Reklama

Łódź - stolicą nowej metropolii

Niedziela łódzka 10/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stolicą nowej kościelnej prowincji została decyzją Jana Pawła II Łódź. Do metropolii łódzkiej włączona jest diecezja łowicka, która jednocześnie wyłączona została z metropolii warszawskiej. Ordynariusz łódzki, abp Władysław Ziółek otrzymał tytuł arcybiskupa metropolity.
„Niewątpliwie Łódź jest miastem, pod względem liczby mieszkańców, największym w Polsce po Warszawie. Stanowi też bardzo prężny ośrodek życia kulturalnego i naukowego, jest także coraz bardziej liczącym się ośrodkiem teologicznym. To niewątpliwie wpływa na nowy obraz tego miasta, które kiedyś było tylko robotniczym, a dzisiaj jest także miastem akademickim” - mówił abp Ziółek do zgromadzonych kapłanów i wiernych, którzy z jego ust dowiedzieli się o nowym podziale terytorialnym Kościoła w Polsce. „Powołane w naszym mieście nowe parafie w liczbie 27 też przecież przyczyniają się do krzewienia kultury chrześcijańskiej. Nie można nie wspomnieć tego, że dla naszych duszpasterzy i wiernych świeckich wielkim wymiarem są postacie naszych świętych, błogosławionych i kandydatów na ołtarze - podkreślał Metropolita Łódzki. - Te fakty stanowiły niewątpliwie dla Ojca Świętego niejako podkład pod podjęcie decyzji o ustanowieniu metropolii”.
Prowincja kościelna jest terytorialnym zgrupowaniem dwu lub kilku sąsiadujących diecezji (z własną osobowością prawną). Na czele prowinicji stoi arcybiskup metropolita i synod prowincjalny. Prowincję ustanawia Stolica Apostolska. „Celem łączenia kilku diecezji w prownicję kościelną jest realizowanie wspólnych działań pasterskich sąsiednich diecezji, jak również ożywianie kontaktów między biskupami diecezjalnymi tychże sąsiadujących diecezji” - wyjaśnia ks. Zbigniew Tracz, notariusz łódzkiej Kurii. Jan Paweł II zdecydował, że nową prowincję utworzy archidiecezja łódzka - do tej pory jako jedyna podległa bezpośrednio Stolicy Apostolskiej - i diecezja łowicka - dotychczas w metropolii warszawskiej. Metropolita czuwa nad właściwym zachowaniem wiary i dyscypliny kościelnej, dokonuje wizytacji kanonicznych, gdyby zaniedbywał ich biskup diecezji podległej, wyznacza administratora diecezji w nadzwyczajnych okolicznościach. „Jednocześnie Stolica Apostolska arcybiskupowi metropolicie może zlecać zadania i władze szczególne” - podkreśla ks. Tracz. Metropolita bierze udział w etapie informacyjnym podczas ustalania obsady personalnej biskupów w podległych diecezjach.
Dekret zawierający szczegółowe normy wykonania powyższych decyzji Ojca Świętego wchodzi w życie 25 marca. Tego dnia komunikat Nuncjatury Apostolskiej w Polsce oraz towarzyszący mu dekret wykonawczy zostaną odczytane w obecności wiernych w kościołach katedralnych, m.in. archidiecezji łódzkiej oraz diecezji łowickiej. Te same dokumenty zostaną również publicznie odczytane w pozostałych kościołach wspomnianych diecezji w niedzielę 28 marca.
Widocznym znakiem nowej godności abp. Ziółka będzie paliusz. Metropolita łódzki musi poprosić o jego przyznanie w ciągu trzech miesięcy od swej nominacji „Wyrazem strony wizualnej, z którą będą obcować wierni będzie paliusz - insygnium funkcji metropolity. Paliusz nakłada się na piersi. Ksiądz Arcybiskup otrzyma go z rąk Ojca Świętego” - mówi bp Adam Lepa. Uroczyste wręczenie odbywa się 29 czerwca w uroczystość Apostołów Piotra i Pawła. Paliusz to wstęga z białej wełny, ozdobiona sześcioma fioletowymi krzyżami z dodanymi dwoma paskami. Zakłada go papież jako symbol swej władzy apostolskiej. W dawnych czasach był także ofiarowany arcybiskupom na znak łączności czy dowód uznania.
Co nowe decyzje oznaczają dla wiernych archidiecezji łódzkiej? „Oznaczaję one, że apelacje od wyroków Sądu Biskupiego w Łowiczu będą składane do Trybunału Archidiecezji Łódzkiej” - wyjaśnia ks. Tracz.
„Decyzję Ojca Świętego o ustanowieniu metropolii w Łodzi przyjmuję z radością, ogromną wdzięcznością oraz jako wezwanie do dalszej bardziej jeszcze wzmożonej pracy w samym sercu Polski - powiedział abp Ziółek po ogłoszeniu nowego podziału administracyjnego Kościoła. - Z radością, bo Ojciec Święty bardzo wysoko wyniósł nasze miasto i nasz Kościół łódzki, obdarzając go nowym tytułem. Z wdzięcznością, bo to jest wielka łaska dobrego Boga, która objawia się przez decyzję Jana Pawła II. A następnie jako wezwanie do tego, abyśmy tym bardziej wytężali nasze siły do realizowania tego, wszystkiego, czego oczekuje Bóg, czego oczekuje Ojciec Święty i co sami czujemy, że powinniśmy tutaj wypełniać” - podkreślił Metropolita Łódzki.

Łukasz Głowacki - Radio Plus

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak uzyskać odpust za zmarłych nie tylko od 1 do 8 listopada?

W związku z trwającym w Kościele katolickim Rokiem Jubileuszowym, który zakończy się 28 grudnia, odpust zupełny za zmarłych można uzyskać codziennie. Od 1 do 8 listopada jednym z warunków jest nawiedzenie cmentarza lub kościoła, a w pozostałe dni jednego z kościołów jubileuszowych.

Wbrew powszechnemu myśleniu, uzyskanie odpustu zupełnego za zmarłych nie jest ani szybkie, ani tym bardziej proste. Jednym z warunków jego uzyskania jest nie tylko bycie bez grzechu, a więc po spowiedzi, ale także bez żadnego przywiązania do grzechu.Zgodnie z nauką Kościoła katolickiego, grzech ciężki - świadome i dobrowolne złamanie Bożego prawa w materii poważnej - pozbawia komunii z Bogiem, a przez to zamyka dostęp do życia wiecznego. Popełniając grzech, człowiek zaciąga zarówno winę moralną jak i tzw. doczesną karę grzechową.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Nie ma kapłaństwa na pół gwizdka

2025-11-05 15:24

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Papież Leon XIV

na pół gwizdka

Vatican Media

Papież z włoskimi seminarzystami

Papież z włoskimi seminarzystami

Kapłaństwo nie jest karierą ani ucieczką, lecz darem z życia - przypomina Leon XIV w liście do seminarzystów z peruwiańskiego Trujillo. Z okazji 400-lecia tamtejszego seminarium Ojciec Święty, który jako augustiański misjonarz wykładał w tym miejscu, zachęcił młodych do wolności serca, modlitwy i życia w prawdzie.

Podziel się cytatem - napisał Papież, wspominając, że sam był w Trujillo profesorem i dyrektorem studiów. Leon XIV przestrzegł przed traktowaniem kapłaństwa jako drogi kariery lub ucieczki od problemów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję