Reklama

Duszne pogawędki

Sensacja i normalność

Niedziela rzeszowska 18/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejszy człowiek, jak chyba nigdy dotąd, goni za sensacją. Zazwyczaj nie interesuje go codzienność, zwana zresztą „szarą”. Uwagę jego przykuwa natomiast wszystko, co nadzwyczajne, spektakularne, widowiskowe, mimo że może nie ma większego znaczenia. Wystarczy włączyć telewizor, otworzyć gazetę - znajdziemy tam wiele wiadomości, które nas poruszą, wstrząsną nami. Czy faktycznie tak wygląda rzeczywistość? Czy może tylko taka postawa mediów jest reakcją rynkową na „sensacyjne” zapotrzebowania klientów? I mało ważne staje się to, że tworzy się w ten sposób zafałszowany obraz świata.
Czytelnicy mający trochę dalej sięgającą pamięć zgodzą się ze mną, że w tzw. „minionym okresie” wiadomości były zgoła inne; mówiono o oddanych do użytku przed terminem mostach, przedszkolach, o przekroczeniu planów itd. I znowu nikogo nie interesowało, że ów most zaraz po otwarciu nadawał się do remontu kapitalnego, a mimo przekroczenia planu produkcji towary podlegały reglamentacji - był to inny sposób zniekształcania rzeczywistości.
Dlaczego jednak w Dusznych pogawędkach aż tyle miejsca poświęciłem temu zagadnieniu? Odpowiedź jest dość prosta. Gdy człowiek napatrzy się i nasłucha tych „sensacyjnych” wiadomości, Ewangelia okaże się czymś mało godnym uwagi. No bo co nadzwyczajnego jest w głoszeniu dobra, miłości, przebaczenia, cierpliwości, pokornego ofiarowania swych cierpień? Nawet zmartwychwstanie przestaje się wydawać czymś szczególnym; słyszeliśmy już o nim przecież tyle razy. A i cuda Jezusa jakoś nam spowszedniały. Takie nastawienie na spektakularność może człowiekowi nie tylko zafałszować obraz świata, ale nawet zamknąć go na religię. Człowiek owładnięty takim sposobem myślenia nie zapyta już, co Bóg ma mu do zaoferowania, jaką propozycję mu składa, do czego go zaprasza. Człowiek taki będzie pytał, jakim nadzwyczajnym znakiem się wykażesz, by przyciągnąć moją uwagę. Jakby to Pan Bóg miał używać niesamowitych sztuczek, byśmy łaskawie zechcieli się Nim zainteresować. Tymczasem postawa powinna być inna. Człowiek powinien poszukiwać swego Stwórcy i z wdzięcznością przyjąć objawienie, które Bóg w swym miłosierdziu ku nam kieruje. Pan Bóg to nie uliczny sztukmistrz próbujący zwrócić na siebie uwagę. To Pan i Odkupiciel, ku któremu powinniśmy się zwracać z szacunkiem i czcią.
To prawda, że cuda Jezusa miały również za zadanie przekonanie świadków wydarzenia o Boskiej naturze Chrystusa; nigdy jednak nie były celem samym w sobie, jak chce tego dzisiejszy świat.
Chrystus jest Dobrym Pasterzem, wskazującym drogę ku wiecznej radości, prowadzącym na pastwiska szczęścia wiecznego. Chrystus jest Krzewem Winnym dającym życie swym latoroślom, napełniającym je swymi życiodajnymi sokami. Nauczmy się w pokorze poszukiwać naszego zbawienia. Nauczmy się pytania o to, co mamy czynić, jaki przekaz ma dla nas Bóg. Nie wystawiajmy Boga na próbę, żądając coraz to nowych znaków. Samo życie, odkupienie, perspektywa wiecznego zbawienia już powinny nam wystarczać do pójścia za głosem Dobrej Nowiny.
Rzeczywiście, podobna pogoń za sensacją towarzyszyła człowiekowi chyba od samych jego początków. Dziś jednak w sposób szczególny człowiek stał się niewolnikiem nadzwyczajności. Nie dajmy się temu wciągnąć i ogłupić. Starajmy się raczej w naszej codzienności pójść po prostu za wezwaniem Ewangelii, naśladując Chrystusa - cichego i pokornego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz by służyć i dać swe życie na okup za wielu, na ofiarę wynagradzającą za nasze grzechy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski powołał Radę Kapłańską oraz Kolegium Konsultorów

2025-12-17 21:07

[ TEMATY ]

kapłani

Arch. Katowicka

Arcybiskup metropolita katowicki Andrzej Przybylski na podstawie kan. 495 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, a także zgodnie ze Statutem Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej, mając na uwadze dobro duchowe i administracyjne naszego lokalnego Kościoła oraz potrzebę owocnej współpracy biskupa diecezjalnego z prezbiterium powołał do istnienia - na pięcioletnią kadencję - Radę Kapłańską Archidiecezji Katowickiej.

Spotkanie w środę 17 grudnia rozpoczęło się od modlitwy brewiarzowej w kaplicy Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Abp Andrzej podziękował za przybycie wszystkim duszpasterzom i wskazał, że do nowo powołanej Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej należeć będą duchowni z urzędu - zgodnie z przepisami prawa - oraz mianowani osobiście przez ordynariusza, ale także ci, których księża wybrali jako swoich reprezentantów.
CZYTAJ DALEJ

Opłatek UPJPII w Krakowie

2025-12-18 23:31

Biuro Prasowe AK

Podczas spotkania opłatkowego społeczności Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie abp Marek Jędraszewski mówił o tajemnicy wcielenia i odpowiedzialności środowiska akademickiego za dawanie świadectwa prawdy.

Rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, ks. prof. dr hab. Robert Tyrała powitał kapłanów, siostry zakonne, pracowników i studentów, zapraszając do wspólnej modlitwy. Zauważył, że wcielenie Syna Bożego staje się punktem odniesienia, a święta przypominają o miłości Boga. Życzył arcybiskupowi „pewności wiary, fundamentu pogłębienia dotknięcia łaski Bożej poprzez przeżywane wcielenia Syna Bożego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję