Reklama

Kościół

Rok św. Faustyny: czas łaski w Łagiewnikach

W życiu duchowym nie ma przypadków – są tylko zaproszenia.

Niedziela Ogólnopolska 32/2025, str. 39

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Adobe Stock

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia – Kraków

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia – Kraków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 100. rocznicę wstąpienia s. Faustyny do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia Łagiewniki zapraszają nas na wydarzenia, jakich dawno (albo nigdy) tam nie było.

Młodzi, rozeznawanie i rekolekcje inne niż wszystkie

Czy współczesny młody człowiek znajdzie dziś czas, by zatrzymać się i zadać pytanie: „Panie, czego chcesz ode mnie?”. W dniach 27-30 sierpnia odbędą się wyjątkowe rekolekcje-warsztaty Łagiewniki ’25. To inicjatywa bez precedensu – 120 osób w wieku 18-40 lat przybędzie, by w atmosferze skupienia i duchowego rozeznania poszukiwać odpowiedzi na najważniejsze życiowe pytania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prowadzący to nazwiska dobrze znane i cenione: o. Krzysztof Pałys – dominikanin o głębokiej refleksji, s. Gaudia Skass ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia z charyzmatem radości, Monika Guzewicz i Marcin Gomułka – świeccy z pasją, doświadczeniem i wiedzą ekspertów. Ich obecność to gwarancja spotkania, które dotyka nie tylko intelekt, ale przede wszystkim serce. Więcej informacji na stronie: bliskorahamim.com/lagiewniki25 .

Mistyczne świadectwo w rękopisach

Reklama

Czy można „dotknąć” świętości? W ostatni weekend sierpnia (30-31) będzie to możliwe. Po raz pierwszy od wielu lat wystawione zostaną rękopisy Dzienniczka św. Faustyny – sześć zeszytów i jeden mały notatnik zapisane ręką kobiety pewnej miłości Boga, zanurzonej w mistycznym doświadczeniu Jego Miłosierdzia. Obok nich – obrączka ślubna św. Faustyny, znak jej wytrwania w miłości aż do śmierci, a także szczególny znak wierności Boga.

W sobotni wieczór 30 sierpnia w kaplicy przy grobie świętej odbędą się uroczysta adoracja i uwielbienie. Wspólnota sióstr wraz z muzykami pod przewodnictwem Huberta Kowalskiego poprowadzi modlitwę pełną światła i nadziei. Wiele ze śpiewanych słów będzie pochodzić bezpośrednio z Dzienniczka – modlitwa stanie się żywą kontynuacją duchowego testamentu Apostołki Miłosierdzia. Zaproszeni są wszyscy!

Konferencja o św. Faustynie – z serca Kościoła

Tuż przed wspomnieniem liturgicznym św. Faustyny, w dniach 3-5 października 2025 r., odbędzie się Międzynarodowa Konferencja zatytułowana „Nowe i prekursorskie wątki w pismach św. Faustyny i jej wpływ na życie Kościoła”. Organizatorzy – Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i Stowarzyszenie Faustinum – zadbali o to, by przekaz był przystępny, a tematyka życiowa.

Obok konferencyjnych wystąpień ekspertów z różnych krajów i z wielu dziedzin duchowości zaplanowano także wspólną modlitwę, wieczór uwielbienia oraz pokaz filmu o św. Faustynie z udziałem reżysera. To będzie czas nie tylko nauki, ale i głębokiego przeżycia duchowego. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do udziału. Zgłoszenia i więcej informacji na stronie: faustinum.pl/pl/sympozjum-2025-informacje/ .

Łagiewniki – święta przestrzeń, która zaprasza do czegoś więcej

Łagiewniki są nie tylko miejscem pielgrzymek czy kolejnym punktem na mapie duchowej Polski. To przestrzeń, gdzie można doświadczyć bliskości Boga, który mówi prosto do serca. Rok św. Faustyny to szczególny moment, w którym sanktuarium otwiera się jeszcze szerzej – dla poszukujących, pytających, pragnących więcej.

W świecie, który często zagłusza wewnętrzny głos, Łagiewniki przypominają, że cisza i modlitwa są nie ucieczką, lecz drogą do prawdziwego spotkania. Może warto w tym roku zadać sobie pytanie nie tylko „czy warto tam pojechać?”, ale raczej: „co Pan Bóg chce mi tam powiedzieć?” – i dać się poprowadzić. Święta Faustyna była kobietą wielkiego zawierzenia. A to zawierzenie jest dziś potrzebne bardziej niż kiedykolwiek.

2025-08-05 08:53

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II: Orędownik Bożego Miłosierdzia

„Nauczanie o Bożym miłosierdziu naznaczyło cały pontyfikat Jana Pawła II, a jego zwieńczeniem było ofiarowanie świata Bożemu Miłosierdziu w 2002 r. Jan Paweł II umarł w wigilię święta Bożego miłosierdzia”.

Orędzie Miłosierdzia Karol Wojtyła zaczął odkrywać już w latach II wojny światowej, gdy jako robotnik Solvayu przychodził w drewniakach do klasztornej kaplicy Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie otaczany był czcią obraz Jezusa Miłosiernego. Po święceniach kapłańskich celebrował tu uroczyste nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego zapoczątkowane przez krakowskiego spowiednika Siostry Faustyny o. Józefa Andrasza SJ. Wtedy miał okazję, aby głębiej zapoznać się z posłannictwem s. Faustyny.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

MŚ w kajakarstwie górskim - złoty medal Zwolińskiej w C1

2025-10-02 08:07

PAP/EPA/DAN HIMBRECHTS

Klaudia Zwolińska zdobyła złoty medal w konkurencji kanadyjek jedynek (C1) w mistrzostwach świata w kajakarstwie górskim w australijskim Penrith.

26-latka slalomistka z Nowego Sącza przed rokiem została wicemistrzynią olimpijską w K1, a w 2023 roku w tej specjalności miała brąz mistrzostw świata. W kanadyjkach nie odnosiła dotychczas większych sukcesów, np. była 17 w paryskich igrzyskach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję