Grzegorz Welik w swoim referacie podkreślił zalety Ludwika Górskiego. Mówił między innymi, że Ludwik Górski urodził się 1 maja 1818 r. w Kańskich, w rodzinie ziemiańskiej. Wczesna śmierć ojca pokrzyżowała
jego plany. Myślał o dalszej nauce, a musiał zaopiekować się matką i młodszym rodzeństwem. Kształcił się samodzielnie, zdobywając w ten sposób sporą wiedzę ekonomiczną i agronomiczną. W posiadanie dóbr
sterdyńskich wszedł poprzez małżeństwo z Pauliną z hr. Krasińskich. Przejął bardzo zaniedbany i zadłużony majątek. Okazał się świetnym gospodarzem, odnowił pałac, uporządkował rodowe dokumenty Krasińskich,
wśród których znajdowały się m.in. oryginalne listy księcia Kazimierza. Wyprowadził majątek z długów. Był prekursorem nowości rolniczych. Wprowadził płodozmian, przeprowadził meliorację terenów, budując
piętnastokilometrowy kanał odprowadzający wody z podmokłych łąk do Bugu. Rozwinął hodowlę, zwłaszcza krów mlecznych i owiec. Następnie zakupił majątek w Ceranowie.
Ludwik Górski dbał o sprawy socjalne służby folwarcznej. Budował domy mieszkalne z odrębnym wejściem dla każdej rodziny. Z jego inicjatywy powstał szpital św. Pawła, początkowo na 6 łóżek. Jedną z
kobiet wykształcił na akuszerkę, a później zatrudnił ją na własny koszt. Pracownicy folwarczni leczeni byli za darmo, a okoliczni włościanie za niewielką opłatą. W Paulinowie pobudował gorzelnię, przy
której uruchomił łaźnię z zimną i ciepłą wodą. Ludwik Górski był założycielem, członkiem lub przewodniczącym wielu rad, stowarzyszeń i komitetów. W roku 1900 został prezesem Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego.
Był założycielem i właścicielem konserwatywnego dziennika Słowo. Wspierał ludzi kultury. Zakupił od Witkiewicza obraz, aby artysta miał pieniądze na leczenie. Zakupiony obraz podarował Henrykowi Sienkiewiczowi.
Pisarz oddał autorowi obraz, który został ponownie sprzedany. Był człowiekiem żywej wiary. Ufundował wiele kościołów w Polsce (m.in. w: Zembrowie, Ceranowie, na Nowolipiu w Warszawie, na Placu Grzybowskim
w Warszawie). Należał do Komitetu Budowy Pomnika Adama Mickiewicza w Warszawie oraz udzielił wsparcia finansowego na restaurację Kolumny Zygmunta. Cieszył się zaufaniem w Watykanie. Liczyły się z nim
także władze rosyjskie w Królestwie Polskim. Pałac Górskiego przy ul. Foksal 8 był znanym salonem towarzyskim stolicy.
Sterdyński pałac to doskonałe miejsce, gdzie można było wysłuchać wspomnień o Ludwiku Górskim, jednym z jego byłych właścicieli. W tym miejscu, we wspaniale odrestaurowanych wnętrzach pałacu przekazane
informacje o Ludwiku Górskim głęboko utkwiły w sercach słuchaczy. Dlatego też słusznie należały się podziękowania właścicielowi Zespołu Pałacowego Ossolińskich w Sterdyni złożone przez organizatorów na
ręce jego przedstawiciela za udostępnienie obiektu na publiczną imprezę. Szkoda tylko, że liczba zaproszonych osób była ograniczona.
Pomóż w rozwoju naszego portalu