Reklama

Niedziela Częstochowska

Dorota Korzonek: moja aktywność społeczna koncentruje się wokół osoby ludzkiej

Wywiad Prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej dr Artura Dąbrowskiego z kandydatem na posła RP Panią Dorotą Korzonek (lista PiS miejsce nr 13).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artur Dąbrowski: - Kandyduje Pani do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości - warto zapytać o to skąd takie zainteresowanie polityką u kobiety?

Dorota Korzonek: - Chociaż pyta Pan o związek kobiety z polityką, to odpowiem definicją polityki, którą wypracował mężczyzna. Arystoteles wychodził z założenia, że polityka stanowi swojego rodzaju „sztukę rządzenia państwem, której celem jest oczywiście realizacja dobra wspólnego”. Wiadomo, że polityka wiąże się ze sprawowaniem władzy w państwie, którą ja osobiście, z kobiecego punktu widzenia pojmuję jako pewien rodzaj służby publicznej. W niej przejawiać się ma, troska o każdego obywatela, szczególnie zagrożonego społecznym wykluczeniem, a któż, jak nie kobieta jest tak bardzo wyczulony na rozwój człowieka i w ogóle wszystkich dziedzin życia społecznego. Jeżeli chodzi o moje zainteresowanie polityką, to wyrosły one na gruncie patriotyzmu. Stąd też, najbliżej ideowo jest mi do PIS. U podstaw programu właśnie tej partii znajduje się szacunek dla godności każdego człowieka. Właśnie ta godność ludzka, jest fundamentem najbardziej elementarnych praw osoby ludzkiej, czyli: prawa do życia, prawa do wolności i zakorzenionego w solidarności ludzkiej. O to zamierzam powalczyć, jako kobieta w sejmie.

A. D.- Proszę opowiedzieć coś o sobie, o Pani środowisku z którego się wywodzi oraz pracy zawodowej

D. K.: - Mówiąc o sobie, zacznę od tego, że przede wszystkim jestem spełnioną żoną (mąż Zbigniew) oraz matką trójki dzieci (Marta l. 24 - studentka Psychologii oraz Pedagogiki, Marcin l. 18 - uczeń LO, Natalia l. 14 - uczennica Gimnazjum). Rola żony i matki to moje podstawowe powołanie. Z kolei zawodowo pracuję jako pielęgniarka. Zawód pielęgniarki to kolejny obszar mojego życia, który traktuję jako powołanie z którego wyrasta potrzeba służenia innym ludziom, niesienia im ulgi w cierpieniu. Jestem absolwentką studiów wyższych - Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (pielęgniarstwo zachowawcze), Akademii Jana Długosza w Częstochowie (pedagogika w zakresie poradnictwa zawodowego) oraz studiów podyplomowych - Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II w Krakowie (Wychowanie Prorodzinne), Archidiecezjalnego Studium Życia Rodzinnego przy Instytucie Teologicznym w Częstochowie (Doradca Rodzinny) i Politechniki Gliwickiej (BHP). Pierwszym miejscem mojej pracy zawodowej było Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Tam miałam okazję współpracować z Profesorem Zbigniewem Religą, od którego wiele się nauczyłam.

A. D. - Pytając Panią o aktywność społeczną i polityczną, nie sposób zapytać o jej cel

D. K.: - Od wielu lat moja aktywność społeczna koncentruje się wokół osoby ludzkiej. W centrum mojej pracy i powołania staje człowiek ze swoimi potrzebami i problemami życiowymi. Pełniąc funkcję kuratora sądowego udzielam wsparcia w procesie resocjalizacji osobom przeżywającym kryzys egzystencjalny, czy też społeczny. W kwestii celu realizowanego w polityce, wychodzę z założenia innego niż Machiavelli i twierdzę wprost, że: „cel nie uświęca środków”. Polityka, to przede wszystkim obszar kształtowany przez sumienie osoby, a nie sumienie polityczne, czy też sumienie „poprawne politycznie”.

A. D. - Jak Pani zaopatruje się na kwestie patriotyzmu i ochrony życia

D. K.: - Dziś przejawem patriotyzmu jest przede wszystkim dobre przygotowanie do założenia trwałej rodziny oraz mądre wychowanie dzieci. Dlatego np.: na spotkaniach z osobami przygotowującymi się do zawarcia związku małżeńskiego, uświadamiam przyszłych małżonków i rodziców o niebezpieczeństwach, które czyhają na rodzinę pod pozornymi hasłami wolności, tolerancji, czy ideologii gender. W kwestii życia, jego ochrony, trzeba powiedzieć jasno, że jest ono wartością, która nie podlega dyskusji. Człowiek jest osobą od poczęcia do naturalnej śmierci.

A. D. - W perspektywie ataków lewicowych organizacji na rodzinę, warto zapytać jeszcze o zabezpieczenie praw rodziny

D. K.: - Zawsze uważałam, ze człowiek musi mieć prawo do godnych warunków życia, a państwo powinno stanowić gwarant bezpieczeństwa jego bytu, od momentu poczęcia, aż do naturalnej śmierci. Zadaniem rządzących jest wspieranie rozwoju we człowieka we wszystkich sferach życia: materialnej, psychicznej, społecznej i duchowej. Trzeba sobie powiedzieć jasno, że takie warunki może stworzyć jedynie naturalna rodzina. Dlatego, jak już mówiłam, uważam, że ochrona wartości, jaką jest ludzkie życie, małżeństwa oraz rodziny, muszą stać się priorytetem w zakresie działań przyszłego rządu, ponieważ tylko silna rodzina, stanowi dziś fundament silnej Ojczyzny. Dlatego postanowiłam kandydować. Zachęcam Wszystkich do oddania na mnie głosu 25 października.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-10-15 09:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystko wskazywało na niepowodzenie

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego sprzed dwóch lat, w Polsce jest blisko 3,5 mln niepełnosprawnych. Z czego ponad połowa to ludzie w wieku produkcyjnym. Według danych GUS, tylko niecałe 30 proc. z nich znajduje pracę

Sprzyja temu w pewnym stopniu wykształcenie niepełnosprawnych. Tylko niepełne 10 proc. ma wykształcenie wyższe. Blisko połowa - jedynie podstawowe. Wynika to z zadawnionego modelu kształcenia niepełnosprawnych, według którego mieli się nadawać tylko do robienia przysłowiowych szczotek ryżowych. Bardzo poważną przeszkodą w zatrudnianiu niepełnosprawnych jest też skomplikowane i nieprecyzyjne prawo. Przepisy wykonawcze potrafią „się zmienić”… dwa, trzy razy do roku. Przedsiębiorcy więc, nie chcąc narażać się na dodatkowe komplikacje, niechętnie zatrudniają osoby niepełnosprawne. Jednocześnie ustawodawcy traktują niepełnosprawnego jako potencjalnego oszusta. Ilość zaświadczeń, jakie musi on złożyć, by podjąć pracę i nie stracić renty inwalidzkiej - składa się na duży plik. Zniechęca to niepełnosprawnych do wędrowania po, często nieprzystosowanych dla nich, urzędach. Choć rządzący gromko nawołują do zatrudniania osób niepełnosprawnych w różnorakich zakładach pracy (niechronionej), sami dalecy są od ich zatrudniania. Na palcach jednej ręki można policzyć osoby niepełnosprawne pracujące w Sejmie czy Senacie. Zaś niecały procent zatrudnionych jest w administracji rządowej na terenie kraju. Tylko nieznacznie więcej - w samorządzie terytorialnym. I tak rokrocznie prawie ćwierć miliona niepełnosprawnych poszukuje pracy.

CZYTAJ DALEJ

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Hamsun, Hoel i inni

2024-05-12 09:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Krótko po zakończeniu drugiej wojny światowej i wyparciu z kraju niemieckich wojsk okupacyjnych, w Norwegii rozpoczęła się szeroka debata o kolaboracji części społeczeństwa z hitlerowskim najeźdźcą. Była ona wyrazem woli narodu, który – po czterech latach okupacji – chciał rozliczyć się ze zdrajcami ojczyzny. W trakcie tej dramatycznej walki o (niedawną) prawdę i o (przyszłą) pamięć Norwegia zdecydowała się odrzucić taryfy ulgowe i „nie brać jeńców”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję