Był wczesny ranek trzeciego dnia po ukrzyżowaniu i po pogrzebie Chrystusa. Wschodzące słońce przenikało ciepłymi promykami gałęzie drzew ogrodu, znajdującego się nieopodal Golgoty i oświetlało wejście do grobu, do którego złożono Ciało zabrane z kolan zbolałej, zrozpaczonej Matki Boga - Człowieka. Z pewnością w ogrodzie owym, zakwitły już wiosenne kwiaty. Z pewnością krzewy i drzewa rozwinęły już pąki i liście. Tym wczesnym rankiem, trzeciego dnia po ukrzyżowaniu, przechadzał się między nimi Jezus Zmartwychwstały.
Tymczasem Maria Magdalena i druga Maria, poszły namaścić złożonego w grobie Jezusa wonnymi olejkami. I stanęły u wejścia przerażone. Grób był pusty. Pierwszą myślą było, że ktoś wykradł Ciało umiłowanego Pana. A sądząc, że osobą przechadzającą się, jest ogrodnik, Magdalena zapytała: „Panie, jeśli to Ty Go wziąłeś, powiedz gdzie Go położyłeś?”
Nie poznałaś Go Magdaleno? Przecież to Ten, który cię nie potępił, gdy tłum wokół ciebie krzyczał żeś jawnogrzesznicą. To Ten, który w swoim wielkim miłosierdziu przebaczył ci grzechy. To Ten, który dźwigając krzyż zbawienia na swojej drodze krzyżowej, zauważył cię płaczącą, wraz z niewiastami jerozolimskimi i pocieszał. Nie poznałaś Go Magdaleno?
Zapomniałaś Magdaleno, jak zapowiedział, że Syn Człowieczy będzie ukrzyżowany, a na trzeci dzień zmartwychwstanie? Zapomniałaś, że obiecał powrócić i nie zostawić nas sierotami? Zapomniałaś o Wieczerniku i przemianie chleba w Ciało Jego, a wina w Krew?
A przecież, wszystko to uczynił z wielkiej Miłości. Miłości wytrzymującej i bicze, i ciernie, i gwoździe, i włócznię otwierającą Boskie Serce. Miłości krwawiącej przez twoje i moje grzechy. Krwawiącej przez tych, którzy jeszcze Jej nie znają, lub nie chcą znać. Ta Miłość to zwycięstwo, to chwała zmartwychwstania.
A grób pozostał pusty. Tylko obok kwietnego klombu, pozostały widoczne ślady Jego Świętych Stóp. Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał.
Urodził się 8 maja 1786 r. we Francji, w miejscowości Dardilly, niedaleko Lionu. Był jednym z siedmiorga dzieci państwa Mateusza i Marii Vianney, prostych rolników, posiadających dwunastohektarowe gospodarstwo. Jan już od wczesnych lat ukochał modlitwę. Przykładem i zachętą byli dla niego rodzice, którzy codziennie wieczorem wraz ze swoimi dziećmi modlili się wspólnie. Po latach powiedział: „W domu rodzinnym byłem bardzo szczęśliwy mogąc paść owce i osiołka. Miałem wtedy czas na modlitwę, rozmyślania i zajmowanie się własną duszą. Podczas przerw w pracy udawałem, że odpoczywam lub śpię jak inni, tymczasem gorąco modliłem się do Boga. Jakież to były piękne czasy i jakiż ja byłem szczęśliwy”.
Należy pamiętać, iż lata młodości Jana Vianneya, to okres bardzo trudny w historii Francji. W tym czasie bowiem szalała rewolucja, która w dużej mierze przyczyniła się do pogłębienia kryzysu między duchowieństwem a państwem. Walka z Kościołem sprawiła, że wielu księży odeszło od tradycji, składając przysięgę na Konstytucję Cywilną Kleru. Wzrost laicyzacji i głęboko posunięte antagonizmy to tylko główne problemy ówczesnej francuskiej rzeczywistości. Mimo tak trudnych warunków nie zaprzestano sprawowania sakramentów i katechizacji dzieci. Przygotowania do Pierwszej Komunii trwały 2 lata. Spotkania odbywały się w prywatnych domach, zawsze nocą i jedynie przy świecy. Jan przyjął Pierwszą Komunię w szopie zamienionej na prowizoryczną kaplicę, do której wejście dla ostrożności zasłonięto furą siana. Miał on wówczas 13 lat.
Od czasu wybuchu Rewolucji w Dardilly nie było nauczyciela. Z pomocą zarządu gminnego otwarto szkołę, w której uczyły się nie tylko dzieci, ale i starsza młodzież, a wśród niej Jan Maria. Przez dwie zimy uczył się czytać, pisać i poprawnie mówić w ojczystym języku. Stał się bliską osobą miejscowego proboszcza i stopniowo dojrzewało w nim pragnienie zostania księdzem. Ojciec początkowo zdecydowanie sprzeciwiał się, bowiem gospodarstwo potrzebowało silnych rąk do pracy, a poza tym brakowało pieniędzy na opłacenie studiów i utrzymanie młodzieńca. Jednak pod wpływem nalegań syna, ojciec ustąpił.
Minister Barbara Nowacka nie zaprzestaje forsowania swoich lewacki pomysłów światopoglądowych. Ostatnio stwierdziła w TVN24, że szkoła to nie miejsce do nauczania religii. Oświadczyła także, że nie wyklucza przywrócenia możliwości zadawania prac domowych uczniom.
Minister Nowacka nie licząc się postanowieniami Konkordatu oraz oczekiwaniami osób wierzących, nie rezygnuje z rugowania lekcji religii ze szkół. W TVN24 oświadczyła, że szkoła nie jest miejscem, w którym dziecko powinno być formowane religijnie.
W środę Karol Nawrocki złoży przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i rozpocznie pięcioletnią kadencję prezydencką; przed ZN prezydent wygłosi swoje pierwsze orędzie. Na Placu Piłsudskiego prezydent przejmie zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi. W południe odbędzie się Msza św. w intencji ojczyzny i prezydenta.
1 czerwca, w drugiej turze wyborów prezydenckich, popierany przez PiS Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 proc. głosów, pokonał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11-procentowe poparcie. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego na początku lipca stwierdziła ważność wyboru Nawrockiego na prezydenta.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.