Reklama

Święci potrzebują aniołów

Niedziela warszawska 39/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skrzydlate postacie z obrazków nad łóżkiem i z barokowych ołtarzy nie bardzo pasują do naszej rzeczywistości. Może dlatego modlitwy do aniołów najczęściej odmawiają dzieci. Dorośli ukradkiem oglądają filmy o aniołach, tęsknią za anielską dobrocią i mówią o anielskiej urodzie. Zapewniają jednak, że wyrośli z infantylnych wyobrażeń. A tymczasem aniołowie są wśród nas na co dzień. Czasem ich nie dostrzegamy, bo są duchami. Innym razem ich nie rozpoznajemy, gdyż są zwyczajni i miewają twarz bliskiego człowieka. Łączy ich to, że jedni i drudzy są do nas posłani przez Boga, aby nas chronić od złego i pomagać w drodze do świętości. Bo „anioł” to znaczy „posłaniec”.
Opowiadają o ks. Bronku Bozowskim, że wkrótce po nominacji biskupa Stefana Wyszyńskiego na arcybiskupa Gniezna i Warszawy złożył wizytę nowemu Prymasowi i powiedział: „Stefan! Teraz to ja ci współczuję. - Dlaczego ksiądz mi współczuje - zapytał Prymas, nieco zaskoczony taką bezpośredniością. Na to ks. Bronek, wyciągając rękę, mówi: - Bronek jestem. A współczuję ci, Stefan, dlatego że od dziś nikt poza mną nie powie ci prawdy prosto w oczy. Prymas uśmiechnął się i odparł: - To wiesz co, Bronku, umówmy się, że będziesz tu przychodził co jakiś czas, żeby mi powiedzieć prawdę, zwłaszcza taką, na jaką inni się nie odważą”.
Tak ponoć było przez wiele lat. Ks. Bronek, niczym dobry anioł, przychodził wieczorami na Miodową, by podzielić się z Prymasem tym, jak różne decyzje i wypowiedzi przyjmował on sam, księża w diecezji i wielu innych, którzy kochali Kościół. Prymas był człowiekiem na tyle pokornym i mądrym, że nawet cierpkie uwagi przyjmował z wdzięcznością. Może również dzięki temu mawiał o sobie z pokorą, że choć jest synem organisty, to się wyraźnie ojcu nie udał i nigdy nie dawał się namówić na popisy muzyczne.
Podobnie rzecz się miała ze św. Josemarią Escrivą, który zadbał, by w strukturze zainicjowanego przez niego Dzieła była również funkcja dla kogoś, kto ma obowiązek zwracać uwagę najwyższemu przełożonemu i upominać go. Zaś do aniołów i o aniołów modlił się jak dziecko.
Wszyscy potrzebujemy aniołów. Dzieciom wystarczy jeden. Dorosłym potrzeba czasem kilku, tym więcej, im czują się na świecie ważniejsi. I wcale nie muszą one lądować z nieba. Czasem mogą przyjść z bardzo bliska i przez to niespodziewanie. Tylko święci potrafią ich zawsze rozpoznać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy czwartek miesiąca: Bóg nie powołuje przemienionych, ale przemienia powołanych

2025-09-04 07:28

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Pierwszy czwartek miesiąca

Karol Porwich/Niedziela

Pan Jezus sam wybiera swoich uczniów. Jeśli ktoś słyszy głos powołania w sercu, to warto przyjrzeć mu się z bliska – do tego służy seminarium. Bóg powołuje nas takimi, jakimi jesteśmy i jest w stanie przemienić nas w takich jakich chce mieć - wskazał w wywiadzie dla Polskif.fr ks. Franciszek Grobelny, neoprezbiter archidiecezji poznańskiej, wikariusz parafii pw. Ducha Świętego w Kościanie. Pierwszy czwartek miesiąca to tradycyjnie dzień modlitwy o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.

Polskifr.fr: Jak przebiegała droga powołania młodego człowieka, który zdecydował się pójść całkowicie za Chrystusem?
CZYTAJ DALEJ

Hiszpański influencer kończy karierę i wstępuje do seminarium

2025-09-03 10:02

[ TEMATY ]

wiara

seminarium duchowne

Pablo Garcia

Pablo Garcia/Instagram

Pablo Garcia

Pablo Garcia

Miał przed sobą błyskotliwą karierę modela i influencera lifestylowego. 36-letni hiszpański gwiazdor mediów społecznościowych, Pablo García, postanowił jednak porzucić światowe pokusy. W zaskakującym wideo pożegnał się z ponad 650 tysiącami obserwujących na Instagramie i ogłosił: „Za kilka tygodni wstąpię do seminarium duchownego”.

García wyjaśnił swoje motywy, mówiąc, że chciał posłuchać swojego serca i radykalnie zmienić życie. Zdawał sobie sprawę, że „świat” z pewnością nie zrozumie jego decyzji. W końcu porzuca wygodne życie ze stabilnością, pewną dozą luksusu i kilkoma zmartwieniami. „Ale powtarzam: po co to wszystko, skoro moje serce pragnie innego życia?” - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja tarnowska: dwa razy więcej powołań do kapłaństwa niż rok temu

2025-09-04 16:09

[ TEMATY ]

kapłaństwo

powołania

diecezja tarnowska

Karol Porwich/Niedziela

19 alumnów zostało przyjętych na pierwszy rok formacji w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Jeden z nich należy do Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri w Tarnowie. To dwa razy razy więcej powołanych niż rok wcześniej, z czego cieszy się rektor seminarium ks. dr Jacek Soprych.

- To niesamowity dar, który otrzymaliśmy jako diecezja, jako Wyższe Seminarium Duchowne. 18 alumnów to jest drugie tyle, co zgłosiło się w ubiegłym roku, bo wówczas było 9 kandydatów. W tym roku cieszymy się 18 alumnami. Dołączy do nas także jeden kleryk od księży filipinów, więc daj Boże rozpocznie formację 19 alumnów- dodaje rektor.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję