do sloganów, należy do nich tekst „takie czasy”. A przecież to ludzie kształtują czasy, a nie czasy ludzi. W kontekście tego zdania trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie:
czy na pewno wiem, jaki jest sens mojego życia? Przecież to do mnie i do Ciebie Bóg powiedział: „Czyńcie sobie ziemię poddaną” (por. Rdz 1, 28). Czyli od każdego z nas zależą nasze czasy.
Kto stoi z boku i nie jest orędownikiem nadziei, ten nie wykorzystuje naturalnych predyspozycji i nie spełnia Bożych oczekiwań w stosunku do człowieka.
Także w tym roku w Częstochowie spotkali się na jesiennej sesji diecezjalni duszpasterze i doradcy życia rodzinnego z całego kraju. W sobotnie popołudnie dołączyły do nich pielgrzymki małżeństw i
rodzin z całej Polski, by przy cudownej ikonie Pani Jasnogórskiej zawierzyć sprawy rodzin, Kościoła i kraju. W programie spotkania znalazły się też konferencje, Droga Krzyżowa, całonocne czuwanie, zawierzenie
rodzin Matce Bożej.
Swój czas przed Cudownym Wizerunkiem mieli także przedstawiciele naszej diecezji. W tydzień po zakończonej w naszych parafiach peregrynacji uklękliśmy przed Matką w Jej domu, by podziękować za każde
drgnienie serca, przemianę życia, przynaglenie do dobra. Wyjeżdżaliśmy przekonani, że na drogach życia nieustannie spotykamy Matkę i Jej Syna, by doświadczać pokoju, gdy spotykamy Ich w drugim człowieku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu