Reklama

Wkrótce początek roku szkolnego

Szkoła jak w bajce

Przez okres kilku lat nasze szkoły zmieniły się nie do poznania. Przybyło pięknych, jasnych sal, powiększył się zasób niejednej biblioteki, przybyło nowoczesnych pomocy naukowych. Niejedna szkoła urządziła wspaniałe sale komputerowe. Wszystko po to, aby dzieci i młodzież stawały się coraz bardziej mądre, aby więcej wiedziały o świecie, o Polsce, o sobie. Są szkoły, gdzie uczy się kilka tysięcy dzieci i młodzieży, to te w wielkich metropoliach. Są także szkoły małe, wiejskie, które wcale nie są gorsze. Przykład? Proszę bardzo, szkoła w Wykrocie na Kurpiach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od razu widać, że szkołą tą „dowodzi” ktoś, kto zna się na rzeczy. Zadbany plac, dużo zieleni, kwiatów, nienaganny porządek także wewnątrz budynku. Na szkolnym placu spotykam młodzież, która wróciła z wycieczki. Jak to zwykle po takich wojażach bywa, są bardzo zmęczeni. Pytam ich o szkołę, o atmosferę w niej panującą, nieśmiało pytam o nauczycieli. Młodzież jednogłośnie wyraża swoje uznanie. Niektórzy żałują, że już niebawem przyjdzie im opuścić mury szkoły w Wykrocie i pójść dalej. Jak mówią: „Gdzie indziej nie będzie już tak wspaniale”. Z Panią Dyrektor zwiedzam szkołę. Funkcję tę pełni obecnie Mirosława Grzegorczyk. Zaczynamy od miejsca szczególnego. Na ścianie, w gablocie znajduje się sztandar szkoły im. Brata Zenona. Tego Zakonnika wszyscy na Kurpiach znają i podziwiają. Zaglądamy do sali gimnastycznej, odwiedzamy modernizowaną stołówkę, pomysłową szatnię z zamykanymi schowkami. Wchodzimy do biblioteki, gdzie wita nas serdecznie pani Zosia. Uśmiechnięta, zadowolona mówi nam o wcale niemałym książkowym zbiorze. Najbardziej jednak cieszy się z tego, że dzieci i młodzież czytają książki. Na terenie szkoły organizowane są liczne konkursy, które cieszą się ogromną popularnością wśród uczniów. „Zawsze tak jest, że coś z konkursów przywozimy. Mówię dzieciakom: nie ważne, kto wygra, ważne, co w sercu zostanie” - mówi Pani Dyrektor. Zaglądamy także do lekcyjnych sal. Małe klasy są idealne do nauczania. Bezpośredni kontakt z każdym uczniem przynosi konkretne efekty. Pytam o dzieci, jakie są? Szybko uzyskuję odpowiedź: „Są bardzo zdolne i pracowite. Miło się z nimi współpracuje. Mówiąc językiem młodzieżowym, powiedziałabym, że odbieramy na tych samych falach” - komentuje pani Mirosława. Słowa uznania padają także pod adresem rodziców dzieci, którzy bardzo czynnie uczestniczą w życiu szkoły, niosąc jej pomoc w chwilach doświadczenia.
Szkoła istnieje od 1 września 2000 r. Jej budowa trwała około ośmiu lat. W roku szkolnym 2002/2003 uczyło się w niej 161 uczniów. Pierwszym jej dyrektorem był Zdzisław Kantarowski. To on dostrzegł potrzebę budowania nowej szkoły. Zapewne miał dość trudnych warunków oświatowych w wiosce. Nauczyciele nauczali w różnych miejscach. A to w dawnym budynku Ochotniczej Straży Pożarnej, w budynku Gromadzkiej Rady Narodowej czy Domu Katolickim. Szkoła w Wykrocie zajmuje się nie tylko nauczaniem, ale - jak podkreśla Pani Dyrektor - ważna jest także opieka nad dziećmi poza szkołą. Wiadomo, na wsi nie ma wielkiego wyboru rozrywki, zabaw, zajęć kulturalnych. Szkoła chce wyjść naprzeciw zainteresowaniom uczniów, dlatego organizuje różnego rodzaju spotkania, konkursy, koła zainteresowań. Ważną rolę w kształtowaniu wspólnoty szkolnej odgrywa również sport, turystyka, zajęcia świetlicowe. „Chcielibyśmy jeszcze zdobyć trochę więcej sprzętu sportowego, to takie moje marzenie” - mówi Pani Dyrektor.
Szkoła pomaga także w wyżywieniu dzieci. Dla 153 uczniów przygotowywany jest szkolny obiad, drugie śniadanie. „Dzieci dostają bułkę, jogurt, owoce, gorącą herbatę, to, na co nas stać” - komentuje Pani Dyrektor. Pomoc rodzinom najuboższym przejawia się również w zbieraniu potrzebnej odzieży, butów. W takiej akcji pomaga nam ks. prał. Zdzisław Mikołajczyk, któremu należą się słowa wdzięczności. Na niego zawsze możemy liczyć” - kontynuuje. Na zakończenie spotkania dowiaduję się o skrytym marzeniu pani Mirosławy: „Chciałabym, aby na placu szkolnym stanęła chociaż mała fontanna”. Mnie wypada już tylko napisać: „Życzę spełnienia marzeń”. Wszystkich pedagogów, wychowawców i uczniów szkoły w Wykrocie serdecznie pozdrawiamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Parolin o rosyjskich dronach nad Polską: jesteśmy na krawędzi przepaści

2025-09-11 20:10

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

rosyjskie drony

krawędź przepaści

Vatican Media

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej rozmawiał z dziennikarzami przy okazji odbywającego się w Watykanie kongresu Papieskiej Akademii Teologicznej. Odniósł się zarówno do sytuacji w Gazie, jak też do wydarzeń w Polsce i na Ukrainie.

Kard. Parolin wyraził ubolewanie, że Izrael „nie zatrzymuje się, pomimo tak licznych apeli, kierowanych także ze strony Kościoła katolickiego, ze strony kard. Pizzaballi”. To komentarz do najnowszego nagrania, opublikowanego w mediach społecznościowych przez proboszcza katolickiej parafii Świętej Rodziny w Gazie, ks. Gabriele Romanellego. Na nagraniu słychać potężny wybuch w pobliżu kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Słowacja: Biskupi krytykują zapowiedzi arbitralnych działań władz

2025-09-10 13:11

[ TEMATY ]

biskupi

Słowacja

krytyka

arbitralne

działania

Episkopat Flickr

Konferencja Biskupów Słowacji z zadowoleniem przyjęłaby, gdyby temat zniesienia 6 stycznia jako dnia wolnego od pracy lub innych świąt poprzedził otwarty dialog, również w odniesieniu do umowy międzynarodowej między Słowacją a Watykanem - oświadczyła w imieniu episkopatu rzeczniczka, Katarína Jančišinová.

9 września minister finansów Republiki Słowackiej Ladislav Kamenický ogłosił na konferencji prasowej, że zostaną zniesione trzy dni świąteczne, wolne od pracy, w tym 6 stycznia uroczystość Objawienia Pańskiego. Ma też zostać zniesiony zakaz handlu w dni świąteczne za wyjątkiem Bożego Narodzenia.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się XII Zjazd Gnieźnieński

2025-09-11 18:13

[ TEMATY ]

XII Zjazd Gnieźnieński

Archidiecezja Gnieźnieńska

XII Zjazd Gnieźnieński

XII Zjazd Gnieźnieński

Pokój nie jest jedynie brakiem wojny, ale nade wszystko wartością i obowiązkiem powszechnym, zakorzenionym w samym Bogu. Jestem głęboko przekonany, że Zjazd Gnieźnieński, w czasie którego chcemy szukać dróg do pokoju, pozwoli nam z tak oczyszczonym sercem z nadzieją budować przyszłość Europy - powiedział Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas ceremonii otwarcia XII Zjazdu Gnieźnieńskiego, który od czwartku do niedzieli potrwa w Gnieźnie pod hasłem "Odwaga pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy".

Ceremonię otwarcia XII Zjazdu Gnieźnieńskiego poprowadziła Paulina Guzik, dziennikarka, szefowa działu zagranicznego amerykańskiej Agencji OSV News, która przypomniała, że 1000 lat temu w Gnieźnie przywódcy Polski i Niemiec mieli odwagę spotkać się, aby ustalić pokojowy porządek Europy. - Dziś tak wiele miejsc na świecie - w tym tak drogie naszemu sercu Ukraina czy Ziemia Święta - znajdują się w ogniu wojny. Dlatego 1000 lat po pierwszym Zjeździe Gnieźnieńskim dziś spotykamy się, by mieć odwagę pokoju w Europie i w świecie - powiedziała, nawiązując do hasła gnieźnieńskiego spotkania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję