Reklama

W wolnej chwili

Pomysły z piekła rodem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska nigdy nie była państwem kolonialnym, więc ani w Afryce, ani w innych częściach świata nie czerpała korzyści z grabieży tubylców. Może więc wypadałoby zauważyć ten fakt, chociażby przy relokacji uchodźców?

Jeden z przyjaciół w rozmowie na ten temat zarzucił mi, że mój optymizm w tym względzie trąci naiwnością, i doradził, żebym raczej przywołał słowa z epoki „dawno minionej szczęśliwości”, kiedy to towarzysz Wiesław – ideolog – grzmiał optymizmem: „Jest dobrze, ale nie beznadziejnie”, i kreślił wizje dobrobytu w obcym nam, Polakom, wydumanym świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, dziś też są pomysłodawcy, którzy chcą nam ścielić polskie łoże niechcianą pościelą i kłaść na nim „nowego człowieka” – internacjonalistę stworzonego na miarę ich doktrynerskich wyobraźni. Lecz Polaka tak łatwo położyć się nie da – jak trzeba, to odgryzie rękę agresora.

Zanim dojdziemy do ostateczności, obudźmy się, Rodacy, i bądźmy czujni! Zachowajmy kontrolę nad rozpoczętym już procesem montowania „wspólnego” państwa kontynentalnego. Zwycięstwo Karola Nawrockiego wprawdzie wywróciło stolik „bogów Europy”, lecz śmiertelne dla Polski zagrożenie nadal istnieje.

Reklama

Na początek odrzućmy wszystkie kretyńskie pomysły naszych podwórkowych mądrali, wycelowane wrogo w naszą niepodległość i suwerenność, a następnie – zjednoczeni – dajmy odpór złym siłom zewnętrznym. Jeszcze niedawno byli tacy w elitach przywódczych, którzy zgłaszali pomysł wprowadzenia zapisu prawnego o „dozgonnej miłości” do związku euro-dzieckiego. Ostatnio jednak trochę zmądrzeli (brawo!) i oby tak dalej.

Autorów podobnych pomysłów, godzących w nasz narodowy interes i prowadzących do zniewolenia, należy zdecydowanie przestrzec, że Polacy tego nie kupią, i przypomnieć, że kiedyś – w czasach słusznie minionych – też byli w naszym kraju tacy sprzedajni, co to chcieli nas „przyspawać” konstytucyjnie do Związku Radzieckiego. Wtedy naród nie dał się do końca zniewolić i także dziś pokaże pomysłodawcom „nowego ładu” w Europie, gdzie babcia koszyk nosi...

Niestety, nawet zdecydowani patrioci popełnili po drodze sporo błędów i boleśnie odczuli, jak pokuta za grzechy gorzko smakuje. Lecz nie ma takiego zła, które by na dobre nie wyszło; każdy ucisk wyrabia wytrwałość i jest wprawdzie bolesną, lecz zarazem skuteczną lekcją w edukacji społecznej.

Ktoś mądry powiedział, że bez grzechu własnego nie pojmiemy drugiego człowieka i nie zrozumiemy, jak to się stało, iż w naszym kraju tacy „geniusze” objęli ster nawy państwowej. A to, co wyprawiają, poraża pytaniem, czy to już zamach stanu, czy nadal jeszcze tylko hucpa polityczna.

Panowie Władza, zawróćcie z tej drogi, nie zachowujcie się jak chłopcy w spodenkach, którzy pogubili zabawki. A to nie są żarty – pogubiliście drogowskazy: Bóg, Honor, Ojczyzna oparte na trzech fundamentach – rzymskim prawie, greckiej kulturze i chrześcijańskich wartościach. Panowie Ministrowie, z pierwszym z ministrów na czele, zejdźcie z piedestału, wsłuchajcie się w głos rodaków i poznajcie wreszcie, czego chcą ludzie. A niestety, prawda jest dla was tragiczna – ludzie was nie chcą, przestańcie więc uparcie kręcić się wokół własnej niekompetencji. „Minister”, a tym bardziej „pierwszy minister” – to brzmi dumnie, lecz funkcja ta oznacza „sługę”, a sługa nie może dwóm panom służyć! Niech to zabrzmi jak ostrzeżenie dla obecnych i wszystkich przyszłych rządzących. Ocknij się, polska elito polityczna, lub odejdź, wszak w polskim kraju masz polskie obowiązki! Tymczasem wasze pomysły są z piekła rodem, bo nie służą ojczyźnie. Skoro naród rozstrzygnął, kto ma być prezydentem Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, to uszanujmy jego wolę, takie są przecież reguły demokracji, które łamiecie.

Miejcie świadomość, że nadejdzie czas, kiedy niektórzy z was, przeszyci trwogą, wołać będą zza krat więziennych: „Góry i pagórki, przykryjcie nas, bo spłoniemy ze wstydu!”. Szczerze wam życzę, byście doznali prawdziwego uczucia wstydu, bo ten, kto się wstydzi, nie akceptuje zła. Ale brak zła to jeszcze nie dobro – to zaledwie dyspozycja do czynienia dobrych uczynków. I to jest właściwa droga. Lecz każda droga najeżona jest przeszkodami, a na drodze kariery politycznej pułapką jest demoniczny narcyzm. Ratunkiem są pokora i danie się podźwignąć Bogu. Zaczynając więc, z Bożą pomocą, nowe życie, mówmy do siebie językiem powinności, a nie roszczeniowości.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce Polaka

Pochodzę z rodu wzbogaconego mieszanką wielonarodową, jak było i jest w wielu podobnych rodzinach na Kresach Wschodnich. To przecież charakterystyczna cecha ludności pogranicza – nie tylko w naszym kraju. Stąd też w mojej polskiej duszy – od dzieciństwa karmionej patriotyzmem – płynie także domieszka krwi tatarskiej, austriackiej, ukraińskiej, czeskiej, a nawet, niewielka, żydowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: miałem wspaniałe relacje z rodzicami

2025-09-18 15:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

relacje z rodzicami

wspaniałe

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV miał wspaniałe relacje z ojcem i matką. W wywiadzie dla amerykańskiego portalu „Crux”, którego fragmenty opublikowano w czwartek w Rzymie, papież powiedział, że nadal jest blisko związany ze swoimi dwoma braćmi, mimo że jeden z nich reprezentuje przeciwne poglądy polityczne i mimo że mieszkają w różnych miejscach. Leon podkreślił, że to właśnie doświadczenia rodzinne ukształtowały go jako osobę.

Papież opowiedział się za większym uznaniem tradycyjnych rodzin składających się z ojca, matki i dzieci. Rodzina jest „fundamentem” społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

By przypomnieć poetę

2025-09-18 23:34

plakat organizatorów

Na najbliższą sobotę 20 września została zaplanowana ogólnopolska konferencja pt. „Franciszek Karpiński i jego dzieło w 200. rocznicę śmierci”.

Wydarzenie, zorganizowane przez Ruch Kultury Chrześcijańskiej "Odrodzenie", Koło im. św. Jana Pawła II, odbędzie się w dolnym kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego w Krakowie- Mistrzejowicach ( os. Tysiąclecia 86).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję