Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Apostołka Zagłębia

– Nasza Matka pomogła nam już w tylu sprawach, które po ludzku wydawały się nie do załatwienia, że jesteśmy spokojne o cud za jej wstawiennctwem – mówią siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele Najświętszego Oblicza Jezusa w Sosnowcu 12 lutego br. odbyło się kolejne modlitewne spotkanie o uproszenie beatyfikacji Służebnicy Bożej m. Teresy Kierocińskiej – współzałożycielki Zgromadzenia Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Liturgii przewodniczył ks. Mariusz Trąba, który przypomniał postać karmelity o. Anzelma Gądka i jego rolę w utworzeniu zgromadzenia.

Słynny karmelita

Reklama

– Jest to postać znana i ceniona, zarówno w samym Zgromadzeniu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus, jak i w całej rodzinie zakonów karmelitańskich. Urodził się w 1884 r. w Marszowicach, która to wieś ówcześnie należała do znanej parafii w Niegowici. W 1901 r. wstąpił do Zakonu Karmelitów, w którym przyjął imię Anzelm od św. Andrzeja Corsini. Po studiach w Rzymie, w 1909 r., powrócił do Polski. Pracował jako duszpasterz przy klasztorach karmelitańskich w Czernej, Krakowie i Wadowicach. Zasłynął jako kaznodzieja i kierownik duchowny. W swoim życiu duchowym i duszpasterstwie szczególnie praktykował i propagował nabożeństwo do Dzieciątka Jezus, Matki Bożej i św. Józefa. Z tej racji w 1914 r. w Krakowie założył Bractwo Dzieciątka Jezus. Był autorem nabożeństwa 12 tajemnic dzieciństwa Pana Jezusa, zwanego Drogą Betlejemską. W latach 1925-47 przebywał w Rzymie, gdzie m.in. organizował Międzynarodowe Kolegium Karmelitańskie Teresianum. Zmarł w 1969 r. w Łodzi – przypomniał ks. Trąba. Zaznaczył, że o. Anzelm swoją działalnością położył wielkie zasługi dla Zakonu Karmelitańskiego i Kościoła Katolickiego. Do owych zasług zaliczyć można założenie Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Początki zgromadzenia

– Obserwując rzeczywistość społeczną i religijną odrodzonego państwa polskiego po 1918 r., która wielu zaskoczyła brutalnością, walkami partyjnymi, nienawiścią itp., myślał, że uzdrowienie sytuacji może przynieść działalność zgromadzeń zakonnych o charakterze apostolskim. Takie zgromadzenia działały w Europie Zachodniej od XIX wieku, prowadząc działalność w środowiskach robotniczych, miejskich. Plany o. Anzelma zostały zrealizowane w chwili powołania do życia Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w 1921 r. To o. Anzelm „wymyślił” zgromadzenie, ale proces jego tworzenia, kształtowania i budowania to wspólne dzieło o. Anzelma i m. Teresy Kierocińskiej. Stąd w litanii, którą recytujemy na zakończenie naszego nabożeństwa, znajduje się wezwanie: „Roztropna współpracownico Ojca Założyciela” – wyjaśnił kapłan.

Przypomniał pierwsze spotkanie o. Anzelma i Janiny Kierocińskiej jesienią 1909 r.: – Młoda Janina pielgrzymowała z Krakowa do klasztoru w Czernej. Tam w modlitwie prosiła Boga o dobrego spowiednika. Zobaczyła młodego zakonnika, który akurat szedł do konfesjonału. Kierowana natchnieniem Bożym poprosiła go, aby był jej spowiednikiem i kierownikiem duchowym. Taki był początek ich długiej i owocnej znajomości.

Owocna współpraca

W 1921 r. o. Anzelm zaproponował Janinie Kierocińskiej, aby została przełożoną nowo tworzonego zgromadzenia. Gdy ta wyraziła zgodę, rozpoczął się okres wspólnego budowania nowej wspólnoty zakonnej. Niezależnie, czy będąc w Polsce, czy w Rzymie o. Anzelm współpracował w tworzeniu i kształtowaniu zgromadzenia. Odbywało się to przez wizyty w Sosnowcu i innych domach zgromadzenia, spotkania i rozmowy z siostrami, czy niezwykle bogatą korespondencję. Najważniejsze decyzje podejmowane odnośnie zgromadzenia zapadały w konsultacji o. Anzelma z m. Teresą – wyjaśnił ks. Trąba.

Po zakończeniu Mszy św. wierni modlili się przy sarkofagu Matki Teresy Kierocińskiej.

2025-02-25 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Maryją ku świętości

Rozpoczęcie diecezjalnego etapu procesu beatyfikacyjnego Jacka Krawczyka z Palikówki to dobry czas na poznanie jego życia w domu rodzinnym i w latach szkolnych.

W Lublinie na studiach wiele się już wyjaśniło. Stało się oczywiste to, co zauważali nie tylko rówieśnicy, ale też profesorowie uczelni, że Jacek był jakby z innego świata, świata bardziej wrażliwego na wskazania boskie. Wyrażał to również sam Jacek. W 1988 r. pisał do Ewy, swej przyszłej żony: „Nauczyłem się zaufania Bogu i chodzenia Jego torem... dla własnego dobra. Jak zawsze boję się Jego decyzji, ale ufam Mu. Wiem, że On prowadzi najlepiej. Doświadczyłem już tego!”.
CZYTAJ DALEJ

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny królują we wnętrzach

2025-07-03 09:51

[ TEMATY ]

moda

firany gotowe

wzory i tkaniny

wnętrza

firanki

Materiał sponsora

Modne firany i zasłony

Modne firany i zasłony

Trendy w aranżacji wnętrz zmieniają się dość szybko, dlatego wybierając gotowe firanki, powinieneś uwzględnić nie tylko własne preferencje, ale i to, co jest modne w 2025 roku. Ostatnie miesiące to czas, w którym na topie są przede wszystkim motywy, barwy i dekory związane z naturą, jednak projektanci mają także ciekawe inspiracje dla miłośników oryginalniejszych wnętrz. Jakie są najmodniejsze firany na 2025 rok?

W ostatnich miesiącach w aranżacjach wnętrz dominują naturalne kolory i materiały. Dotyczy to także dekoracji okiennych, dlatego gotowe firany w stylu eko należą do najmodniejszych w tym roku. Wyróżniają się spośród innych wzorów za sprawą delikatności i lekkości. Stonowane barwy świetnie komponują się z wyrazistymi akcentami w postaci barwnych, kwitnących kwiatów i intensywnie zielonych roślin egzotycznych, które rosną na parapecie. Dzięki temu firany w duchu eko są świetnym wyborem dla miłośników kwiatów i zieleni, którzy otaczają się licznymi roślinami doniczkowymi w całym domu.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję