Były to: Emilia Ponzoni, Regina Colombo, Concetta Finardi i Luigia Panceri. Ich dane przypadkowo znalazł o. Sabino Maffeo z Obserwatorium Watykańskiego. Dzięki temu cztery siostry będą mogły cieszyć się należnym uznaniem.
Wszystko zaczęło się w latach 1887-1899, gdy w Paryżu spotykali się najbardziej znani ówcześni astronomowie, by skatalogować gwiazdy w dziele „Katalog astrograficzny”, zwanym także mapą nieba. W pracach tych brał też udział specjalista z Watykanu, o. Francesco Denza, wysłany tam przez papieża Leona XIII, który chciał pokazać światu, że Kościół katolicki interesuje się nie tylko teologią.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O. Denzę zastąpił amerykański jezuita o. John Hagen, który chcąc jak najlepiej prowadzić swe badania, poprosił o asystentów, którzy pomogliby mu określać i zapisywać położenie gwiazd. Wybrano cztery zakonnice z Instytutu Sióstr Małej Maryi, które z czasem osiągnęły prawdziwą biegłość nie tylko w obliczaniu współrzędnych astronomicznych (nazywano je „ kobietami-kalkulatorami”), ale i w posługiwaniu się olbrzymim teleskopem. Ich wkład we współczesną astronomię jest nie do przecenienia, a dzięki nim Watykan był jednym z kilku państw, które najbardziej przyczyniły się do opracowania pierwszych map nieba.
Ta historia znana była w kręgach kościelnych, lecz nikt nie pamiętał już imion i nazwisk sióstr asystentek. Tym bardziej, że klasztor i same siostry wybrano tylko dlatego, iż mieszkały w pobliżu obserwatorium.
Międzynarodowy projekt opracowania mapy przestrzeni kosmicznej trwał do 1966 r. i doprowadził do skatalogowania prawie 5 mln gwiazd.