Drodzy Maturzyści
Dziewczęta i Chłopcy
Zapewne czas ostatnich miesięcy przygotowania do egzaminów maturalnych i same egzaminy pozostaną w Waszej pamięci na zawsze. Po latach, podobnie jak Wasi starsi koledzy i koleżanki z wcześniejszych pokoleń maturzystów, z sentymentem będziecie wspominać i opowiadać innym jak wyjątkowy, trudny i zarazem fascynujący był czas ostatniej klasy i zakończenie szkoły średniej. I choć rozmaite bywają takie opowieści, jedno w ich treści jest stałe i niemal pewne: nikt ze starszych nie podważa sensu matury jako egzaminu otwierającego drogę do dalszego rozwoju, nikt zazwyczaj nie neguje znaczenia tego egzaminu dla dalszej historii swego życia. Dlatego właśnie matura jest tak ważna i praca poświęcona przygotowaniu do niej ma tak głęboki sens! Jest to przecież pierwsze w Waszym życiu tak poważne i decydujące zmaganie o przyszłość. Ufam, że matura, która otwiera Wam drogę do dalszego rozwoju intelektualnego na wyższych uczelniach, nie będzie ostatnim etapem Waszej edukacji. Z całego serca tego Wam życzę.
Być może w zmęczeniu nauką niejednokrotnie wątpicie w sens Waszych wysiłków. Być może w zniechęceniu przychodzi pokusa rezygnacji i wyboru drogi pozornie łatwiejszej, jakby bezproblemowej, nie okupionej aż takim wysiłkiem. Czy nie lepiej żyć bez trudu? Rzeczywiście, patrząc tylko na chwilę obecną, na trud nauki, konieczne wyrzeczenia i niezbędne ograniczenia swobody można zagubić poczucie sensu. Sens ujawnia dopiero perspektywa przyszłości. Ostatecznie człowiek gotów jest ponieść największe nawet ofiary i wyrzeczenia jeśli mocno wierzy w sens jaki dostrzega w przyszłych, oczekiwanych z nadzieją wydarzeniach. Jeśli oczekujecie dla siebie w przyszłości życia w pełni możliwości naukowych i zawodowych, dziś jesteście gotowi do wyrzeczeń oraz do wytrwałej i ofiarnej pracy. Czyż nadzieja lepszej przyszłości nie umacnia w Was wiary w sens obecnych wysiłków?
Zauważcie drodzy młodzi przyjaciele, że dokładnie tak samo jest z praktyką wiary jaką proponuje nam Chrystus i Jego Kościół. Jest to zmaganie z doświadczeniami doczesności podejmowanymi ze względu na przyszłość, ze względu na możliwość życia w pełni szczęścia. Nie chodzi tu jednak o kilka, czy też nawet kilkadziesiąt lat szczęścia na ziemi. Walka toczy się o całą wieczność. Czy warto wierzyć? Czy warto tracić życie doczesne w posłuszeństwie obietnicom Chrystusa co do życia przyszłego? Czy warto słuchać Kościoła?
W odpowiedzi na te pytania nie mam dla Was żadnego empirycznego dowodu naukowego, ani też materialnego eksponatu uzasadniającego sens wiary. Jedyną odpowiedzią jest bowiem historia Jezusa Chrystusa - Jego życie, męka, śmierć i zmartwychwstanie. On z miłości do nas przeszedł całą tę drogę, aby własnym przykładem uzasadnić nam sens wiary. Odpowiedź i wybór należy do każdego z nas indywidualnie. To najważniejszy egzamin naszego życia. O wiele ważniejszy od matury bo decydujący o wieczności. Mądrość życia według zasad wiary tak uzasadnia nam św. Paweł: „A jednak głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających. Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2: 6-9).
Jako Wasz Biskup pragnę dla Was dobra doczesnego i nade wszystko dobra wiecznego, szczęśliwych lat życia na ziemi i pełni szczęścia w życiu wiecznym w niebie. Ze swej strony pragnę umocnić Waszą wiarę w sens wysiłków przygotowania do matury i tym bardziej w sens trudu wiary w Jezusa Chrystusa. Dlatego zapraszam Was wszystkich na pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze, gdzie wraz z Waszymi wychowawcami, nauczycielami i katechetami modlić się będziemy o umocnienie wiary. Hasłem naszej pielgrzymki będą słowa jakimi uczniowie Chrystusa prosili swego Nauczyciela; „Panie, przymnóż nam wiary!” (por. Łk17,55). Ufam, że nasza wspólna modlitwa zanoszona do Boga przez wstawiennictwo Matki Najświętszej umocni Was na czas matury i egzaminów na studia, a także na dokonanie w mądrości Bożej wyboru drogi życia.
Do zobaczenia 3 kwietnia na Jasnej Górze!
Na czas nauki i pielgrzymowania z serca Wam błogosławię
Pomóż w rozwoju naszego portalu