Reklama

Gospodarka

CBOS: większość Polaków za finansowaniem mediów publicznych z budżetu, a nie z abonamentu

Większość Polaków (72%) opowiada się za finansowaniem mediów publicznych z budżetu państwa, nie zaś z abonamentu lub innej opłaty wnoszonej bezpośrednio przez obywateli - wynika z najnowszego badania CBOS. Aż 77% Polaków nie chce wprowadzenia przepisów zobowiązujących płatne kablówki do przekazywania danych ich klientów Poczcie Polskiej w celu poprawy ściągalności abonamentu. A opłaca go jedynie 8% gospodarstw domowych.

[ TEMATY ]

media

flash.pro / Foter / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecny system finansowania publicznego radia i telewizji z abonamentu płaconego przez posiadaczy odbiorników się nie sprawdza. Według Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w 2016 r. spośród ponad 13,5 mln gospodarstw domowych około połowa (49%) miała zarejestrowane odbiorniki, z czego 52% było zwolnionych z opłat. Wśród pozostałych abonament opłaciła do końca ub. roku ponad jedna trzecia (35%), to znaczy ok. 17% mających zarejestrowane odbiorniki, czyli mniej więcej 8% ogółu gospodarstw domowych w Polsce.

Co pewien czas pojawiają się propozycje rozwiązań legislacyjnych zmierzających ku zwiększeniu wpływów z abonamentu. W ubiegłych latach rozważano zastąpienie abonamentu tzw. opłatą audiowizualną, wnoszoną przez wszystkie gospodarstwa domowe z wyjątkiem tych, które byłyby z niej zwolnione (np. ze względu na wiek czy grupę inwalidzką osoby, na którą zarejestrowano odbiornik).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zeszłoroczny projekt zakładał, że opłata byłaby dołączana do rachunków za prąd. Od tego rozwiązania jednak odstąpiono, prawdopodobnie ze względu na zbyt długi czas oczekiwania na notyfikację nowych przepisów przez Komisję Europejską.

Kolejny projekt poprawiający ściągalność abonamentu RTV przewidywał, że dostawcy telewizji kablowych i satelitarnych będą zobowiązani przekazywać dane swoich klientów Poczcie Polskiej. Na tej podstawie mogłaby ona domagać się od wskazanych osób rejestracji odbiorników. Rozwiązanie to jest również dość kontrowersyjne, nie ma więc pewności, czy w ogóle wejdzie w życie.

Zasady finansowania mediów publicznych

Preferowany przez Polaków sposób finansowania publicznego radia i telewizji pozostaje od lat niezmienny. Za finansowaniem mediów publicznych z budżetu państwa opowiada się niemal trzy czwarte Polaków (72%, od kwietnia 2016 wzrost o 12 pkt. procentowych), natomiast z abonamentu płaconego przez obywateli – 19% (spadek o 11 pkt.). Niewykluczone, że spadek poparcia dla abonamentu jest reakcją przeciw proponowanemu rozwiązaniu mającemu poprawić jego ściągalność.

Reklama

Stosunek do sposobu finansowania mediów publicznych jest mało zróżnicowany w poszczególnych grupach społeczno-demograficznych. W żadnej z przebadanych przez CBOS opowiadający się za abonamentem nie mają liczebnej przewagi. Relatywnie więcej niż przeciętnie jest ich wśród najmłodszych ankietowanych, mieszkańców największych aglomeracji, osób uzyskujących najwyższe dochody oraz respondentów o poglądach prawicowych.

Istotnym źródłem finansowania mediów publicznych, zwłaszcza telewizji, są reklamy. W ub. roku pokryły one 74% kosztów działalności misyjnej Telewizji Polskiej, podczas gdy wpływy z abonamentu – 23%. W przypadku publicznego radia koszty misji w większości (ok. 75%) pokrył abonament, a środki z reklam 21%.

Stosunek do pozyskiwania przez media finansowane ze środków publicznych pieniędzy z emisji reklam jest również niezmiennie przychylny. Obecnie – tak jak w ciągu ostatnich pięciu lat – aprobuje je co najmniej dwie trzecie Polaków (67%), a 26% jest temu przeciwna. Krytycznie do tego źródła finansowania częściej podchodzą najmłodsi ankietowani (33%) oraz osoby z gospodarstw domowych o najwyższych dochodach (36%).

Jak poprawić ściągalność abonamentu?

Aż 77% Polaków, w tym 59% kategorycznie, sprzeciwia się wprowadzeniu przepisów, które zobowiązywałyby dostawców płatnej telewizji kablowej i satelitarnej do przekazywania danych ich klientów Poczcie Polskiej. Popiera to tylko 17% badanych. Częściej są to potencjalni wyborcy PiS, ale i wśród nich to rozwiązanie ma więcej przeciwników niż zwolenników. Ponadto w większym stopniu niż pozostali opowiadają się za nim osoby o poglądach prawicowych i najmłodsi respondenci.

W zdecydowanej większości przeciwni proponowanemu rozwiązaniu są ci, którzy opowiadają się za finansowaniem mediów publicznych z budżetu państwa (85% wobec 10% je popierających). Natomiast wśród respondentów uważających, że powinny być one opłacane bezpośrednio przez obywateli, zdania są podzielone, choć również minimalnie przeważa dezaprobata (50% wobec 45%).

Reklama

Dwie trzecie ogółu badanych (67%) ma w gospodarstwie domowym płatną telewizję kablową lub satelitarną. W tej grupie opłacanie abonamentu RTV deklaruje 46%, natomiast 44% twierdzi, że ich gospodarstwo domowe go nie płaci (wśród niekorzystających z płatnych dostawców telewizyjnych jest to odpowiednio: 36% i 58%).

Osoby deklarujące płacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego oraz niekorzystające z usług płatnej telewizji kablowej lub satelitarnej (31%) minimalnie częściej niż pozostałe wyrażają poparcie dla rozwiązania zobowiązującego dostawców telewizyjnych do przekazywania Poczcie Polskiej danych klientów, co nie zmienia jednak faktu, że w zdecydowanej większości również nie popierają tego rozwiązania.

Niemal powszechne (90%) jest przekonanie, że dostawcy płatnej telewizji kablowej i satelitarnej nie powinni mieć prawa udostępniania danych swoich klientów bez ich zgody innej firmie, w tym przypadku Poczcie Polskiej. Nieliczni (6%) są przeciwnego zdania.

Co się zmieni, jeśli przygotowywane rozwiązanie mające poprawić ściągalność abonamentu wejdzie w życie? W opinii 56% badanych, płatne telewizje kablowe i satelitarne stracą część klientów, natomiast 28% uważa, że nie wpłynie to na ich liczbę. Poglądy na temat tego, czy zwiększyłoby to liczbę zarejestrowanych odbiorników, a tym samym wpływy z abonamentu, są podzielone – opinie sceptyczne nieznacznie przeważają (45% wobec 41%).

2017-07-20 13:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cenzura prewencyjna w Empiku. Wycofanie „Gazety Polskiej” ze sprzedaży narusza Konstytucję

[ TEMATY ]

media

prasa

pl.wikipedia.org

Decyzja władz Empiku o wycofaniu ze sprzedaży jednego z wydań „Gazety Polskiej” narusza konstytucyjną wolność prasy. Stanowi także dyskryminację części społeczeństwa ze względu na poglądy. Do czasopisma dołączona była naklejka sprzeciwiająca się ideologii ruchu LGBT. Praktyka kierownictwa sieci sklepów może prowadzić do sytuacji, w której każdy konserwatywny tytuł będzie bezprawnie cenzurowany przez sprzedawcę.

Działanie Empiku stanowi swego rodzaju cenzurę prewencyjną, a więc kontrolę treści prasowych przed ich publikacją oraz godzi w zapisaną w art. 14 Konstytucji zasadę wolności prasy. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu jest na gruncie ustawy zasadniczej wyraźnie zabroniona (art. 54 ust. 2). Kontrola jeszcze nieopublikowanych treści jakiej dopuścił się Empik, narusza także wolność posiadania i wyrażania poglądów, której istotnym elementem jest możliwość pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Bez zagwarantowania prawnego tej wolności i faktycznej jej realizacji kształtowanie własnych poglądów jest niemożliwe. Decyzja władz sieci sklepów stanowi też przykład dyskryminacji licznej grupy obywateli ze względu na wyznawane poglądy.

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję