Reklama

Pobożne gadanie

Wielki Post

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Syn Boży był do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu, tak więc także i kuszenie Go nie ominęło. Taki był plan Ojca, aby Jego Jedyny Syn musiał wysłuchiwać podszeptów diabła i oprzeć się im. Jezus wykonał ten plan w każdym calu.
Każdy człowiek jest kuszony, jeden częściej, drugi rzadziej, jeden mocniej, drugi słabiej, ale każdy. Ze smutkiem też trzeba dodać, że każdemu z nas zdarza się kuszeniu ulegać, jednemu częściej, drugiemu rzadziej, jednemu mocniej, drugiemu słabiej, ale każdemu. To nawet trochę strasznie brzmi, ale cóż, taka jest ludzka kondycja. Nie pozostaje nam nic innego, jak z pokorą na początku każdej Mszy św. wypowiadać słowa: „Spowiadam się (...), że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem”.
Pokorne uznanie ludzkiej słabości i grzeszności to jedna rzecz, ale z drugiej strony nie ulega wątpliwości, że chrześcijanin z pokusą musi walczyć, a nie bezwolnie jej się poddawać. W tym Jezus zechciał upodobnić się do nas, jednocześnie pokazując nam, jak z podszeptami kusiciela radzić sobie skutecznie i zwycięsko.
Wielu ludzi, doznając kuszenia, ma poczucie, że szatan ich atakuje w jakiś specjalny sposób. Często to poczucie nabiera takich rozmiarów, iż zaczynają ich wręcz dręczyć myśli o opętaniu. Ale od kuszenia do opętania jest naprawdę daleka droga. Najczęściej, kiedy człowiek przesadnie boi się szatańskiego działania i w panice chwyta się różnych metod, by go oddalić, osiąga tylko tyle, że łatwiej ulega kuszeniu. To jeden z diabelskich podstępów - wmówić człowiekowi: „Walcz ze mną, przecież cię atakuję”.
By uniknąć tej pułapki, powinniśmy uważnie przypatrzyć się kuszeniu Jezusa. Wedle ewangelicznego opisu, szatan trzykrotnie rzuca Jezusowi wyzwanie do walki, trzykrotnie każe Mu pokazać, jaka jest rzeczywista moc Syna Bożego. Jezus tymczasem ani razu nie daje się sprowokować i ani razu nie zwraca się do szatana swoimi słowami, a tylko cytuje słowa Pisma Świętego. Chociaż był nie tylko człowiekiem, ale i Bogiem, więc mógł stawić diabłu czoła swoją własną mocą, ani razu podczas kuszenia na pustyni tego nie zrobił. Zaufał tylko Ojcu, oparł się tylko o Boże słowo.
To właśnie jest jedyna rozsądna strategia walki z diabelską pokusą. Nie można koncentrować swojego myślenia wokół faktu, że diabeł mnie atakuje i JA muszę stawić mu czoła. To absurd i prosta droga do klęski poddania się pokusie i do tego częstokroć popadnięcia w jakieś stany lękowe. Jedyna strategia walki z pokusą to zrezygnowanie z czynienia siebie stroną w walce i oparcie się tylko na Bożej mocy.
Ja walczę z diabłem i jego pokusami słowami „Jezu, ufam Tobie”. Czasem szukam też potężnego wstawiennictwa Matki Bożej i mówię „Mamo, Tobie się powierzam w opiekę”. Ale nigdy, przenigdy nie mogę dać się nabrać szatanowi i próbować walczyć z nim o własnych siłach. Nawet mój Pan i Mistrz Jezus Chrystus tego nie czynił, a co dopiero ja, zwykły człowiek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Portugalia: Biskupi z byłych kolonii krytycznie o emigracji

2025-09-11 18:10

[ TEMATY ]

emigracja

biskupi

z byłych kolonii

flickr.com/episkopatnews

Masowe wyjazdy na emigrację zarobkową z byłych portugalskich kolonii w Afryce, Azji i Ameryce Południowej osłabiają te kraje, uważają biskupi zebrani w Portugalii na XVI spotkaniu biskupów państw luzofońskich (języka portugalskiego). Odbywa się ono w Lizbonie i Fatimie z udziałem przedstawicieli władz Kościołów Portugalii, Brazylii, Angoli, Republiki Zielonego Przylądka, Gwinei Bissau, Mozambiku, Timoru Wschodniego oraz Wysp Zielonego Przylądka i Książęcej.

Podczas trwającego do soboty wydarzenia biskupi wskazali na fakt, że nasilająca się w ostatnich latach emigracja zarobkowa z tych krajów, głównie do Europy, prowadzi do ograniczenia rozwoju lokalnych wspólnot poprzez brak rąk do pracy. Uczestniczący w portugalskim spotkaniu biskup Ildo Fortes, ordynariusz diecezji Mindelo, w Republice Zielonego Przylądka, podkreślił znaczenie tego wydarzenia, jako ważnego forum umożlwiającego przedstawienie zalet oraz wad masowej emigracji z państw rozwijających się. Dodał, że w przypadku Republiki Zielonego Przylądka, z której liczni młodzi emigrują do Portugalii i innych państw Unii Europejskiej, daje się zauważyć osłabianie jego ojczyzny z powodu wyjazdów za chlebem młodych obywateli tego kraju. - Emigracja osłabia społeczeństwo Republiki Zielonego Przylądka, które traci siłę roboczą, głównie w sektorze turystyki oraz w budownictwie - powiedział afrykański hierarcha, wyrażając nadzieję na zahamowanie niekorzystnego, jak podkreślił, zjawiska.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny polski Sprawiedliwy: ks. Zygmunt Dziedziak

2025-09-11 08:44

[ TEMATY ]

ks. Zygmunt Dziedziak

Parafia w Nozdrzcu

Ks. Zygmunt Dziedziak

Ks. Zygmunt Dziedziak

Pomógł ocalić życie co najmniej kilkunastu osób – a według niektórych świadectw, ponad 20. Dziś potomkowie uratowanych mówią, że dzięki odwadze polskiego kapłana, ks. Zygmunta Dziedziaka, żyje już kilkadziesiąt osób reprezentujących kolejne pokolenia. „Gdyby nie ks. Dziedziak, nie byłoby mnie tutaj, podobnie jak moich około 40 krewnych w Izraelu i Stanach Zjednoczonych” – podkreślał w Warszawie Jeffrey Cymbler, potomek ocalałych z rodziny Nadelów.

W uznaniu heroizmu proboszcza z Trzcieńca Instytut Jad Waszem w Jerozolimie przyznał mu pośmiertnie tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Medal i dyplom honorowy wręczono członkom jego rodziny podczas uroczystości w Żydowskim Instytucie Historycznym.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Podziemna Katedra dostępna dla turystów

2025-09-12 09:30

[ TEMATY ]

archidiecejza łódzka

Piotr Drzewiecki

Monumentalne zabytkowe zbiorniki wodne – zwane „Podziemną Katedrę” na Stokach – to unikat w skali Europy.

Monumentalne zabytkowe zbiorniki wodne – zwane „Podziemną Katedrę” na Stokach – to unikat w skali Europy.

Przez październik mieszkańcy Łodzi i turyści będą mogli zwiedzić jedno z najbardziej niezwykłych i tajemniczych miejsc w Łodzi – „Podziemną Katedrę” na Stokach.

Monumentalne zabytkowe zbiorniki wodne – zwane „Podziemną Katedrę” na Stokach – to unikat w skali Europy. Powstały na początku XX wieku jako element nowoczesnego systemu wodociągowego zaprojektowanego przez słynnego angielskiego inżyniera Williama Heerleina Lindleya. Zbiorniki na Stokach są udostępniane do zwiedzania niezwykle rzadko – raz na dwa, trzy lata. Ich unikatowy charakter i rola w systemie wodociągowym sprawiają, że obowiązują szczególne zasady bezpieczeństwa. Teraz nadarza się taka okazja - zostaną one udostępnione turystom i każdemu chętnemu ich zobaczenia mieszkańcowi miasta od 6 do 26 października. W tym czasie będzie mogło zobaczyć je ponad 5 tysięcy osób. Zwiedzanie potrwa około godziny i pozwoli zobaczyć jedno z najważniejszych dzieł inżynierskich w historii Łodzi. To nie tylko atrakcja turystyczna, ale także wyjątkowa lekcja historii techniki i okazja do poznania miejsca, które od stu lat dostarcza łodzianom najcenniejszy surowiec – wodę. - Każdy uczestnik będzie musiał pojawić się na miejscu co najmniej 20 minut przed wyznaczoną godziną, przejść przez bramki wykrywające metale i okazać dokument tożsamości. W obiekcie obowiązuje zakaz wnoszenia plecaków, toreb i niebezpiecznych przedmiotów. Fotografować można wyłącznie wnętrze zbiornika. Konieczne jest także odpowiednie przygotowanie – wewnątrz panuje stała temperatura około 10 °C, dlatego zalecane jest ciepłe ubranie oraz obuwie z antypoślizgową podeszwą – tłumaczą pracownicy ZWiK w Łodzi. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję