Reklama

Polska

Kazimierz Szałata: trąd - zapomniana, ale wciąż groźna choroba

Zamożne kraje dawno temu uwolniły się od trądu, zapomniały o tej strasznej chorobie, która jest nadal jest groźna tam, gdzie nie ma zorganizowanych struktur medycznych, a chorzy mogą liczyć co najwyżej na pomoc najodważniejszych misjonarzy - przypomina dr Kazimierz Szałata, prezes Fundacji Polskiej Raoula Follereau, z której inicjatywy 31 stycznia po raz 63. obchodzony będzie Światowy Dzień Trędowatych. W swoim corocznym apelu prosi o wsparcie licznych dzieł realizowanych na rzecz trędowatych.

[ TEMATY ]

trąd

choroba

ARCHIWUM KAZIMIERZA SZAŁATY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swoim corocznym apelu dr Kazimierz Szałata przypomina, że trąd jest jedną z najstarszych i najokrutniejszych chorób, jakie zna ludzkość. Jest symbolem nieszczęścia człowieka. Przez całe stulecia trędowaci byli traktowani jak ludzie umarli za życia i mogli liczyć co najwyżej na pomoc najodważniejszych misjonarzy.

W latach 40. ubiegłego wieku sługa Boży Raoul Follereau wraz z siostrą Eugenią Ravasio ze zgromadzenia Matki Bożej od Apostołów postanowili zmienić ich los, doskonale zdając sobie przy tym sprawę z wagi przedsięwzięcia. Chodziło bowiem wówczas o miliony nieuleczalnie chorych żyjących w urągającej ludzkiej godności nędzy, w odosobnieniu i zapomnieniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale ci wielcy apostołowie miłosierdzia doskonale wiedzieli, że nawet beznadziejnie chorym ludziom trzeba stworzyć warunki do godnego życia, trzeba ich pielęgnować a przede wszystkim kochać ich i być z nimi, jak czynił to polski jezuita bł. o. Jan Beyzym na Madagaskarze, św. Damian de Veuster na wyspie Molokai na Hawajach czy dr Wanda Błeńska w Ugandzie. "Ich zaangażowanie i ciężka praca przyniosła owoce" - zauważa dr Szałata.

Dziś trąd jest uleczalny, a trędowaci leczeni są w rozsianych po całym świecie ośrodkach opiekuńczo-medycznych. W ciągu ostatnich 30 lat ponad 16 mln chorych odzyskało zdrowie, choć znaczna część z nich została trwale okaleczona i wymagać będzie do końca życia specjalistycznej opieki.

Niestety, w najbiedniejszych krajach świata trąd stanowi nadal poważne zagrożenie - podkreśla w apelu prezes Fundacji Raoula Follereau. Każdego roku Światowa Organizacja Zdrowia odnotowuje blisko ćwierć miliona nowych przypadków tej przewlekłej choroby zakaźnej. Bardzo często jest to trąd w zaawansowanym stadium. Oznacza to, że przez lata chorzy pozostawali bez opieki i zarażali swoje otoczenie, nie figurując w żadnych statystykach.

Działająca w ramach Ruchu Follereau Międzynarodowa Komisja Medyczna wyznaczyła na najbliższe lata trzy priorytety: intensywna diagnostyka w terenie, szybko zastosowana terapia farmakologiczna (PCT) zapobiegająca trwałym okaleczeniom oraz rehabilitacja i walka ze społecznym wykluczeniem chorych.

Reklama

W przekonaniu dr. Szałaty, Światowy Dzień Trędowatych, obchodzony z inicjatywy Raoula Follereau, jest okazją do przypomnienia mieszkańcom zamożnych krajów o zapomnianej chorobie i zapomnianych chorych, którym od stuleci służą misjonarze.

"To także okazja do wsparcia ich heroicznej pracy modlitwą i ofiarą, pamiętając, że trąd występuje w najbiedniejszych regionach świata, gdzie często nie ma żadnych struktur medycznych, gdzie brakuje środków na zakup podstawowych leków czy opatrunków" - przypomina autor apelu.

W ostatnią niedzielę stycznia w krajach misyjnych odprawiane są specjalne nabożeństwa dziękczynne i organizowane festyny dla trędowatych, a przed kościołami na całym świecie zbierane są pieniądze. Dzięki Międzynarodowej Unii Stowarzyszeń Raoula Follereau, której częścią jest Fundacja Polska, pomoc trafia tam, gdzie są największe potrzeby.

Na zakończenie apelu o wsparcie licznych dzieł realizowanych na rzecz trędowatych dr Kazimierz Szałata dziękuje za pomoc, jaka od lat płynie z Polski do ośrodków misyjnych na całym świecie.

Ofiary na rzecz trędowatych można przekazać na konto:

Fundacja Polska Raoula Follereau 87 1240 1082 1111 0000 0387 2932 z tytułem wpłaty: „trąd”

Więcej informacji na stronie www.follereau.org

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia oraz Fundacji Follereau wynika, że po latach, gdy trędowatych liczono w milionach, ich liczba spadła do poziomu kilkuset tysięcy. W 2013 r. wynosiła 215 tys. 656 zarejestrowanych osób, które zgłosiły się na leczenie, natomiast rok później było ich 213 tys. 899.

Najnowsze dane (2015 r.) dotyczą tylko pierwszego trymestru i wynoszą 175 tys. 554 odnotowanych w tym czasie nowych przypadków trądu.

2016-01-31 09:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: modlitwa za trędowatych i tych, którzy im pomagają

[ TEMATY ]

Jasna Góra

trąd

Karol Porwich /Niedziela

W przededniu Światowego Dnia Trędowatych na Jasnej Górze trwa modlitwa za dotkniętych tą chorobą i wszystkich, którzy na różny sposób niosą im pomoc. Z tą intencją przybyła Małgorzata Smolak, prezes Fundacji Heleny Pyz - Świt Życia. Fundacja wspiera ośrodek dla trędowatych Jeevodaya w Indiach, który został założony 52 lata temu przez polskiego księdza i lekarza, o. Adama Wiśniewskiego, pallotyna. Obecnie pomaga osobom chorym doktor Helena Pyz, naczelny i jedyny lekarz, członkini Instytutu Prymasa Wyszyńskiego.

- Jestem na Jasnej Górze, by modlić się w intencji osób trędowatych i tych, którzy im pomagają. Chcę wypraszać u Matki Bożej wszystkie potrzebne łaski, wsparcie dla ośrodka, dla naszych podopiecznych, dzieci, które u nas się uczą i tych osób, które w naszym domu przebywają - powiedziała prezes Smolak. Podkreśliła, że jest to też wyraz wdzięczności dla wszystkich, którzy wspierają to dzieło a utrzymuje się ono wyłącznie z ofiar.

CZYTAJ DALEJ

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Rokitno sanktuarium

Paradyż sanktuarium

piesza pielgrzymka powołaniowa

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

27 kwietnia z Paradyża wyruszyła kolejna piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Pielgrzymi przybyli do Paradyża w sobotni poranek z kilku punktów diecezji. Na drogę pobłogosławił ich bp Tadeusz Lityński, który przez kilka godzin towarzyszył pątnikom w wędrówce. – Chcemy dziś Panu Bogu podziękować za wszelki dar, za każde powołanie do kapłaństwa, do życia konsekrowanego. Ale także chcemy prosić. Papież Franciszek 21 stycznia po zakończeniu modlitwy Anioł Pański ogłosił Rok Modlitwy, prosząc, aby modlitwa została zintensyfikowana, zarówno ta prywatna, osobista, jak też i wspólnotowa, w świecie. Aby bardziej stanąć w obecności Boga, bardziej stanąć w obecności naszego Pana – mówił pasterz diecezji. - Myślę, że pielgrzymka jest takim czasem naszej bardzo intensywnej modlitwy. Chciałbym, żebyśmy oprócz tych wszystkich walorów poznawczych, turystycznych, które są wpisane w pielgrzymowanie, mieli również na uwadze życie modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję