Reklama

Zmartwychwstanie umarłych

„Śmierć mego przyjaciela była dla mnie przejmującym wydarzeniem. Wtedy zrozumiałem, że Kościół nie może mi odpowiedzieć na moje pytania” (Steffi B. lat 17). Michał Ebertz - socjolog religii - twierdzi, że dwie trzecie młodych ludzi nie potrafi dać sobie rady z wiarą w zmartwychwstanie, chociaż było w niej wychowana od dłuższego czasu. Te dowody skłaniają do przedstawienia pewnych przemyśleń na temat zmartwychwstania.

Niedziela legnicka 44/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmartwychwstanie - kiedy?

W roku 1336 papież Benedykt XII wyjaśnił w uroczystym orzeczeniu, że dusze świętych wstępują do nieba natychmiast po śmierci, a te, które wymagają oczyszczenia - wstępują po oczyszczeniu i wtedy oglądają Boga twarzą w twarz. Potwierdził to Sobór, którzy orzekł: „Do czasu nadejścia Pana jedni pielgrzymują po ziemi, inni wyłączeni z życia oczyszczają się, a jeszcze inni są uwielbieni i oglądają Boga w Trójcy Świętej takim, jaki jest”. W brewiarzu, we wspomnieniu za zmarłych czytamy: „Jeśli po śmierci rozpadają się nasze ciała, to duchowo jesteśmy już po drugiej stronie wiecznej nocy”. A więc wielu teologów przyjmuje, że zmartwychwstanie następuje już w chwili śmierci. Wprawdzie Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że dusze zmarłych dochodzą do oglądania Boga, jednakże dopiero przy końcu świata zjednoczą się w przemienionym ciele. Jedno jest pewne: istota wiecznej radości polega na kontemplacji Boga w zjednoczeniu z Nim. A zaczyna się to wraz ze śmiercią.

Jak następuje powstanie z martwych?

Reklama

„Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce ludzkie nie pojęło, co zgotował Bóg, tym którzy Go miłują” (1Kor 2,9). To sformułowanie chciałbym postawić na początku tych rozważań. W prefacji za zmarłych mówi się: „Wiernym Twym bowiem, Panie, życie tylko przemieniasz nie zaś odbierasz”. Tej przemiany dokonuje Bóg w Swej twórczej mocy. Jest to przemiana w niewyobrażalnie intensywne żywe istnienie. Pewien mistyk tak opisuje doznanie Boga: „Obecność, która wzmacnia wszelkie siły ludzkie i to z taką mocą, że nie można jej z niczym porównać. Wszechogarniająca teraźniejszość istnienia, która przejawia się jako Bóg i Pan. Być przez Boga tak wchłoniętym to jest ogromna rzecz”. Potężne wchłonięcie naszej duszy przez Boga jest wyobrażeniem naszego powstania z martwych (...).
Powstaje pytanie, szczególnie dla tego, kto przeżył śmierć bliskiej osoby: dlaczego nie zauważa się tego wskrzeszenia, które wydarza już w chwili śmierci? Musimy najpierw przyznać, że nasze ludzkie poznanie jest bardzo ograniczone. I dalej inne porównanie: „Tylko przez wiarę możemy przyjąć przemianę chleba w Ciało Pańskie w Eucharystii. Jest ona dla naszych zmysłów całkiem zakryta. Podobnie jest z człowiekiem w momencie jego śmierci, gdy życie zmienia się, a nie jest mu odbierane. Zmarły przechodzi do Boga i jest dla nas tak samo jak Bóg - niepojęty”. Dokładniej musimy zastanowić się nad sądem i czyśćcem. Chciałbym o tych prawdach wspomnieć tutaj, aby nie powstało wrażenie, że nie ma tej rzeczywistości. Odnośnie do sądu: „Bóg nie nakłada żadnej dodatkowej kary za grzechy, lecz spotkanie z odrzuconą miłością Bożą, również z cierpieniem z tego powodu, jest dla nas bardzo bolesne. My sami, stojąc w takim stosunku do Boga, mamy dość sądu i kary - jako bolesnej konsekwencji naszego grzechu”. Odnośnie do czyśćca: „To, co częściowo poznajemy na początku, będzie poznane w pełni dopiero na spotkaniu z Bogiem. Jako wierzący, ufający i miłujący, którym wina jest odpuszczona, będziemy stali w świetle świętego Boga jako ci, którzy powinni wołać:
Biada mi, jestem grzesznym człowiekiem! Możemy przypuszczać, że spotkanie z Bogiem w momencie śmierci, stawienie się przed sądem Bożym, powoduje wstyd, palący ogień, który boleśnie ogarnia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zmartwychwstanie już się zaczęło

„Jeśli z Chrystusem powstaliście z martwych, z Nim też królować będziecie” (Kol 3,1).
Nowe życie rozpoczęło się dla nas wraz z chrztem. Starajmy się o to, aby to życie tutaj stawało się coraz intensywniejsze, abyśmy spotkanie z Chrystusem w Eucharystii, w modlitwie, w bliźnich coraz mocniej przeżywali, abyśmy poznawali początki zmartwychwstania już teraz: w uwolnieniu od grzechów, trosk, cierpienia, ale również w osiągnięciach. Tutaj jeszcze jedna myśl: czy każda modlitwa nie jest małym przeczuciem wskrzeszenia? Bóg musi podnieść, obudzić naszego ducha do modlitwy. I w modlitwie jesteśmy już naszym duchem w niebie. To życie z Chrystusem ma być uwieńczone wskrzeszeniem ze śmierci. Tak brzmi też modlitwa pogrzebowa: „Dokończ, Panie to, co na chrzcie zacząłeś”.

„Porwanie w górę”

„I cóż czeka nas po ostatecznym wskrzeszeniu po śmierci? Jezus, którego widzę teraz ukrytego, uspokoi moje pożądanie, którym płonę. Pozwól, niech kiedyś spadnie ta zasłona, bym mógł spokojnie spojrzeć w Twe oblicze” (Tomasz z Akwinu). Spełnienie - niebo - oznacza szczęśliwą wspólnotę z Jezusem Chrystusem oraz Ojcem i Duchem Świętym. Jednakże niebo oznacza również błogosławioną wspólnotę świętych. Św. Bernadetta Soubirous zapytana o objawienia maryjne powiedziała: „Ona była tak piękna, że chciałoby się umrzeć, by Ją jeszcze raz zobaczyć”. Zobaczymy nie tylko Matkę Bożą i świętych - będziemy również związani z naszymi kochanymi tak ściśle, jak nigdy na ziemi. Ale będziemy związani nie tylko z tymi doskonałymi w niebie, nie zerwie się również powiązanie z naszymi bliźnimi na ziemi. W żadnym wypadku nie skończy się jedność ziemskich pielgrzymów z braćmi, którzy zasnęli w Chrystusie, będzie ona raczej wzmocniona poprzez udzielanie duchowych dóbr”. „Moim niebem będzie czynienie dobra na ziemi” - mawiała św. Teresa z Lisieux. A św. Maksymilian Kolbe twierdzi: „Dopiero w niebie będziemy aktywni” (a przecież ten święty był bardzo aktywny już na ziemi). O swojej wizji nieba pisze Andre Frossard: „To jest świat, inny świat o takim blasku, że nasz świat przedstawia się jak cień”. Prośmy stale, by nadzieja na nasze niebo była żywsza, ale abyśmy przy tym nie zaniedbywali naszych obowiązków. To, co ma nas spotkać, nadchodzi powoli: „Pewnego razu porwie on nas wszystkich w górę, ze śmierci do życia, z niemocy do zwycięskiej siły, z małości do chwały, z ograniczonych czasów w wieczną dal”.

Bettendes Gottesvolk 2003/1, nr 213 Tł. z niem. Barbara Gniotowa

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego

Niedziela Ogólnopolska 37/2012, str. 6

INSTYTUT PRYMASA WYSZYŃSKIEGO

Na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r., w dniu składania Jasnogórskich Ślubów Narodu, przygotowanych przez więzionego w Komańczy kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Cudowny Obraz niesiony podczas procesji na jasnogórskich wałach

Na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r., w dniu składania Jasnogórskich Ślubów Narodu, przygotowanych przez więzionego w Komańczy kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Cudowny Obraz niesiony podczas procesji na jasnogórskich wałach

Tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego napisał kard. Stefan Wyszyński w czasie swojego uwięzienia w Komańczy. Śluby zostały złożone przez Naród polski 26 sierpnia 1956 r. na Jasnej Górze. Natomiast 26 sierpnia 2012 r. przed wejściem do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze prymas Polski abp Józef Kowalczyk odsłonił tablicę z tekstem Ślubów z 1956 r., ufundowaną przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego, z okazji 70. rocznicy jego istnienia

Wielka Boga-Człowieka Matko, Bogarodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo, Królowo świata i Polski Królowo. Gdy upływają trzy wieki od radosnego dnia, w którym zostałaś Królową Polski, oto my, dzieci Narodu Polskiego i Twoje dzieci, krew z krwi przodków naszych, stajemy znów przed Tobą, pełni tych samych uczuć miłości, wierności i nadziei, jakie ożywiały ongiś ojców naszych. Królowo Polski - przyrzekamy! My, Biskupi Polscy i Królewskie Kapłaństwo, lud nabyty Zbawczą Krwią Syna Twego, przychodzimy, Maryjo, znów do Tronu Twego, Pośredniczko Łask Wszelkich, Matko Miłosierdzia i wszelkiego pocieszenia. Przynosimy do stóp Twoich całe wieki naszej wierności Bogu, Kościołowi Chrystusowemu - wieki wierności szczytnemu posłannictwu Narodu, omytego w wodach Chrztu św. Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy, pługi, młoty i pióra, wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli. Stajemy przed Tobą pełni wdzięczności, żeś była nam Dziewicą Wspomożycielką wśród chwały i wśród straszliwych klęsk tylu potopów. Stajemy przed Tobą pełni skruchy, w poczuciu winy, że dotąd nie wypełniliśmy ślubów i przyrzeczeń ojców naszych. Spojrzyj na nas, Pani Łaskawa, okiem Miłosierdzia Twego i wysłuchaj potężnych głosów, które zgodnym chórem rwą się ku Tobie z głębi serc wielomilionowych zastępów oddanego Ci Ludu Bożego. KRÓLOWO POLSKI, ODNAWIAMY DZIŚ ŚLUBY PRZODKÓW NASZYCH I CIEBIE ZA PATRONKĘ NASZĄ I ZA KRÓLOWĘ NARODU POLSKIEGO UZNAJEMY. Zarówno siebie samych, jak wszystkie ziemie polskie i wszystek Lud polecamy Twojej szczególnej opiece i obronie. Wzywamy pokornie Twej pomocy i miłosierdzia w walce o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego Pasterzom, Ojczyźnie naszej świętej, Chrześcijańskiej Przedniej Straży, poświęconej Twojemu Sercu Niepokalanemu i Sercu Syna Twego. Pomnij, Matko, Dziewico, przed Obliczem Boga, na oddany Tobie Naród, który pragnie nadal pozostać Królestwem Twoim pod opieką Najlepszego Ojca wszystkich narodów ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Jasnogórska Maryja – najlepsza lekarka

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

Magdalena Pijewska/Niedziela

Im bardziej pragnęli, im bardziej starali się o drugie dziecko, tym większe przeżywali rozczarowania, kiedy okazywało się, że Henryka nie może zajść w ciążę. A ich pierwszy synek Bogdan wciąż dopytywał: „Mamo, kiedy będę miał braciszka albo siostrzyczkę?”.

Henryka postanowiła odwołać się do Bożej interwencji i pojechała na Jasną Górę. W intencji urodzenia dziecka odbyła pięć pielgrzymek. Jakaż to była radość, kiedy okazało się, że jej szczere modlitwy zostały wysłuchane: na początku 1986 roku okazało się, że spodziewa się dzieciątka. W sierpniu, a było to niedługo przed rozwiązaniem, Henryka poczuła, że powinna odwiedzić Matkę Bożą. Rodzina odradzała wyjazd. „W tym stanie?” – mówili. Ale ona postawiła na swoim. Mąż w końcu uległ i zdecydowano, że pojadą pociągiem. Na Jasnej Górze zamówili Mszę w intencji szczęśliwych narodzin. Henryka dostała wtedy niewielki obrazek z welonikiem potartym o Cudowny Obraz.
CZYTAJ DALEJ

Biskupi Urugwaju wobec nowego prawa: zabicie chorego jest nieetyczne

Rada Stała Konferencji Biskupiej Urugwaju wyraziła głębokie zaniepokojenie i sprzeciw wobec przyjęcia przez tamtejszą Izbę Deputowanych projektu ustawy o „godnej śmierci”, która ma na celu legalizację eutanazji w tym południowoamerykańskim państwie. Za jego przyjęciem było 64 parlamentarzystów, a 29 przeciw.

W ogłoszonym komunikacie biskupi podkreślili, że aktywne doprowadzenie do śmierci chorego jest „sprzeczne z etyką” służby zdrowia. Wskazali, że „zabicie chorego jest nieetyczne nawet w celu uniknięcia bólu i cierpienia”, jak również wtedy, gdy sam „wyraźnie o to prosi”. Za etyczną i humanitarną praktykę uznali natomiast „sedację paliatywną” w sytuacji ekstremalnego cierpienia. Podkreślili, że opieka paliatywna jest jedynym sposobem godnego towarzyszenia pacjentowi, zachowując szacunek dla wartości ludzkiego życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję