Biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej wskazywał, że w Ruchu Światło-Życie jest wiele miejsca na służbę, istnieją bowiem diakonie, które w różny sposób posługują wspólnocie i Kościołowi. - Ruch Światło-Życie ma służyć odnowie życia Kościoła, życia parafialnego. Mamy być obecni w parafii, w takiej czy innej formie, ale mamy być widoczni. Nie na pokaz, ale na świadectwo. Mamy żyć życiem parafii, diecezji i Kościoła powszechnego, realizując oczywiście charyzmaty, które odczytujemy, które są nam przeznaczone – tłumaczył bp Adam Szal.

Delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie stawiał zebranym Maryję jako wzór zasłuchania w Boże słowo i modlitwy. - Kościół ma słuchać Bożego słowa, ma je przyjmować, rozważać i według tego słowa układać swoje życie – mówił.

- Mamy trwać na modlitwie, podczas Eucharystii, podczas rekolekcji i naszych spotkań formacyjnych, podczas pogłębiania swojej wiary. Poprzez modlitwę wstawienniczą i naszą modlitwę, która jest otwarta na potrzeby bliźnich, jesteśmy Kościołem proszącym, jak Maryja – kontynuował.

Bp Szal wyjaśniał, że chcąc być zjednoczonym z Maryją, trzeba przyjąć postawę służby i oddania się Chrystusowi. – To będzie najpiękniejszy sposób na naśladowanie Maryi, która jest Służebnicą Pańską – powiedział.

W przemyskiej Oazie powstały w tym roku dwie nowe diakonie: środków materialnych i miłosierdzia. - To bardzo ważne diakonie. Powstały, żebyśmy czuli się coraz bardziej odpowiedzialni za dzieło materialne Ruchu oraz za dzieła miłosierdzia. Uważam, że otwierają się nowe perspektywy. Chcemy rzeczywiście otworzyć się na miłosierdzie, do czego zachęca nas Ojciec Święty Franciszek – powiedział ks. Daniel Trojnar, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie w archidiecezji przemyskiej.

W turnusach rekolekcyjnych Ruchu Światło-Życie w archidiecezji przemyskiej uczestniczyło 2577 osób – 1688 na oazach dziecięcych i młodzieżowych oraz 889 na oazach rodzin. 36 osób zostało animatorami grup, a 46 przyjęło krzyż animatorski i zostało animatorami Ruchu.