Reklama

Święty czas nawiedzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukowa - to parafia wpisana mocno w historię naszej Ojczyzny. Leży na skraju Puszczy Solskiej, kiedyś w pobliżu przebiegała granica zaborów rosyjskiego i austriackiego. Naznaczona cmentarzami powstańców styczniowych, żołnierzy obydwu wojen i partyzantów AK i BCH. Dzisiaj prężny ośrodek rolniczy. Parafia katolicka, istniejąca jeszcze przed 1466 r., należała do uposażenia profesorów Akademii Zamojskiej.
W marcu br. ta historyczna parafia z wielką gorliwością przygotowywała się do peregrynacji kopii cudownego Obrazu Jasnogórskiego. Poprzedziły je misje święte, nabożeństwa różańcowe, katechezy, przypomnienie historii pierwszego nawiedzenia w symbolach maryjnych z 1971 r.
Nadszedł wreszcie ten długo oczekiwany dzień: poniedziałek 22 marca. Od kilku dni ulice przyozdobione były kolorowymi flagami, a niemal wszystkie domy symbolami Matki Bożej, oświetlone kolorowymi światełkami. O godz. 16.00 rozpoczęło się nabożeństwo oczekiwania, po którym o godz. 16.30 wyruszyła procesja do miejsca spotkania. Kapłani dekanatu na czele z bp. Mariuszem Leszczyńskim. Wzdłuż całej trasy tysiące witających ludzi. Kiedy pojawił się samochód-kaplica, proboszcz ks. Witold Smyk uklęknął przed Ikoną Matki i zastygł w modlitwie. Za chwilę Obraz przejęli strażacy, potem ojcowie, matki, młodzież, nauczyciele i przedstawiciele organizacji katolickich. We wzorowym porządku Wizerunek Jasnogórski dotarł do świątyni parafialnej i został umieszczony na przygotowanym tronie.
Rozpoczęło się powitanie i uroczysta Msza św., której przewodniczył Ksiądz Biskup. W pierwszych rzędach stała młodzież, która miała przyjąć sakrament bierzmowania. Słowa powitania były proste i serdeczne, wypływające z wiary, pełne młodzieńczej ufności, że Maryja zaniesie je do Syna i uprosi ich wysłuchanie.
Po Komunii św. Biskup Mariusz skierował ciepłe słowa do młodzieży, która przyjęła sakrament bierzmowania, do rodzin i do wszystkich zgromadzonych. We Mszy św., rozpoczynającej wizytę wzięło udział blisko 4 tys. ludzi.
Potem był czas na osobistą modlitwę i adorację wyznaczoną na całą noc przez poszczególne stany. O północy odprawiona została Pasterka Maryjna, którą celbrowali kapłani pochodzący z parafii Łukowa i księża, pracujący wcześniej w tej parafii. Warto zaznaczyć, że koncelebrze przewodniczył 90-letni, były proboszcz parafii - ks. kan. Józef Pajórek. W Eucharystii uczestniczył też kapłan, który na co dzień pracuje w Czechach, w okolicach Pragi, i przyjechał specjalnie na tę uroczystość.
Po Mszy św. o północy kościół cały czas wypełniony był rozmodlonymi wiernymi. O godz. 9.00 została odprawiona Msza św. dla chorych, starszych i niepełnosprawnych, o godz. 12.00 - dla dzieci i matek oczekujących potomstwa, a o godz. 15.00 - Msza św. i nabożeństwo pożegnania.
Szybko uciekł ten czas - wyjątkowy i święty, czas spotkania z Matką. Została pamięć, wspomnienia, zdjęcia a nade wszystko serca napełnione obecnością Boga i Jego Matki. Matko Odkupiciela - prowadź przez trzecie tysiąclecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Świętokrzyskie/ Legendarny skarb pustelnika odkryty w Górach Świętokrzyskich

2024-05-09 16:20

[ TEMATY ]

skarb

świętokrzyskie

Vasilev Evgenii/fotolia.com

Świętokrzyska Grupa Eksploracyjna odnalazła w Górach Świętokrzyskich skarb monet z XVII i XVIII wieku, który najprawdopodobniej należał do eremity Antoniego Jaczewicza. Według legend osiemnastowieczny kaznodzieja zdobył fortunę, przekonując miejscową ludność o swoich nadprzyrodzonych zdolnościach uzdrawiania.

Jak powiedział PAP Sebastian Grabowiec, prezes Świętokrzyskiej Grupy Eksploracyjnej w ramach prowadzonych badań poszukiwaczom udało się namierzyć zbiór srebrnych i złotych monet z pierwszej połowy XVII w. i początku XVIII w., w tym orty, szóstaki, patagony, krajcary, kopiejki. Natomiast jednym z najciekawszych znalezisk był złoty dukat hamburski z 1648 r., z wizerunkiem Madonny z dzieciątkiem, przebity przy krawędzi monety, co sugeruje, że mógł on pełnić funkcję medalika.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję