Reklama

Święci i błogosławieni

Waszyngton: Franciszek kanonizował Junipero Serrę

Z udziałem setek tysięcy wiernych Ojciec Święty dokonał kanonizacji żyjącego w XVIII-wieku hiszpańskiego franciszkanina, który żył i działał głównie na terenie dzisiejszej Kalifornii, gdzie m.in. założył San Francisco. Uroczystość odbyła się przed Narodowym Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia NMP, a wziął w niej udział między innymi wiceprezydent USA, katolik Joe Biden.

[ TEMATY ]

błogosławiony

Franciszek na Kubie i w USA

thechristianreview.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed Mszą św. Papież nawiedził w towarzystwie kard. Donalda Wuerla Narodowe Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia NMP, w którym oczekiwali na niego kapłani, zakonnicy i zakonnice, którzy entuzjastycznie powitali Następcę św. Piotra. Następnie udał się do kaplicy Najświętszego Sakramentu na chwilę modlitwy w milczeniu.

Sprawowana po hiszpańsku Eucharystia sprawowana była przed bazyliką Niepokalanego Poczęcia NMP. Rozpoczęła się hymnem do Ducha Świętego. Następnie arcybiskup Waszyngtonu, kard. Donald Wuerl, któremu towarzyszył postulator sprawy zwrócił się do Papieża o wpisanie bł. Junípera Serrę do grona świętych. Postulator odczytał biografię, błogosławionego, o którego kanonizację prosi Kościół. Odśpiewano litanię do wszystkich świętych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po niej papież odczytał formułę kanonizacyjną: „Na chwałę Świętej i Nierozdzielnej Trójcy, dla wywyższenia wiary katolickiej i wzrostu życia chrześcijańskiego, na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa i świętych Apostołów Piotra i Pawła, a także Naszej, po uprzednim dojrzałym namyśle, po licznych modlitwach i za radą wielu naszych Braci w biskupstwie orzekamy i stwierdzamy, że błogosławiony Juniper Serra jest świętym i wpisujemy go do katalogu świętych, polecając, aby odbierał on cześć jako święty w całym Kościele". Jednocześnie Franciszek postanowił, aby wspomnienie liturgiczne Junipera Serry obchodzono 1 lipca.

Reklama

Przy wtórze hymnu na cześć nowego świętego przedstawiciel pierwotnych mieszkańców Ameryki wniósł relikwie nowego świętego.

„Ojcze Święty, w imieniu całego Kościoła dziękuję Waszej Świątobliwości za tę proklamację i jak najpokorniej proszę, aby Wasza Świątobliwość polecił wydać list apostolski o dokonanej kanonizacji” - powiedział kard. Wuerl, dziękując Ojcu Świętemu za kanonizację. „Tak zarządzamy” - odpowiedział Franciszek.

W kolekcie papież prosił Boga, żeby za wstawiennictwem św. Junipera Serry uczynił serca wiernych tak bardzo zjednoczonymi z Panem, aby wszędzie mogli nieść wiarygodny obraz Jezusa Chrystusa. Pierwsze czytanie, z Księgi proroka Izajasza (52, 7-10), mówiące o tym, że wszystkie narody ujrzą Boże zbawienie, zabrzmiało w języku rdzennych mieszkańców Ameryki. Drugie czytanie, z Listu do Filipian (4,4-9) po angielsku, zaś Ewangelię (28,16-20), w której Pan Jezus wzywa uczniów, by poszli na krańce świata - po hiszpańsku.

W homilii Ojciec Święty nawiązując do słów św. Pawła z Listu do Filipian: „Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się!” podkreślił, że "coś głęboko w nas zachęca nas do radości i mówi nam, by nie godzić się na placebo, które po prostu utrzymuje nas w przyjemnym stanie" i zwrócił uwagę, że wiele staje na drodze tej zachęty do radości.

Reklama

Franciszek przestrzegł przed popadnięciem w apatię i pytał: co możemy uczynić, aby ustrzec nasze serce od coraz większego odrętwienia, od stawania się nieczułym? W jaki sposób możemy dokonać wzrostu radości Ewangelii i sprawić, aby zapuściła głębsze korzenie w naszym życiu?

"Jezus daje odpowiedź. Powiedział On swoim uczniom i mówi dziś do nas: Idźcie! Głoście! Radość Ewangelii jest czymś, czego trzeba doświadczyć, czego trzeba zaznać i przeżyć jedynie dzielenie się, poprzez dawanie siebie" - mówił Franciszek.

Papież zwrócił uwagę, że duch tego świata mówi nam, aby być jak wszyscy, zadowolić się tym, co przychodzi łatwo i zachęcił aby w obliczu tego ludzkiego sposobu myślenia głosić orędzie Jezusa. "Chrześcijanin odnajduje radość w misji: Idźcie do ludzi wszystkich narodów! Chrześcijanin doświadcza radości wypełniając polecenie: Idźcie i głoście Ewangelię! Chrześcijanin znajduje nieustannie nową radość odpowiadając na wezwanie: Idźcie i namaszczajcie!" - apelował Franciszek.

Papież przytoczył słowa Jezusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” i zachęcił aby głosić dobrą nowinę bez strachu, bez uprzedzeń, bez wyższości, bez protekcjonalizmu tym wszystkim, którzy utracili radość życia.

Reklama

Ojciec Święty zaznaczył, że misja nigdy nie jest owocem doskonale zaplanowanego programu lub dobrze zorganizowanego podręcznika i podkreślił, że święty i wierny Lud Boży "nie boi się zagubienia swej drogi" a boi się, że stanie się zamkniętym w sobie, zamrożony do elit, przywiązany do własnego bezpieczeństwa. "Wie, że zamknięcie w sobie w wielu licznych formach, jakie przybiera jest przyczyną tak wielkiej apatii" - powiedział papież i przypomniał, że jesteśmy spadkobiercami śmiałego ducha misyjnego wielu mężczyzn i kobiet, którzy woleli nie być „zamknięci w strukturach dających nam fałszywe poczucie bezpieczeństwa z przyzwyczajeniami".

Franciszek wskazał na świadków, którzy sprawili, by dobra nowina Ewangelii była w każdym pokoleniu, zarówno `dobrą` jak i `nowiną` i podał przykład kanonizowanego dzisiaj bł. ojca Junipero Serrę, który na tych ziemiach był uosobieniem „Kościoła, który wychodzi”, "Kościoła, który wyrusza, aby wszędzie zanieść jednającą czułość Boga". "Juniper starał się bronić godności wspólnoty rodzimej, chronić ją przed tymi, którzy się nad nią znęcali i którą wyzyskiwali. To znęcanie się i krzywdy wciąż nas niepokoją, zwłaszcza ze względu na urazy, jakie wyrządzają w życiu wielu ludzi" - powiedział papież.

Na zakończenie Franciszek przywołał motto ojca Serra: "Siempre adelante!" - "Zawsze naprzód!" - wezwał: "Obyśmy dziś byli zdolni, podobnie jak on powiedzieć: naprzód! Stale idźmy naprzód!"

W modlitwie wiernych po koreańsku modlono się za papieża i biskupów, w amerykańskim języku znaków za dzieci, po wietnamsku za wspólnoty wierzących, o błogosławieństwo dla ich zaangażowania rzecz ubogich i bezdomnych. W używanym na Filipinach języku tagalog proszono o odnowę kultury życia, w używanym w Nigerii języku igbo modlono się za chorych, zaś po kreolsku za zmarłych.

Reklama

Po Komunii św. słowa pozdrowienia wypowiedział do papieża arcybiskup Waszyngtonu, kard. Donald William Wuerl. Zaznaczył, że wizyta Ojca Świętego jest błogosławieństwem dla całej wspólnoty katolickiej. Składa się ona z ludzi pochodzących ze wszystkich kontynentów i wielu grup etnicznych i kulturowych. Dodał, że niedaleko od Waszyngtonu znajduje się miejsce, gdzie w 1654 roku przybyli pierwsi katolicy, którzy podjęli dzieło ewangelizacji, którego owocem jest dziś wspaniała bazylika Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie i kampus Katolickiego Uniwersytetu Ameryki.

Nawiązując do kanonizacji Junipera Serry kard. Wuerl zaznaczył, że jest on wzorem niestrudzonego wysiłku dzielenia się Ewangelią, kiedy tamtejsi katolicy starają się ubogacić kulturę swej ojczyzny wielkim prawem miłości Boga i bliźniego. Dodał, że starają się też oni troszczyć o wspólny dom, Ziemię. „Każdy z nas podczas tej Mszy wyznaje naszą wiarę i stara się przeżywać ją w służbie i miłości. Poważnie traktujemy Twoje wezwanie w „Laudato si’”, aby stawić czoła wyzwaniom naszych czasów i czynić to szanując godność każdego człowieka, troszcząc się o siebie nawzajem, szczególnie o znajdujących się na marginesie i ubogich oraz dbać o naszą Ziemię, dar Boga dla nas wszystkich teraz i dla przyszłych pokoleń” – powiedział metropolita Waszyngtonu.

Kard. Wuerl podkreślił, że amerykańscy katoliccy oczekują od Ojca Świętego nowej inspiracji, aby mogli być naprawdę ewangelizatorami.

Po zakończeniu Mszy św. Franciszek przekazał różaniec, który złożył u stóp figury NMP. Następnie w pozdrowił grupę 20 przedstawicieli wspólnoty pierwotnych mieszkańców Ameryki z Kalifornii. Natomiast przed seminarium diecezjalnym św. Jana Pawła II Franciszek zatrzymał się na chwilę, odsłonił tablicę pamiątkową, wpisał się do złotej księgi i pozował do wspólnego zdjęcia z alumnami.

2015-09-24 07:49

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: uznanie cnót heroicznych ks. Franciszka Blachnickiego i Hanny Chrzanowskiej

[ TEMATY ]

Watykan

błogosławiony

błogosławiona

Instytut im. ks. Franciszka Blachnickiego

Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki

Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki

Założyciel ruchu Światło-Życie ks. Franciszek Blachnicki i prekursorka pielęgniarstwa rodzinnego - Hanna Chrzanowska znaleźli się wśród osób, których heroiczność cnót uznała Stolica Apostolska.

Ks. Franciszek Blachnicki - „Czcigodny Sługa Boży” - od dzisiaj założycielowi Ruchu Światło - Życie przysługuje tytuł „czcigodny Sługa Boży”. Możemy się do niego tak zwracać dzięki publikacji dekretu o heroiczności cnót tego kapłana. 30 września Ojciec Święty podpisał dekret Kongregacji ds. Kanonizacyjnych stwierdzający heroiczność cnót czcigodnego Sługi Bożego. Dzisiaj w samo południe prefekt Kongregacji kard. Angelo Amato podał go do publicznej wiadomości.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Co za skandal i hipokryzja

2024-12-09 17:20

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

“Co za skandal i hipokryzja: ludzie są zabijani, podczas gdy handel, który powoduje tę przemoc i śmierć, nadal kwitnie!” Jest to potępienie, które nie szczędząc ostrych słów, papież wygłasza dziś, 9 grudnia, na platformie X ze swojego konta w dziewięciu językach @Pontifex. Papież powtarza oskarżenie, które wyraził podczas swojej podróży do Demokratycznej Republiki Konga w 2023 r., kiedy w nuncjaturze w Kinszasie spotkał się z grupą ofiar przemocy wojennej i powiedział: „Dość! Koniec ze wzbogacaniem się kosztem najsłabszych, koniec ze wzbogacaniem się zasobami i pieniędzmi splamionymi krwią!”.

“Wiele wojen, napędzanych nienasyconą chciwością na surowce i pieniądze, napędza gospodarkę opartą na broni, która rozwija się dzięki niestabilności i korupcji. Co za skandal i hipokryzja: ludzie są zabijani, podczas gdy handel, który powoduje tę przemoc i śmierć, nadal kwitnie!” - napisał Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Niebezpieczny powrót rosyjskiego kłamstwa

2024-12-11 10:03

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Miesięcznice smoleńskie od nowa wzbudzają żywe zainteresowanie mediów. Głównie z powodu zmiany nastawienia polskiego państwa do tego, co tam się dzieje.

Kiedyś polska policja (zgodnie z wolą polskich władz) nie dopuszczała do szerzenia rosyjskich kłamstw przez przeciwników obchodów smoleńskich, dziś staje po ich stronie. Za służbami, media rządowe i prorządowe stają po stronie zakłócających zadymiarzy i problemem nie są nawet poglądy tych ludzi i szefów tych mediów, które zapewniają wsparcie, ale wpajanie Polakom starych, dawno już sprostowanych kłamstw. Uczestniczą w tym, nieświadomie najpewniej również ci, co comiesięczne wspominanie i modlitwę za zmarłych 10. kwietnia 2010 roku stawiają na równi z tych, co ich (ostatnio przy wsparciu aparatu państwa) zakrzykują i obrażają. Gubią się tu dwie podstawowe rzeczy, jedna wybrzmiewa bardziej, druga mniej i to jej chciałbym poświęcić więcej uwagi w moim felietonie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję