Reklama

Europa

Kard. Schönborn krytykuje politykę Polski wobec uchodźców

Z krytyką i niezrozumieniem kard. Christoph Schönborn odniósł się do polityki wobec uchodźców w krajach środkowo-wschodnich Unii Europejskiej. Metropolita Wiednia przypomniał o chrześcijańskim obowiązku pomocy ludziom w potrzebie. W opublikowanym na łamach słowackiego tygodnika "Týždeň" wywiadzie austriacki purpurat powiedział, że nie rozumie postawy władz w Bratysławie, Pradze, Budapeszcie i Warszawie, a także części lokalnych Kościołów w kwestii uchodźców. W rozmowie kardynał mówił m.in. o osobistych doświadczeniach, związkach z papieżem i relacjach katolicko-islamskich.

[ TEMATY ]

uchodźcy

migranci

Katarzyna Artymiak

Kard. Schönborn

Kard. Schönborn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prowadzący rozmowę, gwiazda słowackiego dziennikarstwa Štefan Hríb i politolog Anton Vydra nazwali kard. Schönborna "jednym z kluczowych kardynałów z otoczenia papieża". Metropolita Wiednia na wstępie wskazał na "aktualność Bożego Narodzenia". Odwołując się do poszukiwania przez Maryję i Józefa schronienia w Betlejem, ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu, wypędzenie narodu żydowskiego do Babilonu podkreślił, że w tradycji judeo-chrześcijańskiej opieka nad uchodźcami jest czymś "elementarnym". "W wielu europejskich krajach, podobnie jak wiara chrześcijańska ten przekaz jest w chwili obecnej osłabiony" - powiedział kardynał i wskazał na Austrię, gdzie wielu ludzi żyje w świeckim społeczeństwie, nie mówi o sobie, że są chrześcijanami, a jednak nie straciło poczucia wielkiego obowiązku, jakim jest pomoc uchodźcom.

Kardynał wyznał, że w 1945 roku w wieku dziewięciu miesięcy został wypędzony ze swych rodzinnych stron. "Wychowałem się w świadomości, że jesteśmy uchodźcami" - powiedział arcybiskup Wiednia. Kiedy dzisiaj słyszy o losach uchodźców, to odżywa w nim wiele wspomnień z własnej historii życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytany o stanowisko Słowacji, której rząd w obliczu setek tysięcy uchodźców zaoferował pomoc zaledwie 150 Syryjczykom i to wyłącznie chrześcijanom, a także wobec również podobnych tendencji w Czechach, Polsce i na Węgrzech, kardynał powiedział, że jest mu z tego powodu "naprawdę przykro". "Sam pochodzę z Czechosłowacji i wstydzę się za taką postawę. Jest czymś strasznym, że wspierają ją tak zwane «chrześcijańskie argumenty», jak strach przed islamizacją" - powiedział kard. Schönborna.

Przypomniał, że gdy w 1991 r. tysiące bośniackich uchodźców przybyło do Austrii, to nikt nie pytał, czy są to chrześcijanie. "Byli to po prostu ludzie w potrzebie, o których również mówi Ewangelia. Na Sądzie Ostatecznym będą równie ważne słowa Jezusa: «byłem uchodźcą i pomogliście mi»" - powiedział arcybiskup Wiednia.

Reklama

Kardynał nie kryje rozczarowania postawą czterech nowych państw członkowskich UE. Przeszły one przez wiele cierpień, ale teraz są zaślepione haniebną propagandą. Jest to skandal. W tej sytuacji odwoływanie się do wartości chrześcijańskich jest śmieszne.

Jednocześnie podkreślił, że niezwykle ceni "bohaterstwo w walce o wolność i godność człowieka na Węgrzech w 1956 roku, w Czechosłowacji w 1968 roku i w 1981 roku w Polsce. "Ale teraz wydaje się to być wszystko zapomniane. Zrozumienie tego przekracza moje rozumowanie" - zaznaczył kard. Schönborn.

Zapytany o wezwanie papieża Franciszka, aby każda parafia w Europie przyjęła co najmniej jednego uchodźcę i niechęć wschodnioeuropejskich katolików do wdrożenia słów papieża, w czyn kardynał powiedział, że był to dla niego "szok, naprawdę szok". Wskazał przy tym na potrzebę zachowania rozsądku, gdyż Europa, aby utrzymać swój poziom życia, potrzebuje milionów imigrantów.

Zdaniem arcybiskupa Wiednia kryzys związany z uchodźcami stanowi "ogromną szansę aby pokazać muzułmanom naszą chrześcijańską postawę i poznać własną wiarę". "Jeden muzułmanin powiedział mi kiedyś: «Arabia Saudyjska ma wystarczająco dużo pieniędzy, ale nam nie pomogła, a chrześcijanie pomagali nam»" - zaznaczył kard. Schönborn.

Zdaniem arcybiskupa Wiednia ksenofobia zależy bardzo często od braku osobistego doświadczenia, ale także wynika z niepewności co do własnej przyszłości. "Jest czymś oczywistym, że przeżywamy trudne czasy i ludzie bardzo drażliwie reagują na kryzys gospodarki, która nie rośnie. Ale nigdy nie można ulec strachowi" - zaznaczył kardynał.

W odniesieniu do rosnącej sympatii do Rosji Władimira Putina, jaką można zaobserwować na Słowacji kard. Schönborn przypomniał, że koła słowianofilów jeszcze przed rewolucją bolszewicką w 1917 roku miały wyidealizowany obraz Rosji jako "ostoi wartości chrześcijańskich", a Zachód uważały za dekadencki i źródło wszystkiego zła. Zdaniem kardynała "przeciwko takiej ideologii istnieje jedyny prosty lek, a mianowicie spojrzenie na rzeczywistość w prawdzie."

Reklama

Zwrócił też uwagę, że na Dworcu Centralnym w Wiedniu, na który przybyła większość uchodźców, pomagali im bezinteresownie młodzi i starzy, chrześcijanie i niechrześcijanie. "Pytam się zatem: czy są to wolontariusze dekadenckiego Zachodu?" - powiedział kardynał.

Krytyków papieża Franciszka kard. Schönborn zapewnia, że jest on "prawdziwym katolikiem". Jako ten, który dobrze znał zarówno jego poprzedników: św. Jana Pawła II i Benedykta XVI arcybiskup Wiednia zaznaczył, że widzi w jego pontyfikacie "silną kontynuację w różnorodności". Podkreślił, że gdy się czyta jego codzienne kazania i patrzy na jego zachowanie, to zadaje sobie wielkie pytanie: "Czy jestem osobiście, jako arcybiskup Wiednia, rzeczywiście uczniem Chrystusa?". "To jest ze szkoły Franciszka" - dodał. Jego zdaniem dla autorytetu Kościoła katolickiego nie jest niczym ryzykownym mieć takiego papieża i zwrócił uwagę, że od czasu wyboru Jorge Bergoglia reputacja Kościoła ogromnie wzrosła.

Dla kardynała Franciszek jest wzorem w wielu aspektach. Zwrócił uwagę, że podczas obrad październikowego zgromadzenia Synodu Biskupów każdego dnia przed rozpoczęciem obrad papież przez 20 minut miał czas na rozmowę nie tylko z biskupami, ale także z policjantami i innymi osobami. "Ta prostota w kontakcie ma dwa znamienne skutki: po pierwsze papież jest o wiele lepiej poinformowany, a po drugie jest to wezwanie do tego, aby zachowywać się normalnie. Dotyczy to również wyjaśnienia kwestii finansów watykańskich, które rozpoczął już Benedykt XVI" - powiedział kard. Schönborn.

Pytany, co go najbardziej wspiera prywatnie arcybiskup Wiednia powiedział, że to, czego potrzebuje każdy kardynał i papież: "głębokie przyjaźnie". Przypomniał słowa bł. Matki Teresy o przeżywanej przez nią "nocy wiary" i dodał, że stan ten nie jest też jemu obcy. Ujawnił, że w młodości przeżywał relację z Bogiem dużo bardziej emocjonalnie, a później miał mniej tego emocjonalnego doświadczenia. "Mam nadzieję jednak, że ta osobista relacja z Bogiem jest nadal fundamentem mojej wiary" - wyznał kard. Schönborn.

2015-12-15 17:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do migrantów w dżungli Darién: nie bójcie się patrzeć innym w oczy

[ TEMATY ]

migranci

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież ponownie zwraca uwagę na katastrofę humanitarną, jaka rozgrywa się w dżungli Darién. Jest ona położona na granicy Kolumbii i Panamy. Z tego względu stanowi nieodzowny etap drogi dla migrantów, którzy z Ameryki Łacińskiej chcą się przedostać do USA. Papież skierował w tej sprawie przesłanie do biskupów Kolumbii, Kostaryki i Panamy, a także napisał osobisty list do samych migrantów, którym udało się dotrzeć do Panamy.

„Nie zapominajcie o swojej ludzkiej godności, nie bójcie się patrzeć innym w oczy. Jesteście dziećmi Boga” - podkreślił w tym drugim piśmie Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Mistrz miłosierdzia

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.

CZYTAJ DALEJ

Papieska intencja na maj: o dobrą formację sióstr zakonnych, zakonników i kleryków

2024-04-30 17:23

[ TEMATY ]

modlitwa

zakonnica

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

W maju Ojciec Święty poleca naszej modlitwie kleryków, zakonników i siostry zakonne odbywających formację. Jak podkreśla w filmowej prezentacji tej intencji, każde powołanie musi być kształtowane przez łaskę Pana.

Franciszek wraca nieraz do tematu integralnego kształcenia, zwłaszcza na spotkaniach ze wspólnotami seminaryjnymi. „Nie możemy zaoferować jednolitych i gotowych odpowiedzi na dzisiejszą złożoną rzeczywistość, ale musimy zainwestować naszą energię w głoszenie tego, co najważniejsze, czyli Bożego miłosierdzia, i ukazywać je poprzez bliskość, ojcostwo, łagodność, doskonaląc sztukę rozeznawania” - zwracał uwagę papież na jednej z takich audiencji. Jak dodawał, ruchliwość i otwartość charakteryzuje nie tylko formujących, ale całą wspólnotę wiernych, która zawsze pragnie podążać za natchnieniami Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję