Reklama

Galeria Sztuki Wirydarz

Wystawa fotografii Edwarda Hartwiga

6 czerwca br. w Galerii Wirydarz Lubelskiej Szkoły Biznesu Szkoły Wyższej odbył się dziewiętnasty wernisaż, kończący sezon wystawienniczy 2002/2003. Do końca lipca w siedzibie galerii przy ul. Narutowicza 8 oglądać możemy wystawę Edwarda Hartwiga, mistrza i nestora polskiej fotografii artystycznej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artysta urodził się w Moskwie w 1909 r. Po wybuchu rewolucji w 1917 r. rodzina Hartwigów powróciła do Polski i osiadła w Lublinie, gdzie ojciec Edwarda otworzył pracownię fotografii portretowej. Od wczesnej młodości Edward przejawiał zainteresowania teatrem i sztukami plastycznymi, chciał zostać malarzem. Fotografią zajął się z konieczności, by utrzymać rodzinę i nie przypuszczał, że stanie się ona jego pasją. Otworzył własny zakład fotograficzny, ale równolegle z zapałem zajmował się fotografią artystyczną, zdobywając wkrótce znaczącą pozycję jako twórca romantycznych pejzaży. W latach 1935-1937 studiował fotografię w Instytucie Grafiki w Wiedniu w pracowni prof. Rudolfa Kopitza i Hansa Daimlera. Po powrocie do Lublina odniósł wiele sukcesów jako uczestnik licznych wystaw, otrzymując nagrody i wyróżnienia. Po wojnie i pobycie w łagrze przeniósł się do Warszawy. Został fotografem teatralnym, stając się na wiele lat wziętym dokumentalistą teatru w Polsce. Był jednym ze współzałożycieli Związku Polskich Artystów Fotografików. Jest posiadaczem wielu prestiżowych odznaczeń państwowych, wielu nagród i wyróżnień w dziedzinie fotografii artystycznej.
Edward Hartwig we wspomnieniach o początkach swojej pracy artystycznej podkreśla: "Jestem «niechcianym» fotografem. To mój ojciec był dobrym zawodowcem fotografem i miał w Lublinie zakład. A ja z moim bratem wcześnie rano, jeszcze przed pójściem do szkoły musieliśmy kopiować portrety z negatywów. A moje pierwsze zdjęcia... Zwiewne postacie dziewcząt na pełnej kwiatów łące przypominają impresjonistyczny obraz. Te zdjęcia są wyrazem mojego ówczesnego stosunku do fotografii, początkiem dyskusji z obowiązującym wówczas kanonem wierności rzeczywistości. Chciałem ten kanon przezwyciężyć, dodać coś od siebie". Artysta nazywany jest często fotografem Lublina i Lubelszczyzny, cykle zdjęć, wydawane następnie w albumach pt. Mój Lublin, Mój Kazimierz czy niezrównany cykl zdjęć z albumu Wierzby, stanowią najpełniejszy wyraz artystycznej wizji fotografika. Miękkość i ziarnistość obrazu sprawiają, że zdjęcia wyglądają jak obrazy mistrzów malarstwa impresjonistycznego.
"Przygotowując ekspozycję zdjęć chcieliśmy pokazać Hartwiga jako malarza fotografii, wierzę, że te dokonania artysty w fotografii, ciekawe fotomontaże, rysy, dopowiedzenia, nakładki itp. techniki dają w efekcie niezwykły artystyczny efekt" - mówił podczas wernisażu Piotr Zieliński. Zdjęcia pochodzą z różnych okresów działalności fotografika, począwszy od lat 40., aż po lata 90. Są to przede wszystkim zdjęcia czarno-białe, chyba najlepiej znane wszystkim miłośnikom dokonań Hartwiga. Dopiero w latach 90. - jak przyznaje artysta - przekonał się do zdjęć kolorowych, także i one pokazywane są na lubelskiej wystawie. Ze względu na stan zdrowia artysta nie mógł przybyć do Lublina. W jego imieniu w otwarciu wystawy uczestniczyły córki fotografika - Ewa Hartwig-Fijałkowska i Danuta Saurewicz, które dla lubelskiej publiczności przygotowały miłą niespodziankę. Przywiozły na lubelską wystawę dwa zachowane obrazy z ziemi lubelskiej, namalowane przez Hartwiga w 1928 r. i 1935 r., co ciekawe, nigdy wcześniej nie były one pokazywane. Mówiąc o nich Ewa Hartwig-Fijałkowska podkreślała: "Czekałam na specjalną chwilę, by je pokazać, myślę, że nadeszła ona dzisiaj".
Przebogaty dorobek artystyczny Hartwiga wywarł znaczący wpływ na kilka pokoleń fotografików, stając się punktem odniesienia dla ich twórczości. Jego zdjęcia wciąż inspirują, zmuszają do dyskusji i pobudzają wyobraźnię. Wszystkich miłośników fotografii artystycznej zachęcam do obejrzenia wystawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Tadeusz Rydzyk: Donald Tusk robi ze mnie przestępcę. Rozważam, czy wytoczyć mu proces

2025-12-11 07:28

[ TEMATY ]

Radio Maryja

O. Tadeusz Rydzyk

PAP/Darek Delmanowicz

„Za poprzednich rządów Donalda Tuska, również byliśmy dyskryminowani i prześladowani. (…) Służę w kapłaństwie już ponad 50 lat. Służę Panu Bogu, ludziom, Polsce. Nigdy nie byłem karany. Proszę mi więc nie imputować przestępstwa. To jest nieprawdziwe i nieuczciwe” — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl o. Tadeusz Rydzyk CSsR, tuż po wyjściu z rzeszowskiej prokuratury. Dyrektor Radia Maryja dziękuje za wsparcie, modlitwę oraz obecność ludziom, którzy przybyli na miejsce. Dodaje, że zaskoczyła go obecność młodzieży. Redemptorysta apeluje także o jedność i troskę o Polskę w obliczu narastających zagrożeń.

O. Tadeusz Rydzyk CSsR przesłuchiwany był w charakterze świadka w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie w sprawie dotyczącej finansowania budowy Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Po wyjściu z przesłuchania podzielił się z portalem wPolityce.pl swoimi refleksjami. Jak podkreśla, przesłuchanie przebiegło w kulturalnej, merytorycznej i spokojnej atmosferze. „Przedstawiłem pani prokurator kontekst powstania Muzeum i jego działalności. Odpowiadałem na pytania zarówno prokuratury, jak prawników z ramienia ministerstwa kultury” – mówi.
CZYTAJ DALEJ

O. Tadeusz Rydzyk złożył zeznania w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie

2025-12-10 19:23

[ TEMATY ]

Radio Maryja

O. Tadeusz Rydzyk

PAP/Darek Delmanowicz

Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk CSsR złożył zeznania w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie w sprawie dotyczącej Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Redemptorysta został przesłuchany w charakterze świadka. „Wszystko przebiegało merytorycznie i z kulturą – za to dziękujemy. Należy rozmawiać, a w tym dialogu niech liczy się argument prawdy i dobra wspólnego” – mówił Dyrektor Radia Maryja.

O. Tadeusz Rydzyk CSsR został wezwany do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie na przesłuchanie w charakterze świadka w sprawie dotyczącej finansowania budowy Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Przesłuchanie rozpoczęło się o godz. 13.00.
CZYTAJ DALEJ

Anglia: Z powodu rozwoju wspólnoty biskup poświęcił nowy kościół

2025-12-11 16:05

[ TEMATY ]

Anglia

Kościół Anglii

Plymouth

Wikipedia/Jabarney

Plymouth

Plymouth

Z powodu rosnącej liczby wiernych w angielskiej diecezji Plymouth biskup poświęcił nowy kościół. Powstał w wyniku innowacyjnej przebudowy zabytkowej kaplicy metodystów.

W jednym ze swoich pierwszych aktów biskupich w diecezji, Nicholas Hudson, nowy biskup Plymouth, odprawił Mszę Świętą z okazji poświęcenia nowego kościoła pw. św. Benedykta, powstałego w dawnej kaplicy metodystów, w mieście Gillingham hr. Dorset.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję