Reklama

Świat

Przyjechałem, żeby podziękować

Dobre owoce misji w Afryce wracają teraz do Europy i świata – mówi bp Peter Munguti Makau, ordynariusz diecezji Isiolo w Kenii.

Niedziela Ogólnopolska 41/2025, str. 24-25

[ TEMATY ]

Afryka

misja

Bp Peter Munguti Makau

Archiwum Piotra Słomskiego

Bp Peter Munguti Makau

Bp Peter Munguti Makau

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Słomski: Witamy w sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski w Krępsku pod Szczecinem. Jakie wrażenia towarzyszą Księdzu Biskupowi podczas pierwszej wizyty w Polsce?

Bp Peter Munguti Makau: Bardzo mnie cieszy życzliwe przyjęcie przez Polaków. Czuję się tutaj jak w domu. Dla mnie osobiście ważny jest również fakt, że Polska to kraj dwojga świętych, którzy wywarli znaczący wpływ na świat – Jana Pawła II i św. Faustyny Kowalskiej. Jan Paweł II, który odwiedził Kenię trzykrotnie: w 1980, 1985 i 1995 r., przyniósł ze sobą przesłanie chrześcijańskiej odwagi. Siostra Faustyna jest natomiast wspaniałą posłanniczką Bożego Miłosierdzia, w którym każdy może zostać otulony Bożą miłością.

Pochodzi Ksiądz Biskup z bardzo pobożnej wielodzietnej rodziny. Jak ukształtowała Księdza chrześcijańska atmosfera rodzinnego domu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzina miała ogromne znaczenie w kwestii mojego powołania. Tam nauczyłem się ducha wspólnoty przez modlitwę. Mój ojciec zmarł 20 lat temu, ale między moją matką, rodzeństwem a mną wciąż istnieje silna więź duchowa, która jest wzmacniana przez praktykowanie wiary. Kiedy się spotykamy, zawsze odmawiamy wspólnie Różaniec o godz. 21.

Reklama

W jednym z wywiadów Ksiądz Biskup wspomniał, że wpływ na Księdza powołanie miała misja ojców ze Zgromadzenia Ducha Świętego w Kenii. Co takiego wyjątkowego jest w ich charyzmacie?

Ojcowie z tego zgromadzenia pragną, aby chrześcijaństwo rozwijało się przez ewangelizację i promocję człowieka. Założyli wiele szkół, przychodni, ośrodków pomocy itp. Poznając naszą kulturę i opanowując nasz język (suahili), tłumaczyli również treści lokalnych wierzeń, aby ludzie mogli przyjąć chrześcijańskie przesłanie. Jako uczeń szkoły średniej zawsze doceniałem sposób, w jaki żyli i działali razem, w duchu wspólnoty. Ponieważ wiedziałem, że pochodzą z Irlandii, zapragnąłem zostać misjonarzem, aby pójść w ich ślady.

Ostatecznie jednak wstąpił Ksiądz Biskup do Zgromadzenia Misjonarzy Matki Bożej Pocieszenia (Consolata). Co na to wpłynęło?

Był taki okres w moim życiu, kiedy mieszkałem w Nairobi. Chodziłem wtedy do kościoła prowadzonego przez siostry z tego zgromadzenia. Uczęszczałem też na katechezę i śpiewałem w chórze kościelnym Consolaty. Byłem pod wrażeniem miłości misjonarzy do Maryi i podkreślanego przez nich aspektu misji i wspierania człowieka, co – moim zdaniem – ma ogromne znaczenie w Afryce.

Jako kleryk był Ksiądz Biskup świadkiem niezwykle trudnej sytuacji politycznej w Republice Konga...

Reklama

W Kongu studiowałem teologię. Kraj był wówczas rozdarty wojną. Prezydent Laurent-Désiré Kabila został zamordowany, sytuacja była napięta i napawała strachem. Myślałem nieraz: „Dlaczego ja tu jestem? Tutaj jest tak niebezpiecznie”. W tamtym czasie pomogła mi służba wśród chrześcijan, którzy starali się żyć swoim życiem, mimo że było ono naprawdę trudne i nieprzewidywalne.

Po święceniach kapłańskich w 2004 r. wyjechał Ksiądz Biskup na misję do Wenezueli, gdzie w latach 2006-14 pełnił posługę w parafii Carapita. Jakie to było dla Księdza doświadczenie?

Było wiele problemów, trudności. Widziałem zamęt spowodowany zmianą rządu, gdy po Chávezie przyszedł Maduro, oraz cierpienie wielu Wenezuelczyków. Po raz kolejny miałem okazję zrealizować swoje powołanie, którego przesłaniem jest: „Zostań wśród ludzi, do których zostałeś posłany, nigdy nie uciekaj”. Obecność księdza symbolizuje obecność Tego, który go posłał – samego Boga. Ta świadomość dodawała mi sił do niesienia ludziom posługi duchowej i codziennej pomocy.

Wróćmy teraz do Kenii. Jakie główne wyzwania stoją obecnie przed Kościołem w kraju Księdza Biskupa?

Reklama

Po pierwsze – od ponad wieku doświadczamy aktywnej obecności rozwijającego się Kościoła misyjnego. Ziarno zasiane przez misjonarzy z Europy teraz przynosi owoce. Afryka nawróciła się i z kontynentu misyjnego przekształciła się w „kuźnię” misjonarzy. Do tej pory wysłaliśmy ok. 250 misjonarzy z Kenii do innych miejsc na świecie. Dobre owoce misji w Afryce wracają dziś do Europy i świata. Niemniej jednak wciąż istnieje tam sporo wyzwań. W wielu miejscach gleba jest mało żyzna lub półpustynna. Ludziom często brakuje odpowiedniego wykształcenia – ich praca polega głównie na hodowaniu bydła, owiec, kóz itp. Edukacja jest bezpłatna, ale rząd nie zapewnia jej w wystarczającym stopniu. Bardzo często jedyną instytucją, która daje ludziom odpowiednią formację i opiekę medyczną, jest Kościół. Kolejne duże wyzwanie to transport. Niestety, drogi są w złym stanie: piaszczyste i kamieniste, pełne dziur i wybojów, niejednokrotnie pozbawione twardej nawierzchni. Każdy dostępny środek transportu w postaci np. auta służy nie tylko księdzu w dotarciu na misję, ale także lokalnej społeczności – jako karetka pogotowia lub autobus. Można powiedzieć, że samochód stał się niejako „nośnikiem ewangelizacji”, ponieważ każdego dnia trzeba pokonywać duże odległości. Dotarcie do odległych miejsc stanowi poważną przeszkodę. Na przykład diecezja Isiolo ma powierzchnię 26 tys. km2 i liczy ok. 260 tys. mieszkańców, dlatego musimy stawić czoła potrzebie zapewnienia formacji kapłańskiej osobom spośród miejscowej ludności. Oczywiście, tym, które czują powołanie. Oni rozumieją kulturę plemienną i potrafią znieść surowy klimat. Wyzwaniem dla biskupa jest pozyskanie odpowiednich środków, aby móc formować lokalne duchowieństwo.

Kościół w Kenii utrzymuje kontakt m.in. z Kościołem na Pomorzu Zachodnim, z ks. dr. Pawłem Płaczkiem i innymi ludźmi dobrej woli.

Mój szanowny poprzednik powierzył mi misję utrzymywania kontaktu z Kościołem w Polsce. Przyjeżdżam tutaj, aby wyrazić naszą wdzięczność i podziękować. W diecezji Isiolo, dzięki pomocy Zgromadzenia Felicjanek, wiele osób z Polski mogło do nas przyjechać i poznać potrzeby Kenijczyków. Na przykład to, że miejscowa ludność nie ma dostępu do wody, że wiele dzieci nie może chodzić do szkoły. Ksiądz Paweł i inni polscy wolontariusze, którzy przyjechali do Kenii, zobaczyli z bliska te problemy i nawiązali współpracę z innymi księżmi, m.in. ks. Jeremym Kabugą. Wiele kenijskich dzieci zaczęło uczęszczać do szkół dzięki programowi adopcji na odległość, który kilka lat temu wprowadzono w Polsce dla Kenii. Wiele osób zyskało również dostęp do wody, bo powstały studnie wykopane dzięki pomocy ks. Pawła i Kościoła w Szczecinie. Warto również wspomnieć o Polskim Domu Katolickim św. Jana Pawła II – nowym projekcie realizowanym przez Papieskie Dzieła Misyjne Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej w Isiolo – który będzie służył jako miejsce zakwaterowania dla wolontariuszy rotacyjnych z Polski. Bardzo za to wszystko dziękujemy. Niech Bóg Wam wszystkim błogosławi.

Tłumaczenie: Piotr Słomski

Bp Peter Munguti Makau - należy do Zgromadzenia Misjonarzy Matki Bożej Pocieszenia (Consolata). Był proboszczem parafii w Carapita w Wenezueli, delegatem biskupim w tym kraju oraz przełożonym regionalnym Misjonarzy Consolata w Kenii i Ugandzie. Od września 2024 r. biskup diecezji Isiolo w Kenii.

2025-10-07 15:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. Henryk Matuszak

2025-12-22 10:55

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Henryk Matuszak

Ks. Henryk Matuszak

W niedzielę, 21 grudnia ok. godz. 23:00 zmarł ks. Henryk Matuszak. Kapłan ten miał 73 lata życia i 43 lata kapłaństwa. W ostatnich latach był proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach.

Kapłan urodził się 5 maja 1957 roku w Sławie Śląskiej [diecezja zielonogórsko-gorzowska]. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1982 roku. Po święceniach kapłańskich został skierowany jako wikariusz do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu - Poniatowie [1982-1984]. Był wikariuszem także w parafii pw. św. Michała Archanioła w Koskowicach [1984-1986]; parafii pw. św. Michała Archanioła w Bystrzycy Kłodzkiej [1986-1988] oraz w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [1988-1992]. W 1992 roku został ustanowiony proboszczem parafii Nawiedzenia NMP w Domaniowie. Był tam do roku 2007, kiedy został przeniesiony do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Luboszycach. Od 2011 roku był proboszczem w parafii św. Mikołaja w Pęgowie. Pełnił tam posługę do 2016 roku, gdyż wtedy został proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach. Ksiądz Henryk Matuszak, po ciężkiej chorobie, zmarł 21 grudnia 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

75-letnia babcia aresztowana za rozmowy o aborcji w okolicy szpitala

2025-12-22 14:01

[ TEMATY ]

babcia z Glasgow

aresztowana

rozmowy o aborcji

okolice szpitala

adfinternational.org

Rose Docherty, 75-letnia babcia zatrzymana przez szkocką policję

Rose Docherty, 75-letnia babcia zatrzymana przez szkocką policję

Chrześcijańska babcia Rose Docherty została aresztowana i oskarżona o trzymanie transparentu z napisem „Przymus to przestępstwo, jesteśmy tu, żeby rozmawiać, tylko jeśli chcesz” w odległości 200 m od szpitala w Glasgow - podaje portal Alliance Defending Freedom International - globalnej organizacji prawniczej, działającej na rzecz obrony praw człowieka.

Rose Docherty 19 grudnia stanęła przed sądem po oskarżeniu o trzymanie transparentu w odległości 200 m od Szpitala Uniwersyteckiego Queen Elizabeth w Glasgow, z napisem:
CZYTAJ DALEJ

Apateizm przed Bożym Narodzeniem: pięknie, błyszcząco a w środku pusto

2025-12-22 17:20

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Vatican News

Świętowanie Bożego Narodzenia jest przedmiotem niepokoju zarówno socjologów, teologów i duszpasterzy – uważa ks. prof. dr hab. Marek Chmielewski, kierownik Katedry Duchowości Systematycznej i Praktycznej w Instytucie Nauk Teologicznych na Wydziale Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Jako uzasadnienie, przywołuje artykuł Jonathana Raucha z czasopisma „The Atlantic”, w którym pojawia się termin „apateizm”. - To mieszanka apatii, ateizmu, czegoś, co przypomina znużenie, zmęczenie i zniechęcenie do rzeczywistości. Taka postawa przejawia się nie tylko w chrześcijaństwie, ale też w wielu innych religiach. Zachowane zostają pewne elementy tradycji, ale z wyeliminowaniem zasadniczych treści – wyjaśnia teolog.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję