Reklama

Wiadomości

Niewidzialni

Policzono, że w Polsce w 2023 r. żyło blisko 9,9 mln osób starszych. Stanowiły one ok. 26,3% społeczeństwa. Czy da się nie zauważać potrzeb tak dużej grupy? Okazuje się, że niestety tak.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzie mogą cię unikać z powodu biedy, alkoholizmu, bezdomności, choroby, zwłaszcza psychicznej, niepełnosprawności, zwłaszcza tej intelektualnej, ale można także stać się niewidocznym, a przez to nieważnym, z powodu starości.

To kiepski temat w środku sezonu urlopowego? Jeśli tak, to kolejny dowód, w jakim stopniu ludzie starzy i niedołężni są przez społeczeństwo spychani na margines. Może więc nie bez powodu papież Franciszek ustanowił w środku letniej kanikuły 25 lipca Dniem Dziadków i Osób Starszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życia popołudnie

Dzięki osiągnięciom nauki, głównie medycyny, życie człowieka ulega znacznemu wydłużeniu. Dzisiejsi emeryci to nie ci sami, co jeszcze 50 lat temu. Są sprawni fizycznie i psychicznie, bardzo często nadal pracują, oddają się swoim pasjom, uprawiają sport z wnukami, uczestniczą w życiu społecznym, kulturalnym, słowem – żyją pełnią życia.

I nie o nich nam dzisiaj chodzi.

Przyglądamy się dziś sytuacji seniorów sędziwych, osób 80-letnich i starszych, które dotarły do takiego momentu w swoim życiu, że bez pomocy innych nie są w stanie godnie żyć. Przy czym słowo „godnie” ma tu ogromne znaczenie...

Jakoś to nie jakość

Reklama

W 2020 r. GUS opublikował raport o „jakości życia osób starszych w Polsce”. Nie jest to lektura optymistyczna, zwłaszcza dla tych, co im się srebrzy skroń, tych mających już świadomość, że za jakiś czas dołączą do grupy opisywanej w raporcie. Co z niego wynika?

Otóż po pierwsze to, że seniorzy coraz częściej mieszkają sami, co może być fajne, gdy jest się zdrowym i pełnym wigoru, ale już niekoniecznie, gdy zdrowie szwankuje, a nogi odmawiają posłuszeństwa. Po drugie – Polska to kraj niskich lub bardzo niskich emerytur. Seniorzy są więc biedni, a im starsi, tym bardziej, odpada im bowiem możliwość dorobienia sobie choćby kilku stówek miesięcznie. A nic tak jak bieda nie marginalizuje, nie odgradza od życia. Może z wyjątkiem izolacji od ludzi. Tu jest już dramatycznie źle – niemal 33% starszych nie spotyka się z nikim spoza grona rodziny. Nie mają znajomych, przyjaciół, bo ci albo poumierali, albo nie wychodzą z mieszkania, bo uniemożliwia im to stan zdrowia. Nie ocalały też tak popularne dawniej kontakty sąsiedzkie – w niektórych blokach więcej jest mieszkań na wynajem niż tych ze starymi lokatorami. Jeśli wcześniej człowiek nie zaangażował się w jakąś grupę, np. w stowarzyszenie, organizację czy kółko przyparafialne, w zasadzie nie ma dokąd wyjść. Dla wielu seniorów spacer do kościoła czy przychodni lekarskiej staje się jedyną formą aktywności w ciągu dnia.

Reklama

Także świat cyfrowy budzi obawy – blisko 65% seniorów nigdy nie korzystało z internetu, więc nawet nie ma co mówić o lekturze codziennej prasy, o bankowości internetowej, umawianiu on-line wizyt lekarskich czy realizacji cyfrowych recept. Odpada też aktywność w mediach społecznościowych. A poza wszystkim niezamożnego emeryta nie stać nawet na najmniejszy abonament internetowy, więc nie ma co marzyć o cyfrowym ułatwianiu sobie życia.

Rodzina, ach, rodzina

Obowiązujący w Polsce od wieków model, że młodzi zajmują się rodzicami, powoli, ale nieubłaganie też zaczyna zanikać. Widać to już w badaniach – niemal 40% ludzi powyżej 80. roku życia doświadcza poczucia pustki, 48% z nich brakuje towarzystwa, a co trzecia osoba powyżej 75. roku życia mieszka sama (Raport Fundacji Wiosna). W liczbie tej znaleźli się też seniorzy mający bliską rodzinę. W ostatnich dekadach sporo się bowiem pozmieniało – wielopokoleniowe domy przechodzą do przeszłości, dzieci mieszkają z dala od rodziców albo w innym mieście, kraju, na innym kontynencie. Pracują ciężko i długo, co powoduje kurczenie się czasu, który można oddać opiece nad mamą czy tatą. Wreszcie – coraz częściej pojawia się niezgoda na „poświęcanie” własnego życia starzejącym się rodzicom.

Systemowo, czyli słabo

W Konstytucji RP zapisano, że państwo ma obowiązek troski o swych obywateli; choć nie zapisano tego wprost – bez względu na wiek. Tutaj jednak życie pisze własne scenariusze. Jak bowiem państwo obowiązek ten spełnia wobec sędziwych seniorów?

Reklama

Polska wydaje na opiekę nad staruszkami jedną z najniższych części PKB spośród krajów rozwiniętych (na poziomie ok. 0,4% PKB). Liczby, niestety, dość brutalnie rysują całą sytuację. Otóż w Polsce, według GUS, żyło w 2023 r. 9,9 mln seniorów, w tym spora część to osoby powyżej 70. roku życia. Mają oni do dyspozycji 195 poradni geriatrycznych, a wszystkie szpitale w Polsce dysponują w sumie sześćdziesięcioma dwoma oddziałami geriatrycznymi z – uwaga – 1,2 tys. łóżek.

Podpierając się dalej statystyką – pod koniec 2023 r. funkcjonowały 904 DPS-y oraz 652 placówki zapewniające całodobową opiekę starym, schorowanym, niepełnosprawnym (GUS, Sytuacja osób starszych w Polsce 2023 r.). Szanse na dostanie się do DPS-u są więc niewielkie i trzeba spełnić kilka dość wyśrubowanych wymagań, takich jak np. brak rodziny oraz niskie dochody.

Bezpłatnie (częściowo) świadczą pomoc sędziwym osobom ośrodki pomocy społecznej – miejskie i gminne. O ile jednak w mieście takich placówek jest sporo, o tyle opieka nad seniorami w tzw. terenie jest dużo trudniejsza. Na dodatek senior musi się o nią postarać sam, co przy zniedołężnieniu bywa skomplikowane. Staruszkowie nie wiedzą, gdzie i kogo prosić o pomoc. Jeśli nie zlitują się nad nimi ktoś z rodziny albo sąsiad, który da znać do placówki opieki społecznej, sprawie w ogóle nie zostaje nadany bieg.

Reklama

Pomoc dla osób sędziwych jest też w Polsce dość chaotyczna – mówią specjaliści. „Sfera opieki jest mocno rozproszona i poszczególne składowe są słabo zintegrowane czy skoordynowane” – tego zdania jest dr Rafał Bakalarczyk, który przygotował dla Caritas raport na temat opieki długoterminowej i hospicyjnej w Polsce. Dodaje, że „Polskę cechuje jeden z najniższych poziomów wśród krajów OECD, jeśli chodzi o zatrudnienia w tym sektorze”. Brak pieniędzy, brak placówek, wreszcie brak chętnych do pracy w tym sektorze nie wróżą dobrze na przyszłość. Mając w pamięci fakt, że jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, bagatelizowanie problemu wydaje się mało rozsądne.

Leczenie

W mediach pojawiła się niedawno propozycja uruchomienia w Polsce szybkiej ścieżki dla seniorów na wzór ścieżki onkologicznej. Każdy, kto opiekował się lub opiekuje starszym rodzicem, wie, jakie jest podejście do staruszków na SOR-ach, w przychodniach czy podczas wizyt domowych. Oczywiście, twierdzenie, że zawsze tak jest, byłoby krzywdzące dla służby zdrowia, ale wiadomo, iż seniorów z zaawansowanymi lub przewlekłymi chorobami „leczyć się nie opłaca”, często nie ordynuje się im więc leczenia, jakie otrzymałby człowiek w kwiecie wieku.

Poza tym senior z Warszawy i ten z małej wioski to dwie medyczne rzeczywistości. Senior z prowincji ma znacznie mniejsze szanse na otrzymanie wsparcia medycznego, zwłaszcza tego specjalistycznego. Wszędzie ma bowiem daleko. Polska to ciągle kraj wykluczenia komunikacyjnego – dojechać z wioski do specjalisty często przerasta możliwości schorowanego człowieka.

Dobrzy ludzie

Samotni i zniedołężniali lokatorzy czwartego piętra w bloku bez windy, zaryglowani we własnym domu staruszkowie powoli znikają z naszego krajobrazu, maleje też szansa, że ktoś dostrzeże cierpienie starego człowieka. Caritas i stowarzyszenia, np. mali bracia Ubogich, choć dwoją się i troją, nie sprostają wyzwaniu. Obok koniecznej zmiany w systemie opieki nad seniorami niezbędne jest także budzenie wrażliwości społecznej – starość nie może wykluczać ani odbierać godności. Tyle się o tym mówi, a ciągle tak mało robi...

2025-07-21 18:01

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poglądy Polaków na temat aborcji. Aborcję na życzenie popiera 18 proc., a 64 proc. kiedy dziecko jest upośledzone

[ TEMATY ]

społeczeństwo

aborcja

Adobe.Stock

W przestrzeni medialnej krążą opinie o rzekomo znacznym poparciu w Polsce postulatu aborcji na życzenie. W rzeczywistości, od 1992 do 2005 r. poparcie dla aborcji utrzymywało się na podobnym poziomie, a w roku 2006 spadło do 16 proc. Z kolei w 2007 r. wzrosło ono do 23 proc., po czym nastąpił spadek i od tego czasu poparcie to osiągało poziom poniżej 18 proc. Natomiast aborcję kiedy dziecko jest upośledzone popiera 64 % Polaków.

Ponadto, „efekt wahadła” w kwestii wzmacniania prawnej ochrony życia dzieci nienarodzonych jest mitem. Zachodzące w tym czasie zmiany nastrojów związanych z aborcją podsycane są przez media, nie stanowią natomiast wyrazu poparcia dla aborcji przez społeczeństwo. W badaniach dotyczących zarówno poparcia aborcji, jak i moralnych ocen, wyraźnie rzuca się w oczy kwestia zmian społecznych zachodzących w szeroko rozumianym świecie zachodnim, a objawiającym się m.in. odejściem od zasad moralnych i coraz większym hedonizmem.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski o swoim pielgrzymowaniu na Jasną Górę

2025-08-21 11:45

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

kard. Konrad Krajewski

Vatican News

Kard. Konrad Krajewski

Kard. Konrad Krajewski

O swoim doświadczeniu pielgrzymowania opowiada Ksiądz Kardynał Konrad Krajewski.

Setna piesza pielgrzymka łódzka na Jasną Górę. Ksiądz kardynał od zawsze chodzi na pielgrzymki. Czym dla księdza kardynała jest pielgrzymowanie?
CZYTAJ DALEJ

„Projekt Młodzież” 2025 – Zadaj pytanie, obudź serce [Zaproszenie]

2025-08-21 23:09

ks. Łukasz Romańczuk

Warsztaty z państwem Kotlińskimi

Warsztaty z państwem Kotlińskimi

Opiekunowie, animatorzy, liderzy grup, duchowni posługujący wśród młodzieży i każdy, kto na co dzień pracuje z młodzieżą, może rozwijać swoje umiejętności biorąc udział w warsztatach, na które zaprasza Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej. W tym roku organizatorzy zapraszają do tworzenia przestrzeni, w której młodzi będą chcieli mówić i słuchać.

Projekt Młodzież to inicjatywa pochodząca z Archidiecezji Wrocławskiej, która po raz trzeci odbywać się będzie w Oblackim Centrum Młodzieży “Niniwa” w Kokotku. W tym roku hasłem przewodnim jest: “Zadaj pytanie, obudź serce. Jak tworzyć przestrzeń, w której młodzi chcą słuchać i mówić.” Odbędą się one 9-11 listopada 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję