Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Założyciel „Niedzieli”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

16 kwietnia 1880 r., a więc 124 lata temu, w Świętochłowicach na Górnym Śląsku urodził się przyszły biskup częstochowski i założyciel Niedzieli Teodor Kubina. Pochodził z rodziny górniczej. Studiował na Wydziale Teologicznym we Wrocławiu, potem został wysłany na studia do Rzymu, które uwieńczył podwójnym doktoratem z filozofii na Angelicum i z teologii na Gregorianum. W 1906 r. przyjął święcenia kapłańskie. Pracował w Berlinie jako wikariusz w parafii św. Jadwigi, pracował też w Kołobrzegu, a później w Katowicach - taka ogromna była wtedy archidiecezja wrocławska. W Katowicach był redaktorem Gościa Niedzielnego. Po kilku latach pracy został mianowany biskupem tworzącej się diecezji częstochowskiej. W 1925 r. przybywa do Częstochowy, 2 lutego 1926 r. otrzymuje święcenia biskupie na Jasnej Górze, a już na Wielkanoc 1926 r. ukazuje się pierwszy numer Niedzieli.
Bp Teodor Kubina podejmuje pracę w diecezji, która składała się wtedy częściowo z diecezji włocławskiej i częściowo z kieleckiej. Ksiądz Biskup łączy duchowieństwo i wiernych tych dwóch diecezji, zakłada Częstochowskie Wyższe Seminarium Duchowne w Krakowie - tam byli profesorowie, tam był Wydział Teologiczny, a Ksiądz Biskup chciał mieć mądrych kapłanów.
Z wypowiedzi wielu księży, którzy opowiadali mi, jako młodemu kapłanowi, o swoim biskupie, wyłania się postać człowieka dużego formatu, wielkiej dobroci i roztropności. Nie słyszałem nigdy ani jednego krytycznego zdania o nim. Wszyscy podziwiali jego niezwykłą mądrość i jakąś piękną zwyczajność. Wyniósł to wszystko zapewne ze śląskiej rodziny, z której pochodził. Chociaż nie mówił klasyczną, literacką polszczyzną, kochał Polskę. Walczył o polskość Śląska. Został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski Polonia Restituta, a ze względu na zasługi dla Uniwersytetu Jagiellońskiego - wyróżniony doktoratem honoris causa.
Był znakomitym pasterzem, kochanym przez księży, znawcą muzyki, sztuki (w swoich zbiorach posiadał obrazy znakomitych malarzy), człowiekiem o wysokiej kulturze osobistej.
Zmarł 13 lutego 1951 r. Miał 71 lat, wyniszczyła go cukrzyca.
Sam pamiętam bp. Teodora Kubinę, kiedy w 1948 r. przyjechał do mojej rodzinnej parafii, by udzielać sakramentu bierzmowania. Miałem wtedy 10 lat - w takim wieku przystępowało się wtedy do sakramentu bierzmowania.
Gdy mówimy dziś o naszym tygodniku, piśmie znanym już w Ameryce, Europie Zachodniej i Wschodniej, w Afryce i Australii - to pamiętajmy, że to pismo założył bp Teodor Kubina.
Chciałbym przytoczyć tu tekst Księdza Biskupa, zachęcający do czytania Niedzieli z 1931 r. Oto fragment jego odezwy do Czytelników Niedzieli na 5-lecie tygodnika: „Prosimy przeto gorąco Was Wszystkich, Drodzy Czytelnicy, o współpracę. Rozszerzajcie Niedzielę wszędzie, po domach i warsztatach pracy, polecajcie ją wszystkim znajomym, dajcie ją do czytania i zachęcajcie do prenumerowania wszystkich, którzy jej jeszcze nie mają. Przez to pracujecie dla sprawy Chrystusowej, dla ratowania dusz, a redakcji umożliwiacie dalsze doskonalenie pisma. Im więcej czytelników, tym lepsze będzie pismo, bo wpływy będą obrócone na ulepszenie wydawnictwa”.
Słowa te nie straciły nic na aktualności, choć Niedziela jest dziś wysokonakładowym pismem ogólnopolskim. Jednak obecnie, w sytuacji zalewu odbiorców prasą świecką, kolorową i atrakcyjną dla oczu, lecz nie zawsze sprzyjającą wzrastaniu człowieka w duchu mądrości, wciąż potrzebna jest taka przekonywająca i serdeczna zachęta, mająca na celu dobro człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje.
Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii.
W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi.
W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii.
W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości.
Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów.
Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta.
Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby.
Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem.
Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).

CZYTAJ DALEJ

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała

2024-05-29 16:12

[ TEMATY ]

dywan z kwiatów

Karol Porwich/Niedziela

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała stanowią niematerialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Te niezwykłe kompozycje tworzone są z kolorowych płatków róż, jaśminu, bzu, polnych maków, chabrów, liście paproci czy ściętej trawy. Tradycja słynnych dywanów ze Spycimierza koło Łodzi została nawet wpisana na na listę Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.

Poza Spycimierzem tradycja układania w Boże Ciało kwietnych dywanów kultywowana jest także na Opolszczyźnie - w Kluczu, Olszowej, Zalesiu Śląskim i Zimnej Wódce. Piękne kompozycje kwiatowe, układane rokrocznie w tych parafiach, stanowią nie tylko dopełnienie tradycji i oprawę uroczystej procesji, ale są również atrakcją dla turystów, wpisaną w niematerialne dziedzictwo kulturowe.

CZYTAJ DALEJ

Koncert uwielbienia w Zielonej Górze

2024-05-30 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Boże Ciało

Zielona Góra

Zielonogórskie Uwielbienie

ks. Rafał Witkowski

W uroczystość Bożego Ciała wiele osób chwaliło Pana na koncercie Zielonogórskiego Uwielbienia, który odbył się przy kościele Ducha Świętego w Zielonej Górze.

Wieczorny koncert przy kościele Ducha Świętego był dobrym zwieńczeniem uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej. Licznie zgormadzonym zielonogórzanom nie przeszkodził nawet deszcz. Na scenie wystąpił zespół Shema i przyjaciele oraz 35 chórzystów. Każdy miał okazję włączyć się w śpiew, a nawet tańcem wyrazić wdzięczność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję