Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Abp Andrzej Dzięga obchodzi 10. rocznicę sakry biskupiej

[ TEMATY ]

Szczecin

abp Andrzej Dzięga

KRZYSZTOF ŚWIERTOK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziesiątą rocznicę przyjęcia sakry biskupiej obchodzi abp Andrzej Dzięga. Z tej okazji 24 listopada w szczecińskiej katedrze abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce, przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię. Podczas liturgii kandydaci do bierzmowania złożyli uroczyste wyznanie wiary, a członkowie Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży ślubowali przyrzeczenia.

W Mszy św. uczestniczyli też prezydent Szczecina Piotr Krzystek i marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Razem z wami, chcę więc życzyć arcybiskupowi Dziędze, aby Pan podtrzymał młodość jego ducha i aby wiedział on, jak poprowadzić wspólnotę archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej do pełni wiary, nadziei i miłości" - mówił w homilii abp Celestino Migliore.

- Mądry i dobry, to wyjątkowy arcybiskup - mówili szczecinianie, którzy przyszli na uroczystość. - Jego słowo trafia do wszystkich katolików.

- Wydaje mi się, że bardzo dużo wnosi dziś do Kościoła, swoje racje wypowiada szczerze i to wpływa na ludzkie myślenie, czego przykładem był ostatni list na temat "in vitro" - dodały dwie młode dziewczyny, które przygotowują się do sakramentu bierzmowania.

W 2002 r. papież Jan Paweł II mianował ks. Andrzej Dzięgę biskupem sandomierskim, zaś siedem lat później - 21 lutego 2009 r. - Benedykt XVI mianował go arcybiskupem metropolitą szczecińsko-kamieńskim.

Abp Dzięga ma 60 lat. Urodził się w Radzyniu Podlaskim. Jest profesorem prawa kanonicznego. Od 1996 r. pełnił funkcję prodziekana, a później dziekana Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji KUL. W Episkopacie Polski przewodniczy m.in. Radzie Prawnej. Jest także członkiem zarówno Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski, jak i Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu.

2012-11-25 00:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katolik świecki w PRL-u – konferencja w Szczecinie

[ TEMATY ]

katolicy

Szczecin

Kl. Piotr Kalicki

Naukowcy z całej Polski wzięli udział w dwudniowej konferencji na Uniwersytecie Szczecińskim. "Sensus catholicus. Katolicy świeccy w Polsce Ludowej" to pierwsza konferencja ukazująca życie katolików w PRL-u tak szeroko. Jeden z organizatorów konferencji dr Radosław Ptaszyński z Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Szczecińskiego twierdzi, że drogi katolików w Polsce po 1946 roku były bardzo różne i chociaż ich korzenie w większości wywodzą się z II Rzeczpospolitej, to różnił ich stosunek do ówczesnej władzy. - W czasach PRL-u dyskusja o udziale katolików w życiu publicznym sprowadzała się do pytania, czy być twardą opozycją w stosunku do systemu, czy zmieniać go od wewnątrz - mówi Ptaszyński. - Nie było dylematu, czy Kościół ma być aktywny społecznie, a raczej czy z komunistami w ogóle należy rozmawiać i w jaki sposób.
CZYTAJ DALEJ

Pójść za Chrystusem

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Doskonale znany tekst dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do konfrontacji z naszym podążaniem za Chrystusem. Zastanawiamy się nieraz nad naszą relacją do Boga, wiele możemy już o tym powiedzieć, ale życie nieustannie to weryfikuje i niejako wymusza na nas stanięcie w prawdzie wyrażonej nie tylko słowem, ale nade wszystko czynem. Już nieraz uświadamialiśmy sobie, że wiara i pójście za Chrystusem nie jest życiem usłanym różami, a dziś Jezus mówi nam wprost o drodze, na której trzeba dźwigać codzienny krzyż. I stoi przed nami wiele, na pozór sprzecznych, zachowań, jak choćby nienawiść do ojca, matki, żony, dzieci. Czy może nas ów tekst gorszyć? Myślę, że żadną miarą. Trzeba jednak należycie uporządkować hierarchię wartości w naszym życiu, by wiedzieć, co z czego wynika. Oczywiście, na pierwszym miejscu musi być Bóg. Potem – Jego wola względem naszego życia. To tak jakby z nieco innej strony modlitwa Ojcze nasz..., która przypomina wpierw o uświęceniu Boga, o Jego należytym miejscu w naszym życiu, o naszej otwartości na Jego wolę, a następnie dopiero wyraża prośbę o chleb powszedni, który jest symbolem doczesności. Wszystko musi być budowane na fundamencie, którym jest Bóg. Jeśli chcesz pójść za Chrystusem, musisz to uczynić bezkompromisowo. Stanąć przed nim sam na sam. Bez niczyjego wsparcia, zaplecza i zabezpieczeń. Tylko On i ja. Moje „ja” – ja sam przed Nim jestem nikim, bo wszystko, czym jestem, wynika z mojej relacji do Niego. Tym jest moja „nienawiść” do siebie samego: wyraża się w oddaniu wszystkiego Bogu – tak jak oddanie żony, dzieci, braci czy sióstr. Wszystko zaczyna się od mojej relacji do Niego. Od wzięcia tego wszystkiego jakby od nowa – w postaci krzyża obrazującego wszystko, z czym przychodzi mi żyć na co dzień. Jeśli nie przyjmę tego w duchu wiary, nie jestem uczniem Chrystusa. Cała rzeczywistość mojego ziemskiego pielgrzymowania musi być interpretowana w duchu wiary. Wszystko dzieje się po coś. Wszystko w Bożym planie ma swój sens i ma czemuś służyć. To fundament, o którym pisze dalej ewangelista Łukasz. Twoje życie musi być zaplanowane na współpracę z Bogiem. Zaczynasz budować. A jeśli już, to od początku do końca – mówiąc nieco prostym językiem: na dobre i na złe. Jestem z Nim wtedy, gdy moje życie „układa się”, ale i wtedy, gdy przychodzi moment próby. To jest nie tylko trwałe budowanie fundamentu, ale i zdolność wykończenia budowy. Jeśli w chwili próby porzucam Jezusa, to jestem człowiekiem godnym politowania albo obiektem drwin. Czym jest moja wiara tylko w chwili powodzenia, albo czym jest moja miłość tylko w dobrej, a nie złej doli? Życie nasze pozostaje ciągłym zmaganiem, walką – wygrana pozostaje tylko z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ

„Modlitwa wiernych” za samobójców – Kościół nie może milczeć

2025-09-07 18:44

[ TEMATY ]

Kościół

modlitwa wiernych

za samobójców

Red

W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.

Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję