Czeski teolog zwrócił uwagę, że wzrasta liczba osób poszukujących tak między wierzącymi jak i niewierzącymi. Sam osobiście w komunistycznym kraju doszedł do wiary przez zwątpienie.
"Tradycyjna wiara ludowa nie będzie miała przyszłości bez pogłębionej refleksji" - zaznaczył ks. Halík. Jego zdaniem ostatecznie stopniowo przeminie dotychczasowe środowisko społeczno-kulturowe, a młodsze pokolenie żyje w zupełnie innym środowisku i stoi przed innymi wyzwaniami. "Dlatego nie można mu tak po prostu, jak nałożenie kapelusza na głowę, przekazać tradycyjnej wiary" - powiedział.
Według ks. Halíka obecnie w wielu krajach wschodniej i zachodniej Europy mamy do czynienia z przechodzeniem od dziecięcej do zreflektowanej wiary. Tę tendencję nazwał "procesem dojrzewania". "Młodzi znajdują się w kryzysie i szukają nowych relacji z rodzicami" - zaznaczył czeski duchowny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu