Wniosek o odrzucenie zgłosił poseł PiS Witold Czarnecki. Za takim rozwiązaniem zagłosowało 15 członków komisji. Jedna osoba wstrzymała się od głosu. Komisja obradowała w nerwowej atmosferze i trudno było policzyć nawet głosy za i przeciw.

Poseł Marek Suski zapowiedział, że jutro rano w Sejmie odbędzie się posiedzenie klubu PiS, w którym weźmie udział prezes partii PiS Jarosław Kaczyński.

Projekt ustawy obywatelskiej zakazujący aborcji w Polsce, pod którym podpisało się 500 tys. Polaków, trafi do Sejmu. Posłowie zdecydują, jakie mają być dalsze losy ustawy.

Tuż po głosowaniu w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka pojawiały się komentarze polityków PiS, że będą głosować "przeciwko karaniu kobiet".

- Dzisiejszy projekt traktowali instrumentalnie, by konfliktować rząd z Polkami. My wielokrotnie podkreślaliśmy, że nie zgadzamy się na karanie kobiet. Dlatego ten projekt został głosami naszych posłów odrzucony - powiedziała Beata Mazurek, rzeczniczka klubu PiS.

Zapowiedziała, że PiS przygotuje swój projekt ustawy chroniącej życie, który będzie do przyjęcia przez obie strony. - Niezbędne są projekty i działania osłonowe dla matek, które znajdą się w trudnej sytuacji z powodu rozmaitych wad czy problemów ich dzieci. Ale też chcemy ograniczyć możliwość dokonywania zabójstwa dzieci z zespołem Downa - podkreśliła Mazurek.