Reklama

Gubin: Kurs ewangelizacyjny

Używajcie rozumu!

10 lipca. Gubin. Młodzieżowe Centrum Formacji. Z ks. Robertem Patro, prowadzącym w Gubinie kurs dla ewangelizatorów "Paweł", schodzę na dół. Na schodach mijamy grupę kilku osób, która próbuje z wielgachnym plakatem-billboardem pokonać zakręt. Ze względu na rozmiary wykonanego dzieła okazuje się to niemożliwe. Ks. Robert rzuca im tylko na pożegnanie: "Ewangelizator musi być kreatywny. Używajcie rozumu!". Kilka minut później widzę, jak plakat montowany jest na przydrożnych słupach. Udało się.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kursie dla ewangelizatorów "Paweł" uczestniczy 78 osób z terenu całej Polski. Do Szkoły Nowej Ewangelizacji w Gubinie przyjechali nawet z Gdańska, Przemyśla, Skierniewic. Ale są też i "nasi": z Zielonej Góry czy Słubic. Jest dwóch księży, dwie siostry zakonne i kilku kleryków. Wszyscy chcą tutaj nauczyć się, jak praktycznie podejmować ewangelizację bezpośrednią. Przez dwa tygodnie intensywnych ćwiczeń, wykładów, rozmów, modlitwy poznają narzędzia, jakie można wykorzystać w ewangelizacji. Nie wystarczą jednak same narzędzia. Aby okazały się one owocne, trzeba wypełnić je odpowiednią treścią. Pod kierunkiem ks. Roberta Patro i ks. Artura Godnarskiego uczą się właśnie łączenia przekazu (głoszenia Ewangelii) z odpowiednimi narzędziami: tańcem, teatrem, rysunkiem, akcją uliczną, pantomimą, słowem.
W Gubinie zjawiam się siódmego dnia rekolekcji. Dzień wybrałam nieprzypadkowo, bowiem właśnie dziś jest praktyczny sprawdzian umiejętności. Każda z sześciu grup dostała zadanie ewangelizacyjne. Realizację, czyli formę i treść każdego z nich oceniają zarówno animatorzy ze SNE, jak i sami uczestnicy kursu.

Dyskoteka "Radocha"

Reklama

Pierwsza z grup zaprasza młodzież na dyskotekę. Jest ostra muzyka spod znaku "Tymoteusza". Wszyscy bawią się świetnie, choć atmosfera bardziej przypomina koncert niż zabawę taneczną. Jednak okazuje się, że muzyka to nie wszystko. W trakcie zabawy DJ daje świadectwo własnego nawrócenia. Okazuje się jednak, że gdy tylko milknie muzyka, spragniony wrażeń tłum krzyczy: "Więcej czadu". Stłumione okrzykami słowa DJ o Bożej miłości docierają do nielicznych. Dużo chętniej dyskotekowi bywalcy włączają się w piosenkę "2 Tm 2, 3" - Szalom. Dopiero, gdy DJ nawiązuje do tekstu Tymoteusza i woła: "Bóg Cię kocha i mówi nie lękaj się", jego słowa docierają do zebranych. Dyskotekę kończy wezwanie do odnalezienia w Jezusie sensu swojego życia i zaproszenie do indywidualnych rozmów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

* * *

Szczegółowa analiza ujawnia niedociągnięcia. Wskazuje się na mało twórcze podejście do tematu, gdyż nie było niczego, co od razu zmuszałoby człowieka do zatrzymania. Okazuje się jednak, że było: mały plakat umieszczony przy głośnikach i scenka ukazująca spętanie grzechem w "rogu sali". Nikt jednak nie zwrócił na nie uwagi i wysiłki organizatorów stały się mało owocne. Padają też zastrzeżenia co do muzyki, która była mało dyskotekowa. Ile ludzi po pierwszych 10 minutach zostałoby nadal, zwłaszcza że wstęp był bezpłatny, czyli przyjście nic nikogo nie kosztowało?

Billboard

Druga grupa wykonała billboard. Skleili kilka arkuszy białego papieru, usztywnili sklejkami. W centralnym miejscu umieścili tablicę informującą o nazwie miejscowości: Niebo. Z boku napis: "Bez Jezusa nie dojedziesz". Lekko niebieskie tło zlewa się z niebem, przez co robi wrażenie niekończącej się przestrzeni. Billboard jest skierowany do kierowców i w związku z tym ustawiono go przy drodze.

* * *

Reklama

Padają pomysły ulepszenie plakatu: lepiej odwrócić napis: "Nie dojedziesz bez Jezusa", by słowo "Jezusa" wpadało - jako ostatnie - w pamięć. Dobrze byłoby też zamienić plan pierwszy z drugim. Centralnie umieścić napis, a w jego tle tabliczkę z nazwą miejscowości. Aby zrobić serię billboardów, by zaciekawić i zaintrygować. Obecni w grupie kierowcy stwierdzają jednak, że plakat zatrzymałby ich uwagę i zdjęliby nogę z gazu. A o to przecież chodzi. O dotarcie do konkretnego człowieka.

Dworzec PKP

Trzecia grupa miała za zadanie przeprowadzenie akcji ewangelizacyjnej wśród bezdomnych. Wybrali ku temu dworzec PKP, za który tymczasem posłużył im dziedziniec Centrum Formacji. Rozpoczynają od rozdania chleba. Dzięki temu coraz więcej bezdomnych zatrzymuje się koło nich. Jest religijny śpiew, po którym następuje krótka scenka. Obrazuje ona, jak różni ludzie reagują na żebrzącego biedaka: od obojętności, zaczepek, po agresję. Ale znajduje się tez ktoś, kto zamiast pieniędzy podaje biedakowi dłoń i prowadzi go tam, gdzie może otrzymać prawdziwą, a nie tylko tymczasową pomoc. Potem jest świadectwo dziewczyny, która kiedyś taką pomoc otrzymała, dostała szansę powtórnych narodzin i z niej skorzystała. Na koniec rozdawane są kartki z adresem Stowarzyszenia, gdzie można przyjść po pomoc. Jest też mapka, jak tam trafić i kilka słów zachęty.

* * *

Podczas analizy wskazywane są głównie plusy: wymowne świadectwo, dobry pomysł z chlebem na początek i kartkami z mapką na koniec, wyprowadzenie świadectwa z pantomimy, które można ulepszyć, gdyby bezdomnego zagrała dziewczyna, która potem daje świadectwo. Wśród zmian proponowany jest inny dobór muzyki. Sytuacja sama z siebie jest smutna i poważna, dlatego warto zaśpiewać coś radośniejszego. Wymownym znakiem gotowości do pomocy byłby też punkt darmowej odzieży.

Stop uzależnieniom

Reklama

Czwarta grupa miała za zadanie przedstawić scenkę plastyczną skierowaną do młodzieży, wprowadzającą w tematykę rekolekcji szkolnych. Sześć ucharakteryzowanych postaci z czarnymi przepaskami na oczach stoi wokół centralnie umieszczonej białej postaci z rozpostartymi ramionami. Każda z sześciu osób trzyma sznur z pętlą na szyi: bizneswoman z komórką, kochająca się para, pijak z butelką, dziewczyna z kartami i chłopak kurczowo trzymający klawiaturę. Pomiędzy nimi puste miejsca z samym tylko sznurem. Z boku afisz: "Otwórz oczy" i bezpłatny numer telefonu. Scence towarzyszy kontemplatywna muzyka.

* * *

Ta scena przemawia do serca. 70-osobowa grupa stoi przez dłuższą chwilę w zupełnym milczeniu. Każdy odszukuje w niej swoje miejsce. Ale... jeszcze nie wszystko stracone, jest jeszcze czas na podjęcie właściwej decyzji, na otwarcie oczu. Dziś jest ten czas.

Reklama i teatr

Piąta grupa prezentuje reklamę telewizyjną. Obok komórek, proszków do prania i innych gadżetów pojawia się seria plansz: "Kocham Ciebie teraz. Bóg", "Czekam na Ciebie", "www.zbawienie.pl".
Szósta grupa zaprasza do teatru na spektakl "Kim jesteś?". Jego bohater odtrąca Boga, bo chciał być na topie, dobrze się bawić i mieć przyjaciół. To nie wypełnia jednak pustki w nim samym. Musi znaleźć odpowiedzieć na pytanie: Kim jestem? Do tego zresztą winny prowadzić wszelkie inicjatywy ewangelizacyjne i z tym pytaniem w sercu wracam do Zielonej Góry.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: konklawe przebiegło bardzo harmonijnie - rzeczywistość zawsze różni się od filmu

2025-05-10 14:10

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

„Konklawe było bardzo harmonijne. Rzeczywistość zawsze różni się od filmu. Bóg łaskawie posłużył się sumieniem i kompetencjami Świętego Kolegium Kardynałów Kościoła Rzymskiego, aby wybrać następcę samego Piotra. Wierzymy w Ducha Świętego, który prowadzi Kościół Chrystusowy. I prosimy tego samego Ducha Bożego, aby umocnił nowo wybranego papieża Leona XIV do zjednoczenia Kościoła w wyznawaniu „Chrystusa, Syna Boga żywego” (Mt 16,16) - oświadczył kard. Gerhard Ludwig Müller, emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

Niemiecki purpurat zwrócił uwagę, że jego imiennik, Leon I Wielki, napisał słynny list do Soboru Chalcedońskiego (451), w którym podkreślił nierozerwalną jedność i niezmieszaną odrębność boskiej i ludzkiej natury w osobie Syna Bożego. Jest to podstawa i fundament wiary katolickiej. Z kolei papież Leon XIII swoją encykliką „Rerum novarum” z 1891 położył podwaliny pod katolicką naukę społeczną, która stworzyła podstawy sprawiedliwego i liberalnego nowoczesnego społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Brat papieża John Prevost przyjechał do Rzymu

2025-05-10 20:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Do Rzymu przyjechał z USA starszy brat papieża Leona XIV - John Prevost. Jak zapowiedział, w Wiecznym Mieście spędzi kilka dni.

John Prevost to jeden z dwóch braci nowego papieża, urodzonego w Chicago.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję