Reklama

Polska

Bp Ryś o kard. Macharskim: to był człowiek wiary

"Wspominając kard. Franciszka kładłbym nacisk na wiarę. To był człowiek, który nie potrafił postrzegać rzeczywistości inaczej niż przez wiarę. Zawsze był dwa poziomy głębiej niż my" - powiedział o zmarłym wczoraj kardynale Franciszku Macharskim biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej, Grzegorz Ryś.

[ TEMATY ]

kard. Macharski

episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Ten dzień to dzień wielkiego pokoju ducha. Wiara jest niesamowitym darem Bożym właśnie na takie momenty i pozwala nam widzieć rzeczy inaczej. Na sposób trafiający w sam środek serca i przynoszący pokój" - opisał dzień śmierci kard. Macharskiego hierarcha. Wskazał, że choroba metropolity seniora trwała 51 dni i ludzie jakoś zdążyli się przygotować na to, że odchodzi.

"Będziemy powoli odnajdować to wszystko, co nam zostawił" - dodał. Bp Ryś podkreślił, że na pewno trzeba pamiętać, że kard. Franciszek jako ordynariusz nie miał łatwo i nie chodzi o to, że był następcą Karola Wojtyły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Pamiętajmy, że to był biskup stanu wojennego. To był biskup, który musiał zdobyć się na rozwiązanie konfliktu wokół klasztoru karmelitanek na terenie obozu koncentracyjnego w Auschwitz. To był biskup, który przeprowadzał nas przez wszystkie zakręty Polski, która się uczyła żyć w wolności" - opisał. Zaznaczył, że we wszystkich sporach o wartości chrześcijańskie czy ustawę antyaborcyjną kardynał brał udział z niesamowitą klasą człowieka, który nie wciskał się na pierwsze strony gazet. "A mimo to był niesamowicie skuteczny, bo przez całe lata był współprzewodniczącym komisji mieszanej Episkopatu a rządu" - ocenił.

Reklama

Biskup zauważył, że kard. Franciszka charakteryzował niesamowity dar wyczuwania jakie są potrzeby ludzi biednych, ubogich i chorych. "To był niezwykły dar. Na przykład dwa czy trzy dni po wybuchu stanu wojennego on miał pełną listę internowanych z terenu diecezji. Zorganizował też komitet pomocy represjonowanym" - wymieniał.

Duchowny zaznaczył, że podsumować ten pontyfikat w kilku słowach jest bardzo trudno. "On założył ponad 100 parafii. A wszystkie to jest tak naprawdę kościół, plebania, proboszcz. To nie było łatwe po okresie, kiedy nic nie było można robić" - stwierdził.

Jak przyznał bp Ryś wiele razy spotykał się z kard. Franciszkiem Macharskim bardzo osobiście. "Byłem zdumiony zaufaniem, które mi okazywał w tych rozmowach. To był bardzo głęboki człowiek, dobrze było go słuchać. Często odwiedzałem go tutaj u albertynek przez ostatnie 11 lat" - opowiedział.

Zaznaczył, że trzeba pamiętać kard. Macharskiego nie tylko przez pryzmat zbudowania Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. "To nie chodzi o to, że postawił Łagiewniki. Trzeba pamiętać w jaki sposób to zrobił i jeszcze w jakim duchu i kluczu. Nie postawił jednego kościoła więcej. Postawił sanktuarium dość skromnie i z taką wielką oszczędnością. Zrobił to bardzo zgrabnie i szybko. I przede wszystkim zawsze podkreślał, że to ma być szkoła miłosierdzia, a nie tylko kościół" - powiedział na zakończenie.

2016-08-03 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: mieszkańcy i przyjezdni pożegnali kard. Macharskiego

[ TEMATY ]

Kraków

pogrzeb

kard. Macharski

Małgorzata Pabis

Na placu przed Katedrą Wawelską odprawiona została Msza św. pogrzebowa śp. kard. Franciszka Macharskiego. Wzięli w niej licznie udział krakowianie i przyjezdni, którzy podkreślali, że nie mogło ich dzisiaj tutaj zabraknąć.

"Z księdzem kardynałem jako Towarzystwo br. Alberta związani jesteśmy już kilkanaście lat. Kiedy zamieszkał u sióstr albertynek zawsze służył nam do Mszy św. Musiałem tu przyjść, bo tuż przed jego wypadkiem mieliśmy pielgrzymkę do sanktuarium 'Ecce Homo' i udało nam się jeszcze z nim zobaczyć i porozmawiać, a także otrzymać osobiste błogosławieństwo" - przyznał Bogdan Aniszczyk, prezes towarzystwa.

CZYTAJ DALEJ

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Magdalena Pijewska/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 7, 6.12-14.

Wtorek, 25 czerwca

CZYTAJ DALEJ

Gdańsk: Wymazywanie historii w Muzeum II Wojny Światowej. Zniknęli rtm. Pilecki, o. Kolbe i Ulmowie

2024-06-26 13:52

[ TEMATY ]

Muzeum II Wojny Światowej.

Karol Porwich/Niedziela

Nocą z 24 na 25 czerwca z ponad 5 tys. metrów kwadratowych wystawy głównej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zostali usunięci polscy bohaterowie. Nie zobaczymy tam już rtm. Witolda Pileckiego, św. o. Maksymiliana Kolbe oraz bł. rodziny Ulmów. O skandalicznym działaniu dyrekcji placówki poinformował dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Dr Karol Nawrocki zwiedzał dziś Muzeum wraz z dr. Markiem Szymaniakiem i dr. Tomaszem Szturą. Przyznał, że to, co zobaczyli na wystawie głównej – jest szokujące.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję