O. Samuel Pacholski, paulin, kustosz Sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodzin w Świdnicy podkreślał, że choć miłosierdzie Pana jest wielkie to Bóg sam nas nie zbawi. - Życie każdego człowieka jest tajemnicą. Istnieje też coś takiego jak tajemnica nieprawości. I musimy zawsze mieć jakąś wrażliwość na Boga, bo istnieje zagrożenie, że możemy się do Niego odwrócić i po zbłądzeniu nie wrócić do Niego. Dziś bardzo dużo mówi się o tym, że Bóg jest Miłosierny i wybacza wszystkie grzechy. To jest prawda, ale człowiek ma wolną wolę, a jest wiele rzeczywistości, które utrudniają pójście ze wszystkimi sprawami do Chrystusa – mówił zakonnik. O. Samuel dodawał, że Jezus przyszedł na świat jako światło, jako ten który objawia Boga, który jest naszym Ojcem i kocha każdego człowieka. – Poza tą więzią nie można być szczęśliwym – podkreślał paulin.
Reklama
S. Rafała Włodarczak, elżbietanka, która przez 53 lata pracowała w Ziemi Świętej zakładając tam domy dla dzieci biednych, sierot, ofiar wojny i konfliktów, tzw. Domy Pokoju, zauważyła, że przez cały czas była i jest przekonana o Bożej miłości. - Zadziwiłam się małą dziewczynką, którą spotkałam w szpitalu. Była mocno ranna, ale wciąż wykrzykiwała „Pan Bóg jest najwyższy i wszystko dla Niego”. To dziecko mimo, że w takim bólu odnosiło się do Boga i to te dzieci nauczyły mnie wielkiej ufności i zdania się na Boga we wszystkim, bo On jest królem – mówiła s. Rafała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z rąk przeora Jasnej Góry siostra otrzymała ryngraf Matki Bożej Jasnogórskiej w dowód wdzięczności za obronę każdego życia i służenie życiu w Ziemi Świętej, zwłaszcza za podjęcie dzieła Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
Wieczór Maryjny tradycyjnie poprzedziła Msza św. w Kaplicy Matki Bożej.