Reklama

Niedziela w Warszawie

Chata pełna życzliwości

Warszawski Anin (Wawer) to miejsce, gdzie wśród zabytkowych willi można znaleźć spokój i odpoczynek. Sprzyja to rozwijaniu więzów sąsiedzkich. Właśnie w takim miejscu działa Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób z Niepełnosprawnością „Chata z pomysłami”.

Niedziela warszawska 24/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Warszawa

Archiwum Stowarzyszenia RiPzN/Katarzyna Pruchniewicz

W chatowym ogrodzie

W chatowym ogrodzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tworząca się wspólnota spotykała się w kościele Matki Bożej Królowej Polski w Aninie. Myślą przewodnią było stworzenie miejsca na codzienne zajęcia opiekuńczo-rehabilitacyjne dla osób z niepełnosprawnościami – mówi „Niedzieli” Zofia Kamińska, prezes zarządu stowarzyszenia.

Wzajemna troska

Z tych wartości wyrosła znana wszystkim mieszkańcom Wawra, ale też szerzej – „Chata z pomysłami”. Każdy, kto chociaż raz, zetknął się z osobami, które ją współtworzą, zapamięta na zawsze ich niezwykłą radość serca, pokój ducha i piękno wzajemnych relacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Moją motywacją do przyjścia do „Chaty z pomysłami” była chęć zdobycia doświadczenia w obszarze dotychczas obcym, zetknięcie się ze światem, którego nie znam. Po pierwszym spotkaniu wyszłam z przekonaniem, że byłam na innej planecie – podkreśla pani Agnieszka, wolontariuszka.

Chata prowadzi liczne działania i projekty. Trudno jest oszacować pełną liczbę osób objętych wsparciem, bo jest ich naprawdę wiele. W Środowiskowym Domu Samopomocy, który prowadzi stowarzyszenie jest 25 miejsc. Kolejni uczestnicy zajęć oczekują w kolejce.

Reklama

Wzajemna troska, pomoc oraz zwykła życzliwość to duży atut tego miejsca. – Jest mi przyjemnie w Chacie. Jest miła atmosfera. Uczę się wielu pożytecznych rzeczy gotowania, porządków, pracy w ogrodzie. Dzięki temu trenuję samodzielność, a ostatnio nawet boks. Poznałam nowych znajomych. Lubię tu być – mówi pani Urszula, uczestniczka zajęć w Chacie.

Talenty i pasje

„Chata z pomysłami” pozwala odkrywać i rozwijać wśród jej członków niesamowite talenty. Wiktoria trenuje lekkoatletykę, Małgosia capoeirę i zumbę, a Tomek i Wiktoria judo. Magdalena i Monika nauczyły się pięknie rysować. Pasją Łukasza są pociągi, a Dawid uwielbia ceramikę i grę na gitarze.

W tym wyjątkowym miejscu powstają filmy krótkometrażowe czy wystawy fotograficzne. Na jesień planowany jest przegląd filmowy, który będzie dotyczył twórczości osób z niepełnosprawnościami.

Uczestnicy zajęć tworzą prace rękodzielnicze, które można kupić podczas świątecznych kiermaszy, licznie odwiedzanych przez parafian i gości. Dużą radością są wystawiane przez uczestników przedstawienia teatralne z własną reżyserią, przygotowaniem strojów i dekoracji – dodaje pani Zofia.

NIE dla wykluczenia i samotności

Od 2003 r. przy stowarzyszeniu działa Teatr Klamra, którego aktorami są osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Jego działania wspierają animatorzy –teatrolog, terapeuta oraz muzycy.

Dzięki życzliwości ks. proboszcza Marka Doszki, przy ul. Rzeźbiarskiej 46 w pomieszczeniach budynku parafialnego, działa Pracownia Działań Twórczych. Od 2008 r. ma ona status Środowiskowego Domu Samopomocy.

– Mamy dużo satysfakcji z naszej działalności. To włączanie osób z niepełnosprawnościami do społeczności, zapobieganie ich wykluczeniu i osamotnieniu – podsumowuje prezes zarządu stowarzyszenia.

2025-06-10 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: uczczono pamięć ludobójstwa na Woli

[ TEMATY ]

Warszawa

ludobójstwo

PAP/Marcin Obara

Pod pomnikiem Ofiar Cywilnych Rzezi na Woli odbyła się dziś uroczystość, upamiętniająca zamordowanie ok. 60 tys. mieszkańców tej dzielnicy w pierwszych dniach po wybuchu Powstania Warszawskiego.

W 79. Rocznicę „krwawej soboty” na Woli mieszkańcy dzielnicy, potomkowie rodzin pomordowanych, przedstawiciele władz samorządowych, członków Sejmu i Senatu, dyplomaci i duchowni, zebrali się pod Pomnikiem Pamięci. Burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski mówił o strasznym dniu, w którym mieszkańcy, przebywający w domach, byli wywlekani na egzekucje. Podkreślił wielką rolę kobiet, najliczniejszą grupę ofiar wraz dziećmi – w tym Wandę Lurię, nazywaną warszawską Niobe, której zamordowano troje dzieci i której udało się przeżyć i urodzić syna Mścisława. Poświęcił on całe życie pielęgnowaniu pamięci o ofiarach. – Te kobiety nie roztkliwiały się, rzeczowo opowiadały o swoich przeżyciach, była w nich wielka siła przekazywania także po wojnie pamięci, także gdy się za to płaciło wysoką cenę. Jak spłacić dług wobec tych kobiet? – być wiernym wartościom, które pielęgnowały – zakończył burmistrz Strzałkowski.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: włoski kapłan drugim sekretarzem osobistym Leona XIV

2025-09-27 16:08

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Agata Kowalska

Biskup San Miniato, Giovanni Paccosi, ogłosił, że ks. Marco Billeri, prezbiter diecezji toskańskiej, został mianowany przez Ojca Świętego jego drugim sekretarzem osobistym.

Wyświęcony w 2016 roku, ks. Billeri kontynuował studia w Rzymie, uzyskując doktorat z prawa kanonicznego. Mianowany sędzią Trybunału Kościelnego Toskanii oraz obrońcą węzła małżeńskiej przy Trybunale Diecezjalnym w San Miniato i Volterra, był również ceremoniarzem biskupim i sekretarzem Rady Kapłańskiej. Do tej pory pełnił funkcję wikariusza parafii św. Szczepana i Marcina w San Miniato Basso.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję