Reklama

Co słychać w Bednarach?

Bednary to podłowicka parafia licząca około 3200 wiernych. Jest jedną z najstarszych na terenie diecezji łowickiej. Pierwszy kościół pobudowano w tej wsi około 1330 r. Parafię erygował w 1353 r. arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogoria Skotnicki. Parafia Bednary w ubiegłym roku obchodziła 650-lecie swego powstania. Pierwotny kościół nie dotrwał do dnia dzisiejszego. Na jego miejscu około 1713 r. zbudowany został drugi. Ten nie przetrwał nawet dwóch wieków. Około 1893 r. została zbudowana wg projektu znanego XIX-wiecznego architekta Józefa Dziekańskiego kolejna, istniejąca do dzisiaj świątynia. Niestety, widać już, iż naruszył ją „ząb czasu”. Szczególnie dostrzec to można przyglądając się wieży kościelnej. Wymaga ona natychmiastowego i gruntownego remontu.

Niedziela łowicka 10/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od czerwca 2003 r. nowym proboszczem parafii pw. św. Maciaja Apostoła i św. Małgorzaty dziewicy i męczennicy w Bednarach jest ks. Józef Paciorek - człowiek młody i energiczny. Przybył z parafii Sierzchowy (dekanat Lubochnia), gdzie duszpasterzował przez ostatnich pięć lat. Jak sam mówi, przeszedł do Bednar z ciepłym wspomnieniem wspaniałej atmosfery poprzedniej parafii w Sierzchowach. Ponieważ ks. Józef postrzegany jest jako dobry organizator i duszpasterz, Biskup Łowicki postawił przed nim nowe wyzwanie: parafię Bednary.
„Mam za sobą tylko nieco ponad pół roku proboszczowania w Bednarach - mówi ks. Paciorek. - Dopiero próbuję rozeznać najważniejsze potrzeby parafii. Staram się doprowadzać pewne sprawy do należytego porządku”. Pierwszą inwestycją, jakiej się podjął nowy Proboszcz, było przeprowadzenie w lipcu ubiegłego roku, remontu budynku plebanii. Widział on też naglącą potrzebę oczyszczenia z zarastających wokół kościoła i plebanii drzew i krzaków. Do tego potrzebna była pomoc i współpraca parafian. Ci ostatni nie zawiedli. Po Wszystkich Świętych, przez cały listopad, prawie stu mężczyzn - członków jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z miejscowości Mysłaków, Bednary Wieś, Bednary Kolonia i Sierzchów, codziennie porządkowało teren wokół kościoła i plebanii. Pozyskane w ten sposób drewno, między innymi z topól i akacji, zostało sprzedane okolicznym rolnikom, a zebrane w ten sposób pieniądze posłużyły na wynajęcie koparki, która w ciągu czterdziestu ośmiu godzin pracy uprzątnęła teren z pni i kłączy. Prace przeciągnęły się jeszcze do grudnia. Tuż przed Bożym Narodzeniem parafianie pracowali nad zaoraniem i wyrównaniem terenu, na którym wiosną posiana zostanie trawa, a następnie posadzone krzewy ozdobne. Efekt jest widoczny już z daleka. Zbliżając się do Bednar, już z odległości około dwóch kilometrów dostrzec można piękny kościół parafialny.
Ks. Paciorek należy do ludzi aktywnych. Ma już plan pracy w Bednarach: „W najbliższym czasie chcę rozebrać walący się budynek starej plebanii oraz przeprowadzić gruntowny remont ogrodzenia wokół kościoła i terenu parafialnego. Poza tym widzę naglącą potrzebę przeprowadzenia remontu wieży kościoła. Chciałbym w tych pracach mieć wsparcie Rady Parafialnej, która ostatnimi laty przestała istnieć. Planuję ją reaktywować”.
Parafia rozwija się duchowo. Działa w niej zrzeszająca głównie osoby dorosłe wspólnota Odnowy w Duchu Świętym. Jest schola parafialna. Oczywiście są ministranci, których opiekunem jest wikariusz ks. Mirosław Targaszewski. Od momentu przybycia do parafii, Ksiądz Proboszcz zdążył założyć już pięć wspólnot różańcowych, ale jak twierdzi, to zdecydowanie za mało i dlatego tworzone będą następne. Zaraz po przybyciu do Bednar wprowadził Nabożeństwa Fatimskie, które każdego miesiąca gromadzą do 300 osób. W wakacje odbywają się parafialne dożynki. „Na razie trudno jest mi ocenić, co i ile uda nam się zrobić. Patrząc na dotychczasowe wspólne z parafianami prowadzone dzieła, mogę być bardzo zadowolony zwłaszcza z ich aktywności i otwartości na moje plany - mówi ks. Paciorek - Bardzo mile wspominam moje pierwsze odwiedziny kolędowe. W każdym domu czułem życzliwość i słyszałem deklaracje pomocy”.
Przyglądając się postawie ks. Józefa z Bednar cisną się na usta słowa św. Franciszka Salezego, który twierdził, że „należy zakwitnąć tam, gdzie cię Pan Bóg posiał”. Życzymy aby Proboszczowi z Bednar Pan Bóg dał wiele siły!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejny czarny dym nad Watykanem!

2025-05-08 11:52

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W drugim i trzecim głosowaniu na konklawe w czwartek kardynałowie nie wybrali papieża. Z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się przed południem czarny dym.

W konklawe uczestniczy 133 kardynałów z całego świata, wśród nich czterech Polaków: kardynałowie Stanisław Ryłko, Kazimierz Nycz, Konrad Krajewski i Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

"Extra omnes!". Rozpoczęło się konklawe

2025-05-07 17:51

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.

Liturgia rozpoczęła się znakiem krzyża i krótkimi obrzędami wstępnymi, po których kardynałowie, modląc się Litanią do Wszystkich Świętych, przeszli procesyjnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Tam, po odśpiewaniu hymnu „Przybądź Duchu Święty” i odmówieniu modlitwy w intencji elektorów, złożyli oni uroczystą przysięgę. Najpierw wspólnie odczytali jej rotę, która dotyczy zarówno sytuacji, w której na któregoś z nich padnie wybór, jak też dochowania tajemnicy konklawe. Następnie każdy z kardynałów osobiście dopełnił przysięgi, kładąc dłoń na Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Na konklawe kardynałowie wznowili głosowanie nad wyborem papieża

2025-05-08 16:17

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Kardynałowie uczestniczący w konklawe w czwartek po południu wrócili do Kaplicy Sykstyńskiej, by przystąpić do czwartego głosowania nad wyborem papieża. Przewidziane są dwa głosowania i jeden dym z komina na dachu kaplicy.

Bez rezultatu zakończyło się głosowanie w środę wieczorem oraz dwa następne w czwartek przed południem. Trzy razy z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się dotychczas czarny dym.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję