Reklama

Wiele hałasu o... PRAWDĘ

Niedziela w Chicago 4/2004

Leonardo da Vinci, "Ostatnia Wieczerza"

Leonardo da Vinci, Ostatnia Wieczerza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Stanach Zjednoczonych trwa nieustanna nagonka na Kościół katolicki. Po wielu skandalach związanych z księżmi zaczęto podważać autorytet Chrystusa, usiłując zmienić Ewangelię oraz fakty związane z życiem Jezusa i Jego nauką. Prasa amerykańska rozpisuje się ostatnio na temat książki wydanej w ubiegłym roku pt. Kod Leonarda da Vinci. Usiłując znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego książka ta stała się bestsellerem, Cathleen Falsani, dziennikarka Chicago Sun-Times, zaprosiła do studia na rozmowę kard. Francisa George’a oraz autora książki Dana Browna. Ksiądz Kardynał przybył na umówione spotkanie, natomiast autor książki, niestety, nie.
- Gardzę książką, która podważa wiarę człowieka w Boga - powiedział kard. George, mając na myśli Kod Leonarda da Vinci. - Pod koniec czytania książki gryzłem paznokcie.
Ksiądz Kardynał przeczytał książkę „z czysto pastoralnych względów” dwa miesiące temu, by swobodnie rozmawiać na jej temat z ludźmi. Ponad 30 lat temu, kiedy był profesorem filozofii, przeczytał wszystkie tomy Władcy Pierścieni Tolkiena, aby móc odpowiadać na pytania swoich studentów. O książce Browna mówi otwarcie:
- To jest zwykły absurd! Jak można wierzyć, że Maria Magdalena jest pochowana pod Luwrem we Francji. Niech rozkopią piwnice Luwru i zobaczą, co znajdą... Jak można uwierzyć, że Konstantyn wymyślił boskość Jezusa?
O czym jest więc książka, którą czyta cała Ameryka? To pomieszanie prawdy z fikcją literacką. Bowiem „Priory of Sion” - to tajemnicza organizacja europejska, założona w 1099 r. Powieść Browna zaczyna się w chwili, gdy „W 1975 r. Paryska Biblioteka Narodowa odkryła pergaminy nazwane Les Dossiers Secrets, identyfikujące liczbę członków «Prior of Sion», włączając Isaaca Newtona, Botticellego, Victora Hugo i Leonarda da Vinci...”. Na 454 stronach Brown opisuje niewiarygodną historię dla naiwnych, szukających taniej sensacji. Oto krótkie streszczenie wątku teologicznego: Jezus nie był boski. To wymysł Ojców Kościoła z IV w. Co więcej, Jezus poślubił Marię Magdalenę, mieli dziecko, którego francuscy potomkowie żyją do dzisiaj, chronieni przez potajemny kult bogini, do którego należą najsłynniejsze osobistości z ubiegłego milenium. Zdaniem autora, Kościół katolicki chyli się ku upadkowi przez to, że ukrywa wiedzę. Dziennikarka pyta więc drogą internetową autora, gdzie według niego kończy się prawda, a zaczyna fikcja literacka wymyślona przez Browna? Niestety, autor nie raczył odpowiedzieć, zapewne dlatego, że prawdy w tej książce jest mniej niż mało, w przeciwieństwie do fikcji. Brown wymigał się od odpowiedzi, twierdząc, że jest bardzo zajęty, ponieważ pracuje nad następną częścią Kodu... - i nie będzie udzielał wywiadów do kwietnia 2004 r.
Podczas wywiadów udzielanych wcześniej Brown wmawiał czytelnikom, że zanim zaczął pisać książkę, „przeprowadził drobiazgowe i dokładne badania”. Wielu historyków religii, znawców Biblii i sztuk pięknych zwyczajnie wykpiło Browna. Bezstronna Cathleen Falsani twierdzi, że choć nie jest „badaczką literatury gnostycznej, historykiem sztuki średniowiecznej czy znawcą symboli”, to ma wystarczającą wiedzę o Jezusie i Apostołach, przeczytawszy Nowy Testament, wie, kim byli templariusze, gdzie żyli i co robili, wystarczająco dużo wie o Ewangeliach, Świętym Graalu, teologii feministycznej, kultach bogiń, masonach, Marii Magdalenie i co oni wszyscy znaczą dla historii religii. Przyznaje, że książka może wprowadzić człowieka w zamęt, ale szczęśliwie kard. George, posiadacz dwóch doktoratów, rozproszył jej wątpliwości.
- Rzecz, która naprawdę mnie irytuje, to lista wielkich członków loży, która nigdy nie istniała - powiedział Ksiądz Kardynał, odnosząc się do rzekomej listy „Prior of Sion”. Co prawda w Paryskiej Bibliotece Narodowej znajduje się dokument, w którym mowa jest o Wielkim Zakonie Sion, ale umieszczono przy nim informacje, że jest falsyfikatem. Byłoby podobnie, gdyby użyto „Protokołów Starszyzny Zion”, jeśli byłyby one dokumentami historycznymi.
- Jezus nie jest Bogiem, ale Maria Magdalena jest boginią? Co to w ogóle znaczy? Ta część jest żenująca. Najbardziej irytuje atmosfera niesamowitej wręcz podejrzliwości wobec Kościoła katolickiego - kontynuuje dziennikarka.
Kard. George żartował, że Cathleen Falsani może zainaugurować „ruch, którego zadaniem będzie prowadzenie wykopalisk archeologicznych w celu odnalezienia kości Marii Magdaleny pod Luwrem. To naprawdę ekscytowałoby Francuzów” - dodał ze śmiechem. Dziennikarka przyznała, że nie ma zamiaru kopać pod Luwrem, ale z pewnością będzie drążyła temat książki na łamach Chicago Sun-Times, ponieważ nie otrzymała żadnych informacji od Dana Browna, którego „bajkopisarstwo dla dorosłych” robi furorę w Ameryce, a jednocześnie wodę z mózgu milionom niewiernych, na razie, Amerykanów.

Na podstawie „Chicago Sun-Times” oprac. Aleksandra Felenzer

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie Słowo Boga noszę w moim sercu?

2025-08-10 11:11

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 4, 31-37.

• 1 Tes 5, 1-6.9-11 • Ps 27 • Łk 4, 31-37
CZYTAJ DALEJ

Święci dla młodego pokolenia

Już w najbliższą niedzielę Papież Leon XIV na placu św. Piotra kanonizuje bł. Carlo Acutisa i bł. Pier Giorgio Frassatiego.

Ci dwaj młodzi katolicy, którzy zdobyli serca wiernych dzięki swojej żywej wierze i świadectwu świętości – zostaną kanonizowani razem 7 września. Carlo Acutis, włoski nastolatek pasjonujący się programowaniem komputerowym, zmarł na raka w 2006 roku. Znany jest z głębokiego nabożeństwa do rzeczywistej obecności Jezusa w Eucharystii. Pier Giorgio Frassati, który zmarł w wieku 24 lat w 1925 roku, jest ceniony za swoje entuzjastyczne dążenie do świętości – „ku wyżynom”. W programie Balans Bieli Marek Zając porozmawia z Wandą Gawrońską, s. Alicją Świerczek i Karoliną Błażejczyk o Carlo Acutisie i Pier Giorgio Frassatim – o ich świętości w młodości, o ich roli we współczesnym świecie i o ich miłości i empatii do drugiego człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Msza św. żałobna w intencji śp. bp. Jana Szkodonia na Wawelu

2025-09-02 20:58

[ TEMATY ]

bp Jan Szkodoń

Kraków

Wawel

Msza św. żałobna

Archidiecezja Krakowska

We wtorek wieczorem w katedrze wawelskiej rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe śp. bp. Jana Szkodonia, biskupa pomocniczego seniora archidiecezji krakowskiej, dziekana i kanonika seniora Kapituły Metropolitalnej w Krakowie. Zmarł on 28 sierpnia w 79. roku życia i 56. roku kapłaństwa.

Po wprowadzeniu trumny do zamkowej katedry odmówiono nieszpory kapitulne i modlitwę różańcową. Na początku Mszy św. żałobnej odczytano telegram Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję