„Tu nie chodzi o uchwycenie, czym jest psychologia Niepokalanego Poczęcia. Bo my tak bardzo jesteśmy pochłonięci naszymi żądzami, egoizmem czy lękiem, że nawet nie potrafimy sobie wyobrazić, co może znaczyć być całkowicie otwartym na Boga i widzieć Jego obecność nie jako jakiś zdumiewający spektakl, lecz jako nurt miłości, który przenika świat i sprawia, że może on istnieć. Ale ludzie, którzy tu przybywają, ci maluczcy, ubodzy, chorzy, te współczesne Bernadety, zdają sobie z tego sprawę, nie intelektualnie, ale przez zjednoczenie z ową tajemnicą. Już Bernadecie mówiono: ty nic nie wiesz, ale wszystko rozumiesz. I widzimy podobne rzeczy również dzisiaj, w tłumach, które tu przybywają 8 grudnia, które przyciąga ta grota, ta tajemnicza obecność, ta skała, gdzie mogą się oprzeć. Oni rozumieją wszystko sercem, nawet jeśli nie są tego w stanie wyjaśnić i ująć w uczonych słowach” - powiedział ks. rektor.
Pomóż w rozwoju naszego portalu