Reklama

Polityka

Oświadczenie w związku z nieprawdziwymi informacjami DGP

W związku z pojawieniem się oraz podawaniem przez inne media nieprawdziwych informacji, które znalazły się w artykule pt. ”Władza wywłaszczy tysiące rodzin?” oraz „Komisja Wywłaszczeniowa”, opublikowanym w Dzienniku Gazecie Prawnej w dniu 02 stycznia 2018 r. oświadczamy:

[ TEMATY ]

oświadczenie

reprywatyzacja

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdanie: „Jeśli ktoś kupił mieszkanie w bloku stojącym na zreprywatyzowanym niezgodnie z prawem gruncie zostanie go pozbawiony. Nawet jeśli o tym nie wiedział, a lokal nabył np. od dewelopera” – jest całkowicie nieprawdziwe. Nie toczą się żadne prace legislacyjne w tym przedmiocie, a w dotychczasowych działaniach Komisja chroniła nabywców lokali kupionych w dobrej wierze.

Nie jest prawdą, że Komisja dokonuje lub będzie dokonywać wywłaszczenia nieruchomości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Komisja w swoich rozstrzygnięciach zmierza do odwrócenia negatywnych skutków jakie powstały w wyniku wydania decyzji reprywatyzacyjnych z naruszeniem prawa. Mechanizmy przewidziane w ustawie i projekcie nie są wywłaszczeniem w rozumieniu art. 21 ust. 2 Konstytucji RP.

Wbrew tezom zamieszczonym w artykułach wniosek w wpis do ksiąg wieczystych Komisja może złożyć dopiero po stwierdzeniu, że nie doszło do powstania nieodwracalnych skutków prawnych.

Nabycie nieruchomości w dobrej wierze przesądza, że Komisja nie może wnioskować o zmiany w księdze wieczystej nieruchomości. Znajduje to odzwierciedlenie w dotychczasowych decyzjach Komisji. Tym samym interes osób nabywających nieruchomości w dobrej wierze pozostaje bezpieczny.

Nie jest prawdą, że każdy nabywca może zostać pozbawiony swojej własności.

Reklama

W przypadku, gdy decyzja reprywatyzacyjna wywołała nieodwracalne skutki prawne, Komisja stwierdza wydanie tej decyzji z naruszeniem prawa na podstawie art. 29 ust.1 pkt 4 Ustawy i wskazuje okoliczności, z powodu których nie można jej uchylić. W takim przypadku Komisja może nałożyć obowiązek zwrotu równowartości nienależnego świadczenia na osobę na rzecz, której wydano decyzję reprywatyzacyjną. Ustawa chroni nabywców w dobrej wierze. Znajduje to odzwierciedlenie w dotychczasowych decyzjach Komisji.

Nie jest prawdą, że wpis w księdze wieczystej po nowelizacji będzie dokonywany automatycznie.

W ustawie, zarówno przed, jak i po nowelizacji, wpis w księdze wieczystej może nastąpić dopiero w efekcie postępowania wieczystoksięgowego, po złożeniu przez Komisję wniosku o wpis wraz z ostateczną decyzją Komisji, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 2, 3 lub 3a oraz ust. 3 znowelizowanej ustawy. Nie dzieje się to automatycznie z chwilą kiedy decyzja Komisji staje się ostateczna. Zarówno wpisy konstytutywne, jak i deklaratoryjne stanowią orzeczenie sądu wieczystoksięgowego wydane na podstawie przedłożonych dokumentów i podlegają zaskarżeniu w trybie przepisów regulujących postępowanie cywilne.

Nie jest prawdą, że dopiero znowelizowana ustawa wyłącza stosowanie art. 10 u.k.w.i.h.

Art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 9 marca 2017 r. od początku swojego obowiązywania wyłączył stosowanie art. 10 u.k.w.i.h.

Znowelizowany art. 40 rozszerza jedynie podstawy wpisu w księdze wieczystej, co stanowi konsekwencję zmiany zakresu właściwości rzeczowej Komisji.

1. Nie jest prawdą, że nabywców nie będzie chroniła zasada rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych.

Komisja w toku postępowania będzie badała dobrą i złą wiarę nabywców zreprywatyzowanych nieruchomości, kierując się przesłankami zawartymi w definicji złej wiary, ujętymi w znowelizowanym art. 41a ust. 3.

2. Nie jest prawdą, że działania reprywatyzacyjne mogą nie wyczerpywać znamion „celu publicznego”.

Działania reprywatyzacyjne oczywiście wyczerpują cel publiczny. Ocena regulacji ustawy i projektu ustawy w świetle art. 21 ust. 2 Konstytucji RP jest nieuzasadniona na podstawie definicji pojęcia „wywłaszczenie” w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego.

2018-01-03 19:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie w sprawie przeniesienia pomnika Księdza Idziego Radziszewskiego

[ TEMATY ]

oświadczenie

Karol Porwich/Niedziela

W imieniu Arcybiskupa Stanisława Budzika, Metropolity Lubelskiego i Wielkiego Kanclerza KUL, oświadczam, że decyzja o przeniesieniu pomnika Księdza Idziego Radziszewskiego, założyciela i pierwszego rektora KUL, została podjęta nie tylko bez wcześniejszej konsultacji, ale także bez zgody Księdza Arcybiskupa i pomimo wyraźnego sprzeciwu, który wyraził, gdy dowiedział się o takich planach.

Zgodnie z obowiązującym statutem Wielki Kanclerz reprezentuje Stolicę Apostolską i inne władze kościelne wobec Uniwersytetu oraz Uniwersytet wobec Stolicy Apostolskiej, a w sprawach szczególnej wagi także wobec władz państwowych. Podjęcie tak ważnej decyzji wbrew wyraźnemu stanowisku Wielkiego Kanclerza należy uznać za wysoce niepokojące.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wołkowicz: Wpatrujmy się w Maryję po to, by poddawać Panu Bogu!

2025-12-13 09:22

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.

- Wpatrujmy się w Maryję po to, by uczyć się od Niej - w każdej z tych sytuacji życiowych, w których Ona była, i w których my się znajdujemy - poddawać Panu Bogu. Pozwalali Mu się prowadzić - czy jest radość, czy jest niepokój, a wtedy znajdziemy radość najgłębszą. Radość z pewności, że Bóg jest z nami. Bóg jest przy nas - mówił bp Wołkowicz.

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA. W wygłoszonej homilii powiedział: - Dziś Pan Bóg przez proroka Izajasza mówi, o gdybyś zważał na me przykazanie. To jest taki troszkę wyrzut z żalem. Gdybyś to uczynił, twoje życie było inne. Wtedy stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo było jak piasek i jak ziarnko twoje na to rośnie. Tak naprawdę to, o co chodzi, to jest otworzyć serce, przyjąć, pozwolić Panu Bogu, żeby to On kierował moim życiem. Oczywiście to nie jest tak, że to wszystko zależy tylko ode mnie, od mojego wysiłku, bo Słowo Boże, bo przykazania, tak naprawdę to jest forma obecności Pana Boga. Taka sama jak w Eucharystii jest obecność Pana Jezusa w Słowie. Boga, który do mnie przemawia. Więc te zalecenia, które daję, są Jego słowami, ale skoro to jest Jego obecność, to to Słowo ma też moc uczynienia tego, co przekazuje. Więc to nie jest tylko mój wysiłek. Moim wysiłkiem jest otwartość, pozwolenie, żeby to Pan Bóg mnie zaskoczył, żeby Pan Bóg ciągle działał. Ale to On działa, On przemienia. Weźmy sobie takie przykazanie miłości nieprzyjaciół. Jest to jedno z przykazań. Najbardziej radykalne w chrześcijaństwie. Po ludzku niemożliwe do zrealizowania. No ale, kiedy przyjmę, że to jest Słowo Boga, że to Pan Bóg wie, co mówi i On mi daje siłę, żeby to uczynić. Z drugiej strony, jeżeli ja próbuję podjąć pewne akty, wyjść do człowieka, który jest moim nieprzyjacielem, którego kochać trudno, to Pan Bóg da mi siłę, żeby to moje działanie przyniosło owoce, żeby przemieniło naszą relację. Zobaczcie, tutaj tak naprawdę widać, że potrzebne są dwie strony w tym, żeby Pan Bóg mógł nas zbawić, mógł przyjść do nas, mógł do nas przychodzić. Z jednej strony potrzebna jest moja otwartość i moja chęć przyjęcia tego Słowa, czyli próba życia Nim. - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję