Reklama

Zapał do pisanek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Uwielbiam malowanie pisanek - mówi Jadwiga Książek, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Sękowej k. Gorlic.
Od 15 lat wraz z koleżanką z pracy Bogumiłą Kret zajmują się tzw. „pisaniem”. Ich wielkanocne arcydzieła słyną w okolicy. Pamiętają, że dawniej w Sękowej zwyczaj bogatego zdobienia jajek nie był rozpowszechniony. Ozdabiała wzorem drewniane jajka Krystyna Szydłowska. Pomagała jej Maria Śliwa, malując i pokrywając jajka lakierem. Przeznaczały je na sprzedaż. Jednak nie było na nie dużego popytu. A te prawdziwe jajka wielkanocne były tylko malowane. - W tamtym czasie to może z pięć koszyczków w kościele miało jajka we wzorki - wspomina Jadwiga.
Ona sama dawała przed świętami jajka do ozdoby kobietom we wsi, ale nieraz wychodziły inaczej niż to sobie wymarzyła. Niestety, nie dało się ani podpatrzyć, ani dowiedzieć, jak trzeba zdobić pisanki. Wtedy obie panie postanowiły wziąć się do dzieła i malować pisanki w Gminnym Ośrodku Kultury (GOK). „Jeszcze was ukarzą za te jajka” - ostrzegał kolega, bo były to czasy, gdy w domach kultury nie zajmowano się obrzędami, tradycją, nie zalecano przyśpiewek ludowych, ani tańców.
Uczyły się „pisania” na wydmuszkach. Nabierały wprawy. Jadwiga pamiętała z rodzinnego Smerekowca łemkowskie pisanki. Tam najpierw malowało się jajka w wywarze z buraków, cebuli, szyszek, (szyszki dawały brązowozielony odcień), do wzorków stosowano różnokolorowe świeczki z parafiny. Można było jeszcze nakładać na jajko stopniowo trzy, cztery kolory, uzyskując bardzo intensywne barwy. W tym po sąsiedzku pomagała im teraz Alicja Połeć. O wosk nie musiały się martwić: co roku dostają go od pszczelarza Tadeusza Bolka.
Kiedyś dołączyła do nich bibliotekarka Helena Drzymała. Każda z nich wypracowała sobie własny styl. Heleny wzory to mnóstwo zygzaków niczym w sztuce egipskiej, plątanina kwadracików, które układają się w bazie, stokrotki. Bogumiła i Jadwiga nakładają wosk tak, by tworzył motyw powtarzający się na całej powierzchni. Rozciągając gorący wosk, rysuje się coraz cieńszą linię. To zresztą zależy też od grubości szpilki. Żeby wzór był czarny, wosk trzeba przypalić. Warto, bo kontrastuje wtedy nawet z ciemnym tłem.
Zapał do pisanek ogarnął też Andrzeja Janika, który na Święta przyjeżdża do Sękowej. Jego pisanki są robione nie tak spontanicznie jak pań, na jajku bowiem najpierw rysuje ołówkiem niełatwy wzór a potem dokładnie nanosi jasny wosk.
Już w drugim roku ich praktyki dzieci zaczęły przynosić im jajka do ozdobienia. Teraz otrzymują pochwały na przeglądach dorobku kulturalnego gmin. Popisały już tysiące jajek. Starają się, by zbyt często nie powtarzać wzorów. Tradycją stało się, że w Niedzielę Palmową mieszkańcy Sękowej zaraz po Mszy św. wstępują do GOK-u zakupić pisanki dla rodziny, dla świątecznych gości. Ich pisanki zajmują też pierwsze miejsca w konkursach. Nawet ze Słowacji mają zamówienia. Słowacy lubią takie „z gwiazdeczkami”, czyli z cieniutkim jak pajęczyna wzorkiem na niebieskim i żółtym tle.
Podczas pisania wzorów są tak pochłonięte pracą, że czasem nawet nie rozmawiają. - Zdobienie pisanek na pewno nie może się znudzić - stwierdza pani Bogumiła. - Daje wiele radości i najlepiej wtedy rozmyśla się o Świętach Wielkanocnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie Ks. Mariusza Rosika: Konsternacja na górze

2025-02-15 11:21

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

James Tissot/pl.wikipedia.org

„Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie” (Mt 5,1) – takimi słowami ewangelista Mateusz wprowadza czytelnika do wysłuchania Jezusowego Kazania na górze, które rozpoczyna się ośmioma błogosławieństwami. Ta sama mowa u Łukasza wprowadzone została zupełnie inaczej: „Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie” (Łk 6,17). Tak jawna rozbieżność – Mateuszowa góra i Łukaszowa równina – przez wieki budziła konsternację biblistów. Próbowano wyjaśniać ją na wiele sposobów.

Jedni dowodzili, że zwyczajem wędrownych nauczycieli było powtarzanie tych samych nauk w różnych okolicznościach. Można więc z powodzeniem przyjąć, że Jezus powtarzał błogosławieństwa nie tylko na górze czy równinie, ale także w domach, synagodze czy świątyni. Inni twierdzili, że zamiarem Mateusza było ukazanie Jezusa jako nowego Mojżesza. Skoro Mojżesz wyszedł na górę, być narodowi wybranemu dać Dekalog, tak Jezus jako nowy Mojżesz wychodzi na górę, by rodzącemu się Kościołowi, dać przykazanie miłości bliźniego. Najnowsza propozycja biblistów każe sięgnąć do aramejskiego tła wygłoszenia mowy. W języku Jezusa słowo taurah oznacza zarówno „górę”, jak i „pole”. Wydaje się, że ten właśnie termin stoi u podstaw obydwu przekładów. Można więc uniknąć konsternacji spowodowanej różną lokalizacją Jezusowego kazania.
CZYTAJ DALEJ

J.D. Vance w Monachium: Rosja i Chiny nie są największym zagrożeniem dla Europy

2025-02-14 16:30

[ TEMATY ]

Monachium

JD Vance

PAP/RONALD WITTEK

Wiceprezydent USA JD Vance przemawia podczas 61. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa

Wiceprezydent USA JD Vance przemawia podczas 61. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa

Największym zagrożeniem dla Europy nie jest Rosja czy Chiny, ale zagrożenie od wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z najbardziej podstawowych wartości - powiedział w piątek wiceprezydent USA J.D. Vance w swym przemówieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Amerykański wiceprezydent swoje wystąpienie w Monachium w całości poświęcił ostrej krytyce europejskiej demokracji, oskarżając Europę o odejście od własnych wartości, stosowanie cenzury, ignorowanie wyborców i prześladowanie chrześcijan. Uznał to za największe zagrożenie dla kontynentu.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek w szpitalu Gemelli: poprawa zdrowia, Papież nie poprowadzi niedzielnej modlitwy Anioł Pański

2025-02-15 19:45

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/FABIO CIMAGLIA

Watykańskie Biuro Prasowe informuje o zaleceniu lekarzy o „absolutnym odpoczynku”, aby „ułatwić powrót do zdrowia” Papieża, który wyraża wdzięczność za wiele otrzymanych wiadomości o bliskości i życzliwości.

Dzisiejsze badania Papieża Franciszka wykazały poprawę zdrowia, potwierdzając jednak infekcję dróg oddechowych, która doprowadziła do pobytu w szpitalu Gemelli w Rzymie w piątek 14 lutego. Z tego powodu Papież nie poprowadzi jutrzejszej modlitwy Anioł Pański.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję