Reklama

Dzieci Ojcu Świętemu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Modne dziś, słyszane z wielu stron głosy o braku autorytetów, zainteresowań i wzorców wśród dzieci i młodzieży nie odpowiadają temu, co możemy zaobserwować dzisiaj w szkołach. Jeżeli do dzieci dotrze się w odpowiedni sposób, zachęci, odpowiednio zmotywuje, potrafią zdziałać wiele i dużo osiągnąć. Są otwarte na inicjatywę, podejmują nawet trudne wyzwania. Chętnie biorą udział w różnych przedsięwzięciach. Chwalebnym przykładem mogą być tutaj działania uczniów Szkoły Podstawowej nr 58 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 8 we Wrocławiu. Z okazji 25. rocznicy pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II dzieci przygotowały i wykonały przepiękną wystawę. Materiały zbierały z przeróżnych źródeł. Poświęciły temu projektowi wiele czasu, angażując przy tym do współpracy niejednokrotnie rodziców i innych członków rodziny. Z okazji tej wielkiej rocznicy przygotowały montaż słowno-muzyczny, który dla zaproszonych gości wystawiły w auli szkoły. Aktywnie uczestniczyły w wykonaniu dekoracji, której centrum stanowił portret Ojca Świętego, ozdobiony przepięknymi kwiatami.
W katechezie, w której omawiana była osoba Ojca Świętego, dzieci wykazały się ogromną wiedzą z zakresu życia i twórczości Jego Świątobliwości. Chętnie uczą się i śpiewają piosenki poświęcone Ojcu Świętemu.
W tym roku bardzo zaangażowały się w przygotowanie Dnia Papieskiego, obchodzonego pod hasłem: „Jan Paweł II - Pielgrzym Pokoju”. Z okazji zbliżającej się 26. rocznicy Pontyfikatu napisały listy do czcigodnego Jubilata, w których zapewniają o swojej modlitwie, pamięci i miłości. Z przyjemnością przytaczam fragmenty kilku z nich.
Z listów płynie szczera miłość, wdzięczność, duma i pamięć o wielkim Rodaku. Wzrusza również dziecięca, szczera troska o losy świata.
Życzymy wszyscy Ojcu Świętemu dużo zdrowia i zapewniamy o naszej modlitwie i pamięci.

Drogi Ojcze!
Piszę, ponieważ chciałbym podziękować za to, że modlisz się za zmarłych oraz rannych w zamachu na rosyjską szkołę, jak i za to, aby na świecie panował pokój. Chciałbym abyś przyjechał do Wrocławia, bym mógł Cię zobaczyć, pomodlić się razem z Tobą za rodzinę, o zdrowie, szczęście, którego nam wszystkim brakuje. Pozdrawiam Ciebie, oraz wszystkich tych, którzy się Tobą opiekują oraz pomagają Ci na każdym kroku”.
Krzysztof Kraśniewski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drogi Ojcze Święty!
Na wstępie mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić i złożyć życzenia: wszelkiego szczęścia, pomyślności, długich lat życia i wszystkiego dobrego. Cała nasza szkoła mocno przeżyła dramat w Osetii. Wszyscy uczniowie modlili się za ofiary i ich rodziny. Przecież nas także mógł dotknąć ten zamach. Janie Pawle II - nasz Ojcze Święty, ja i moja klasa wspólnie na lekcjach religii modliliśmy się za Ciebie. Razem śpiewaliśmy piosenki o Tobie. Bardzo bym chciała, jako uczennica klasy szóstej, zmienić nasz stosunek do przemocy, by starsi od nas uczniowie gimnazjum nie gnębili młodszych uczniów i nie wymuszali od nich pieniędzy. Jezus Chrystus umarł na krzyżu za grzechy wszystkich ludzi, także i moje. Zejdźmy ze złych ścieżek i dążmy do wybranego celu”
Milena Lencka

Reklama

Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Ania Karasińska i jestem uczennicą V kl. Szkoły Podstawowej im. Wandy Rutkiewicz we Wrocławiu. Chciałabym Ci opowiedzieć, jak wyglądają nasze lekcje religii. Każdą lekcję zawsze rozpoczynamy modlitwą w Twojej intencji, prosząc o zdrowie dla Ciebie. Następnie rozmawiamy na różne tematy, a w szczególności o tym, jak wygląda codzienne życie Papieża. Za każdym razem mamy coraz to nowe pomysły. Wiemy, że bardzo dużo podróżujesz po świecie i odprawiasz Msze św. To musi być dla Ciebie bardzo wielkie przeżycie stać przed tłumem ludzi, którzy zawsze słuchają Cię w wielkim skupieniu. Na tym chciałaym zakończyć swój list i mam nadzieję, że już niedługo odwiedzisz Polskę. Obiecuję że będę się za Ciebie modlić co niedzielę na Mszy świętej oraz codziennie wieczorem przed snem. Życzę Ci dużo zdrowia.
Ania Karasińska

Drogi Ojcze Święty!
Dziękujemy Ci za wiele lat Twojego pontyfikatu. Za wiele Twoich mądrych i pouczających nauk, które wygłaszałeś na swoich pielgrzymkach i spotkaniach z młodzieżą w Polsce. Dziękujemy Ci za Twój uśmiech oraz za słowa otuchy. Tymi słowami dodajesz nam sił, abyśmy jeszcze mocniej wierzyli w Boga. Niech On obdarzy Cię siłami i zdrowiem na długie lata.”
Patrycja Wysocka kl. IV

Drogi Ojcze Święty!
Mam na imię Małgosia, mam 11 lat. Mieszkam we Wrocławiu, w Polsce - w Twojej Ojczyźnie. Widząc Cię ostatnio w TV, zauważyłam, że trochę popsuło Ci się zdrowie. Chciałabym, abyś wyzdrowiał i żył jak najdłużej. Obiecuję, że będę się modlić za Ciebie. Bardzo niepokoi mnie sytuacja na świecie. Co chwilę słyszy się o wybuchających wojnach i konfliktach. Bardzo dużo ludzi cierpi z tego powodu. Chciałabym Ojcze Święty, aby w końcu na ziemi zapanował pokój. Bardzo boję się o przyszłość świata. Martwię się też, że tyle ludzi cierpi z powodu głodu. Mimo tych pesymistycznych wizji mam nadzieję, że rządzący tym światem się opanują i zapanuje na ziemi ład i porządek. Pozdrawiam Cię gorąco i myślami jestem z Tobą”.
Małgosia Domaradzka

Kochany Ojcze Święty!
Jestem uczennicą klasy V. Piszę do Ciebie ten list, aby przekazać Ci najserdeczniejsze wyrazy miłości i szacunku, jakie dziecko może wyrazić. Ty powiedziałeś: Otwórzcie drzwi Chrystusowi, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. Choć trudno nam o silną wolę i życie bez grzechu, to patrząc na Ciebie chcemy być lepszymi ludźmi. Ty uczysz nas, jak mamy żyć i postępować. Kocham Cię, Ojcze Święty, i modlę się o zdrowie dla Ciebie. Chciałabym, aby Pan Bóg obdarował Cię długim życiem i uleczył z choroby. Choć jesteś daleko od Swojej Ojczyzny, to serca polskich dzieci są z Tobą. Póki Ty żyjesz, ogłaszasz światu radosną nowinę o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Ty jesteś twardy jak opoka i prowadzisz łódź Piotrową przeciwko złu na tym świecie. Żyj nam jak najdłużej, kochany Ojcze Święty.
Paulina Bałwas

Ojcze Święty!
Cieszę się bardzo, że to Ty właśnie jesteś Papieżem. Życzę Ci, abyś zawsze był zdrowy i szczęśliwy. Mam nadzieję, że wszyscy ludzie na ziemi kochający Boga, kochają równie mocno Ciebie, Ojcze. Chcę abyś długo, długo żył, najlepiej do końca świata. Chcę abyś przy modlitwie zawsze pamiętał o tych najmłodszych tzn. nas, dzieciach. Niech Pan Bóg zawsze obdarza Cię wszelkimi łaskami. Kocham Cię bardzo.
Marta

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: Kościół nie będzie tolerował żadnej formy nadużyć

2025-10-23 12:57

[ TEMATY ]

Kościół

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W Kościele nie można tolerować żadnej formy nadużyć – przypomina Leon XIV w przesłaniu na konferencję o ochronie nieletnich na Filipinach. Papież oczekuje od miejscowego Kościoła „wdrożenia niezbędnych zasad i praktyk, które zapewnią przejrzystość w rozpatrywaniu spraw, będą sprzyjać kulturze zapobiegania i ochronie najmniejszych”.

Ojciec Święty przypomniał, że Kościół jest naszym duchowym domem, dlatego każda parafia i każde duszpasterstwo mają być przestrzenią, w której wielbimy Boga i troszczymy się o innych, zwłaszcza o dzieci i osoby bezbronne. „Dlatego ponawiam apel, by w Kościele nie tolerowano żadnej formy nadużyć” – napisał Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Bilczewski

Niedziela Ogólnopolska 24/2001

[ TEMATY ]

abp Józef Bilczewski

Archiwum autora

Św. abp Józef Bilczewski

Św. abp Józef Bilczewski
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic, między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości. Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie, fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie. Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece. Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez Papieża Jana Pawła II. Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia 1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach 1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi, czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają pilność i nieprzeciętne zdolności. 13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości. Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski, łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu. Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem. Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z Wadowic na papieża. Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek, zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom katolicki. W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20 marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie. Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z największych biskupów swojej doby". Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej, pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem. "Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej" . Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego dni.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do ruchów ludowych: ziemia, dom i praca to święte prawa, o które warto walczyć

2025-10-23 18:04

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Papież Leon XIV

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Ziemia, dom i praca są świętymi prawami, warto o nie walczyć, chcę, żebyście usłyszeli: «Wchodzę w to!», «Jestem z wami!»” - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla uczestników V Światowego Spotkania Ruchów Ludowych, jakie w dniach 24-26 października odbywa się w Rzymie.

„Jednym z motywów, dla których wybrałem imię Leona XIV jest encyklika «Rerum novarum», napisana przez Leona XIII w czasie rewolucji przemysłowej” - wyznał papież. Wyjaśnił, że tytuł „Rerum novarum” znaczy „Nowe rzeczy”. „Z pewnością istnieją «nowe rzeczy» na świecie, ale kiedy mówimy o tym, zazwyczaj patrzymy od strony centrum i mamy na myśli takich rzeczy jak sztuczna inteligencja czy robotyka. Dziś jednak chciałbym spojrzeć z wami na «nowe rzeczy», zaczynając od peryferii” - stwierdził Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję