Reklama

Sesja wyjazdowa Wydziału Teologicznego UMK

Dr Lisamaria Meirowsky z Grudziądza

Niedziela toruńska 28/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

29 maja br. w auli Bursy Szkolnej Caritas - auli Centrum Dialogu Społecznego w Grudziądzu odbyła się konferencja naukowa zorganizowana przez Księdza Dziekana i radę Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Sesja wyjazdowa w Grudziądzu była poświęcona dr Lisamarii Meirowsky z Grudziądza - towarzyszce męczeńskiej drogi św. Edyty Stein.
Dr Lisamaria Meirowsky urodziła się 7 września 1904 r. w Grudziądzu, w rodzinie żydowskiej. Jej ojciec - Emil Meirowsky był znanym grudziądzkim dermatologiem. W 1908 r. rodzina wyprowadziła się do Kolonii, gdzie dr Meirowsky prowadził prywatny gabinet dermatologiczny oraz laboratorium medyczne, pełniąc równocześnie funkcję przewodniczącego Kolońskiego Związku Lekarzy. Po dojściu Hitlera do władzy rodzinę spotkały liczne nieprzyjemności ze względu na żydowskie pochodzenie, a ojcu odebrano prawo nauczania i zabroniono wykonywania zawodu lekarza. W związku z tym wyemigrował do Anglii, a po II wojnie światowej do USA. Podczas nauki w gimnazjum humanistycznym w Kolonii Lisamaria poznała ks. Wilhelma Neußa, nauczyciela religii i matematyki. Prawdopodobnie już wtedy, pod wpływem tej znajomości, zaczęła zastanawiać się nad miejscem Boga w jej życiu. W okresie studiów medycznych w Bonn, które rozpoczęła w 1923 r., ponownie nawiązała kontakt z ks. Neußem. Poszukiwania dotyczące rozwiązania nurtującego ją problemu wiary trwały nadal, niemniej stawały się coraz bardziej dojrzałe. Zostały one wsparte głęboką refleksją, a także osobistym doświadczeniem cierpienia. Zakończyły się 15 października 1933 r., kiedy to Lisamaria przyjęła sakrament chrztu, udzielony jej przez ks. Neußa.
Po tym fakcie podjęła pracę na uniwersytecie w Monachium, ale po niedługim czasie została zmuszona przez władze hitlerowskie do opuszczenia kraju. Wyjechała do Włoch i tam podjęła kolejne studia doktoranckie z medycyny. Przebywając w Rzymie, spotkała o. Franciszka Stratmana OP, który pragnął założyć Zakon Dominikanek Chrystusa Króla (Pax Christi in regno Dei), a w niej widział przełożoną przyszłego Zgromadzenia. Lisamaria, przyjmując habit tercjarki oraz imię zakonne Maria Magdalena Dominika, rozpoczęła nowy etap w swoim życiu. Wraz z o. F. Stratmanem wyjechała do Holandii, aby pomagać uciekinierom pochodzenia niearyjskiego z Niemiec. Po wkroczeniu wojsk niemieckich w 1940 r. do Holandii znalazła schronienie u sióstr trapistek w opactwie Konindsoord, służąc im jako furtianka i tajna lekarka konwentu.
W dniu masowych aresztowań osób pochodzenia żydowskiego - 2 sierpnia 1942 r. - aresztowano również Lisamarię Meirowsky. W obozie policyjnym w Amersfoort spotkała Edytę Stein (św. Teresę Benedyktę od Krzyża) i obie, razem z innymi więźniami, zostały przewiezione do obozu Westerbork, a następnie 7 sierpnia 1942 r. do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Tam 9 sierpnia wraz z aresztowanymi osobami pochodzenia żydowskiego, wśród których była także Edyta Stein, Lisamaria zginęła w komorze gazowej.
Po jej śmierci kapłan, który udzielił jej chrztu, ks. Wilhelm Neuß, tak napisał do przełożonej klasztoru w Kolonii, gdzie przebywała św. Edyta Stein: „Nie potrzebuję nadmieniać, że o obu tych Męczennicach myślę zawsze łącznie, razem szły na śmierć te dwie święte Męczennice za wiarę. Lisamaria Meirowsky była głęboko pobożną chrześcijanką całkowicie oddaną Bogu i w ten sposób była godną towarzyszką Teresy Benedykty na drodze ku śmierci za Chrystusa”.
Wszystkich zgromadzonych i przybyłych gości powitał ks. prał. Henryk Kujaczyński. Następnie głos zabrał biskup toruński Andrzej Suski, który mówił m. in. że w XX w. wrócili męczennicy i na pewno należy do nich dr Lisamaria Meirowsky. Po słowach wprowadzenia do licznie zebranych słuchaczy przemówił ks. prof. dr hab. Jerzy Bagrowicz, dziekan Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu. Rys biograficzny przedstawił dr Waldemar Rozynkowski, a ks. dr Czesław Poleczek ze Zgromadzenia Księży Marianów mówił o dr Lisamarii Meirowsky jako męczennicy miłości Boga i człowieka. W kontekście odniesień biblijnych światła cierpienia, śmierci i chwały dr Lisamarii interpretację starotestamentowych Pieśni Sługi Jahwe tłumaczył ks. Tomasz Tułodziecki, a ks. dr Dariusz Kotecki mówił o nauce i współcierpieniu chrześcijanina w kontekście życia i śmierci dr Meirowsky. Fragmenty etyczne konferencji wyjaśniali ks. dr hab. Mirosław Mróz, który mówił o męczeństwie jako akcie cnoty męstwa w świetle nauki św. Tomasza z Akwinu. Siostra mgr Katarzyna Sztylc CSSE ze Zgromadzenia Sióstr Elżbietanek przedstawiła doświadczenie cierpienia w koncepcji dojrzałej osobowości chrześcijanina według Jana Pawła II na przykładzie św. Edyty Stein i dr Lisamarii.
„Nie można być dumnym z wiary, nie znając jej tradycji” - powiedział ks. prof. Bagrowicz na wstępie swojego wystąpienia. Konferencja pozwoliła zgromadzonym bliżej poznać osobę Męczennicy z Grudziądza. Jej życie i śmierć wskazują, że była godną towarzyszką św. Teresy Benedykty od Krzyża na drodze naśladowania Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Jezus w synagodze

2025-01-23 09:00

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Komentarz ks. Mariusza Rosika do Ewangelii na III niedzielę w ciągu roku C.

Łukasz zwierza się Teofilowi: „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa” (Łk 1,1-2). Zwracają uwagę dwa słowa: „opowiadanie” i „przekazali”, wskazujące na przekaz pisemny i ustny. Albo inaczej: zapis i tradycja. Wiara Kościoła zasadza się na Piśmie Świętym i tradycji. Zdarza się czasem słyszeć pogląd: „Tego, o czym mówisz, nie ma w Piśmie Świętym”. Owszem, ale jest w uznanej tradycji Kościoła. Nawet historyczne wspólnoty protestanckie często odnoszą się do przebogatej tradycji Kościoła. Ograniczenie się jedynie do Pisma Świętego staje się niebezpieczne. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Współpracownicy św. Pawła

Niedziela Ogólnopolska 4/2022, str. VIII

Adobe Stock

Święci Tymoteusz i Tytus, biskupi

Święci Tymoteusz i Tytus, biskupi

Byli jednymi z najbliższych współpracowników Apostoła Narodów. Należą do pierwszego pokolenia biskupów, którzy byli uczniami Apostołów.

Tymoteusz, którego imię greckie oznacza „tego, kto czci Boga”, przyjął chrzest z rąk św. Pawła. Urodził się w Listrze z matki Żydówki i ojca Greka (por. Dz 16, 1). Święty Paweł w swoim Liście do Tymoteusza przekazuje nam imiona jego matki – Eunice oraz babki – Lois (por. 2 Tm 1, 5). Apostoł Narodów wybrał Tymoteusza na swego towarzysza podróży misyjnych – Tymoteusz przemierzył razem z Pawłem i Sylasem Azję Mniejszą, aż po Troadę, skąd przeszli do Macedonii. Spotykamy go w Atenach, w Tesalonice. Był w Koryncie. Sam św. Paweł doceniał zaangażowanie Tymoteusza w dziele misyjnym i ewangelizacyjnym. Napisał o nim w swoim Liście do Filipian: „Nie mam bowiem nikogo równego mu duchem, kto by się szczerze zatroszczył o wasze sprawy” (Flp 2, 20). Tymoteusza odnajdujemy również w Efezie podczas trzeciej podróży apostolskiej Pawła. Benedykt XVI w jednej ze swoich katechez podkreślił, że „Tymoteusz jawi się jako wielki pasterz”. Według Historii kościelnej Euzebiusza, Tymoteusz był pierwszym biskupem Efezu.
CZYTAJ DALEJ

Chcesz zostać rodzicem chrzestnym? Uczęszczaj na szkolna katechezę

2025-01-26 07:57

[ TEMATY ]

katecheza

chrzestni

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

W diecezji płockiej osoba, która ma zostać matką chrzestną lub ojcem chrzestnym, winna złożyć oświadczenie, które dotyczy jej życia sakramentalnego i praktyk religijnych. W jego treści zaznaczono m.in., że jeśli kandydat nadal uczy się w szkole, powinien uczęszczać na lekcje religii. Nowy przepis wprowadził w życie biskup płocki Piotr Libera specjalną instrukcją. Jest on realizacją zapisów adhortacji „Amoris laetitia” z 2016 roku, odnoszących się do „rozeznawania”, czy osoba podejmująca funkcję chrzestnego spełnia wszystkie warunki, określone przez prawo kanoniczne. Kandydat rozstrzyga te sprawy w swoim sumieniu.

Rola rodziców chrzestnych to nie tylko honor, ale przede wszystkim odpowiedzialność. To oni mają wspierać dziecko w życiu wiary, dawać mu przykład chrześcijańskich wartości i towarzyszyć w duchowej drodze. Wymagania Kościoła względem kandydatów na rodziców chrzestnych są jasne i mają na celu zapewnienie, że osoby pełniące tę rolę będą w stanie rzeczywiście pomagać dziecku w jego życiu religijnym. Warto pamiętać, że chrzestni to osoby, które nie tylko biorą udział w sakramencie, ale także są zobowiązane do całorocznego świadectwa wiary i życia zgodnego z nauką Kościoła. Nie dziwi zatem fakt, iż winni oni uczęszczać na zajęcia religii w szkole. Nauczyciele religii na zajęciach przekazują przecież nie tylko informacje, ale starają się także o podstawowych doktrynach i historii Kościoła, starają się wprowadzać uczniów w głębsze zrozumienie sensu życia chrześcijańskiego i roli, jaką religia odgrywa w codziennym życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję