Reklama

Letnie wędrówki

Pustynia Błędowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U prawdziwego wędrowca już sama nazwa „pustynia” wywołuje dreszcz emocji. Pustynia Błędowska leżąca na terenie diecezji sosnowieckiej to największy w Polsce i - do niedawna - w Europie Środkowej obszar luźnych piasków położonych w głębi lądu, który, niestety, stale zarasta roślinnością. Rozpościera się na obszarze 32 km2 (do niedawna 150 km2) między Kluczami, Chechłem i Błędowem. Osiąga 9 km długości oraz 3-4 km szerokości, a średnia głębokość piasku wynosi 25 m (maksymalna - 60 m). Środkiem płynie rzeka Biała Przemsza, która dzieli obszar na dwie części - północną i południową.
Geneza pustyni sięga czasów lodowcowych. Podczas zlodowacenia środkowopolskiego przez okolice Klucz płynęły wody z topniejących lodowców, które niosły potężne ilości piasku. W ten sposób dolina rzeki, nazywanej dziś Białą Przemszą, została zasypana, a rzeka znalazła sobie inne koryto. Zanim rozpoczęła się ekspansja człowieka, teren prawdopodobnie porastały lasy. Jednak za Kazimierza Wielkiego wzmożone zapotrzebowanie na drewno spowodowało ich wyrąbanie, co w efekcie doprowadziło do odsłonięcia naniesionego przez lodowiec piasku. Utworzyła się pustynia, która swój efektowny, piaszczysty charakter zachowała niemal do dzisiaj. Jeszcze Stanisław Staszic donosił, że „Olkusz otoczony jest okiem nie przejrzanym morzem piasków”. Natomiast według popularnej legendy pustynia zawdzięcza swoje powstanie diabłu. Zazdrościł on bogactwa olkuskim górnikom i postanowił pomieszać im szyki. W tym celu poleciał nad Bałtyk, nabrał z dna piasku i udał się w drogę powrotną, aby zasypać olkuskie kopalnie srebra. Niestety, kiedy szybował nad Kluczami, wór z piaskiem zawadził o wieżę kościelną i rozdarł się, a cała zawartość spadła na ziemię i w ten sposób utworzyła się pustynia.
W latach 50. i 60. XX stulecia obserwowano tutaj jeszcze zjawiska pustynne - fatamorganę, zamiecie piaskowe, trąby powietrzne, oazy. Obecnie Pustynia Błędowska silnie zarasta - głównie wierzbą kaspijską - więc trudno wypatrzyć na niej efektowne połacie „gołego” piasku. Na szczęście istnieją też hipotezy mówiące, że piasek częściowo zacznie się sam odradzać.
Florę Pustyni, oprócz wspomnianej wcześniej wierzby kaspijskiej, stanowi roślinność, której niewiele potrzeba do przeżycia. Typowe okazy to szczotlicha siwa czy wydmuchrzyca piaskowa, rosną też grzyby. Przedstawicielami świata zwierzęcego są przede wszystkim ptaki, ale można też spotkać gady i płazy. Najlepszym sposobem na zapoznanie się z Pustynią jest przejście z Klucz do Błędowa żółtym Szlakiem Pustynnym. Niezły punkt usytuowany jest na Kluczewskiej Górze, ale warto też zajrzeć do Chechła i Błędowa. Teren jest wykorzystywany przez wojsko do ćwiczenia działań w razie klęsk żywiołowych. Takie manewry odbyły się we wrześniu 1999 r.
Pustynia Błędowska - jedna z atrakcji turystycznych naszej diecezji - stała się ostatnio przedmiotem dyskusji. Nad jej przyszłością zastanawiali się w Kluczach przedstawiciele Komisji Ochrony Krajobrazu i Przyrody Nieożywionej. Zarastającej Pustyni grozi zatracenie jej pierwotnego kształtu i charakteru, dlatego też przyrodnicy i samorządowcy chcą opracować program ratowania tego unikatowego terenu. Są jednak pewne utrudnienia. Przez kilkadziesiąt lat Pustynia była poligonem wojskowym, a to stwarza barierę dla podjęcia konkretnych działań. Wójt gminy klucze Małgorzata Węgrzyn informuje o szeregu innych ograniczeń, jak np. ze strony ekologów, którzy mogą nie zezwolić na pełne zagospodarowanie turystyczne tych ziem i może okazać się niemożliwe wykorzystanie tych terenów jako atrakcji turystycznej. Tymczasem należy wykonać mnóstwo prac badawczych, jak np. rozpoznać teren pod względem klimatycznym, hydrologicznym czy florystycznym. Należy też dokładnie zbadać Pustynię Błędowską. Tutaj pomocą będą saperzy. Chodzi o pozbycie się niewybuchów, które mogą zalegać pod piaskiem. Koszt prac przekracza jednak nie tylko gminny, ale i wojewódzki budżet.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Nie bój się, zaufaj!

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

To wydarzenie może poruszyć każdego. Historia odległa w czasie, lecz jakże bliska sercu człowieka. Absolutnie niebanalna, ale z życia wzięta. Józef, cieśla, to człowiek sprawiedliwy, jak podaje nam Ewangelia. Postępuje zgodnie z zasadami, jest uczciwy i prawdomówny, trzyma się ogólnie przyjętych zasad, norm i reguł, które stanowią prawo. Jednocześnie jest już po zaślubinach z Maryją. Wkrótce zamieszkają razem. Życie jednak nie zawsze układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Ta wiadomość spada na niego niespodziewanie: jego małżonka jest brzemienna. To, co powinno być radością domu Józefa, staje się nagle przyczyną cierpienia. Nie on jest ojcem. Zna Maryję, kocha Ją, ale nie rozumie tej sprawy. Rozum mówi mu coś innego, a serce dyktuje coś innego. Trzeba wybrać, jakoś się odnaleźć w tej nowej, niekomfortowej sytuacji. Józef ma dylemat. Co zrobić? Postanawia odejść – po cichu, bez rozgłosu, tak, by to ukryć, a przy tym nie skrzywdzić Maryi. To uczciwe rozwiązanie, nikogo nie krzywdzi. Takie jakby salomonowe rozwiązanie na dziś: nic dodać, nic ująć. Sprawiedliwie, pobożnie i po kryjomu.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/Burmistrz Wenecji: zakaz muzyki w pobliżu kościołów w wigilijną noc

2025-12-21 08:09

[ TEMATY ]

Włochy

Wenecja

Graziako

Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro wprowadził zakaz muzyki w pobliżu kościołów w wigilijną noc. Na mocy rozporządzenia nie można jej wykonywać na żywo ani odtwarzać w lokalach w odległości mniejszej niż 500 metrów od budynków kościelnych.

Zakaz wejdzie w życie w Wigilię o godzinie 22.00, gdy w wielu kościołach będą trwać lub rozpoczynać się pasterki i będzie obowiązywał do 6.00 w Boże Narodzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję