Reklama

Polska

Na akcję poszukiwawczą ks. K. Grzywocza zebrano 225 tys. zł

Na kontynuowanie poszukiwań zaginionego w ubiegły czwartek ks. Krzysztofa Grzywocza opolska Caritas zebrała przez trzy dni 225 tys. zł. Diecezja chce, aby akcja poszukiwawcza była prowadzona w porozumieniu z Polskim Związkiem Alpinizmu i jedną ze znanych polskich himalaistek.

[ TEMATY ]

kapłan

pomoc

kapłan

yourube

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Krzysztof Grzywocz – ceniony rekolekcjonista, kierownik duchowy i terapeuta - zaginął w czwartek 17 sierpnia w okolicach szczytu Bortelhorn w Alpach na pograniczu szwajcarsko-włoskim. Wcześniej 54-letni kapłan odprawił poranną Mszę św. w miejscowości Betten i po zakończeniu liturgii wyjechał w nieznanym kierunku swoim autem.

Oficjalna akcja ratownicza prowadzona przez miejscowe służby zakończyła się 23 sierpnia. Ks. Grzywocz został urzędowo uznany za zaginionego. Nadal jednak będą trwały poszukiwania prowadzone przez wolontariuszy. Zgodnie z obowiązującym w Szwajcarii prawem akcja poszukiwawcza finansowana jest ze środków prywatnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W diecezji opolskiej uruchomiono na ten cel zbiórkę, którą prowadziła miejscowa Caritas. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej jej dyrektor ks. prał. dr Arnold Drechsler poinformował, że zebrano łącznie 225 tys. zł. Kapłan podkreślił, że apel o wsparcie zbiórki spotkał się z żywym odzewem wielu osób od pierwszych informacji o jej uruchomieniu.

Diecezja opolska chce, aby akcja poszukiwawcza była prowadzona w porozumieniu z Polskim Związkiem Alpinizmu, którego członkiem był ks. Krzysztof Grzywocz. Księża opolscy skontaktowali się także z władzami TOPR oraz znaną polską himalaistką Kingą Baranowską (stanęła jako pierwsza Polka w historii na dwóch ośmiotysięcznikach) z prośbą o wsparcie.

Reklama

Pytany o cel organizowanej wyprawy bp Andrzej Czaja zaznaczył: „Akcja ratownicza jest zakończona. Jeśli przyjaciele i alpiniści zdecydują się na wejście w góry, to bardziej będzie to przejście tamtejszym szlakiem i jak gdyby pożegnanie się i pozdrowienie z nadzieją, że może akurat...”.

Zaapelował też do wiernych, by niezależnie od efektu poszukiwań, starali się poszukiwać i poznawać na nowo ks. Grzywocza w jego duszpasterskim dorobku: dotychczasowych wystąpieniach, kazaniach, tekstach. – Zauroczeni jego dotychczasową posługą, szukajmy go też w tym, co nam zostawił. Tam go znajdziemy, w jego twórczości. Zachęcałbym do tego w tym czasie, gdy nadziei nie tracimy – dodał biskup opolski.

Rzecznik kurii opolskiej ks. Joachim Kobienia, który przez kilka dni współuczestniczył w poszukiwaniach ks. Grzywocza w Szwajcarii podkreślił, że kwestie finansowe dla tamtejszych służb od początku były drugorzędne.

„Koszty akcji są oczywiście bardzo wysokie, ale nie było o tym w ogóle mowy ani ze strony ratowników, ani szwajcarskiej policji. Tu chodziło o życie. Oni byli gotowi, aby akcję kontynuować” – powiedział ks. Joachim Kobienia.

Dodał, że do akcji poszukiwawczej z pewnością nie zabraknie wolontariuszy także ze strony mieszkańców szwajcarskiej wspólnoty, który znali ks. Grzywocza, gdyż od ośmiu lat przyjeżdżał on w te tereny, aby wspomagać duszpastersko miejscowego proboszcza.

Zapytany o dopuszczalną wersję wydarzeń, ks. Kobienia podkreślił, że brany jest pod uwagę jedynie nieszczęśliwy wypadek. Najprawdopodobniej ks. Grzywocz pośliznął się i wpadł w szczelinę, która została następnie przysypana przez śnieżną lawinę. Być może także dlatego jego zegarek GPS nie daje żadnego sygnału, choć wiadomo, że miał go ze sobą, gdy wyruszył w góry.

W czwartek 31 sierpnia o godz. 15.00, w godzinie miłosierdzia, w opolskim kościele seminaryjnym (ks. Krzysztof Grzywocz był ojcem duchownym tamtejszego seminarium duchownego) zostanie odprawiona specjalna liturgia w intencji odnalezienia kapłana. – Będziemy sprawować tę liturgię do Bożej Opatrzności, powierzając w niej życie ks. Krzysztofa. Nie umiemy go znaleźć, ale wiemy, że jeśli Bóg zabrał go do siebie, to na pewno jest bezpieczny – powiedział bp Andrzej Czaja.

2017-08-24 12:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie Kurii Warszawsko-Praskiej i Łowickiej ws. wypadku z udziałem księdza

[ TEMATY ]

ksiądz

kapłan

kapłan

wypadek

Bożena Sztajner/Niedziela

"Ta sytuacja zasługuje na potępienie i nigdy nie powinna się była wydarzyć. Żaden człowiek, ani tym bardziej kapłan, nigdy nie powinien prowadzić samochodu po spożyciu alkoholu" - napisali we wspólnym oświadczeniu kanclerz Kurii Warszawsko-Praskiej i rzecznik prasowy Kurii Łowickiej, odnosząc się do czwartkowego wypadku samochodowego, którego sprawcą był pijany ksiądz. Obydwie kurie przepraszają za tę sytuację i proszą o wybaczenie poszkodowaną i jej bliskich. Zapewniają też, że będą współpracować z organami państwowymi w tej sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam, byłam u Pana Jezusa i widziałam wszystko...

[ TEMATY ]

świadectwo

stock.adobe.com

Straszny wypadek samochodowy, śpiączka i po miesiącu rozpoczęcie procedury odłączania od aparatury podtrzymującej życie. To początek historii nawrócenia kobiety, która interesowała się czarną magią, wróżbiarstwem, wywoływała duchy, zażywała narkotyki i nadużywała alkoholu. Kobiety, która jedną nogą przekroczyła granicę śmierci i zobaczyła, co jest po drugiej stronie...

Kobiety, która lekarzowi z oddziału intensywnej terapii powiedziała, gdzie chowa wódkę z sokiem pomarańczowym w pokoju socjalnym, ponieważ widziała to spod sufitu, leżąc w śpiączce na OIOM-ie. Jakim cudem? Poznajcie historię Irminy Sosnkowskiej z Poznania.
CZYTAJ DALEJ

Trump zainterweniuje w Nigerii? Chodzi o prześladowanie chrześcijan

2025-11-03 08:56

[ TEMATY ]

Donald Trump

wenezuela

Nigeria

prześladowanie chrześcijan

użycie siły

PAP

Donald Trump, prezydent USA

Donald Trump, prezydent USA

Prezydent USA Donald Trump nie wykluczył w niedzielę użycia siły przeciwko Wenezueli. Amerykański przywódca stwierdził też, że może wysłać wojska lub przeprowadzić ataki w Nigerii, by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.

Trump odniósł się do spekulacji o nadchodzących uderzeniach USA na instalacje wojskowe w Wenezueli podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie Air Force One w drodze powrotnej do Białego Domu ze swojej posiadłości na Florydzie. Pytany o to, czy ma plany uderzeń na Wenezuelę, prezydent wyśmiał dziennikarkę zadającą to pytanie, twierdząc, że gdyby miał takie plany, nie powiedziałby o nich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję