Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Dunajowanie – tradycja łącząca pokolenia

W Gminnym Ośrodku Kultury w Łukowej odbyła się akcja „Lubelszczyzna dunajuje”, która już po raz piąty zgromadziła miłośników tej unikalnej formy kolędowania. To wydarzenie nie tylko przyciąga lokalną społeczność, ale także podkreśla znaczenie niematerialnego dziedzictwa kulturowego, które jest kluczowym elementem tożsamości regionu.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 5/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Łukowa

Joanna Ferens

Młodzi dunajnicy

Młodzi dunajnicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiesława Kubów, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, w rozmowie z uczestnikami podkreślała wartość tradycji, która przetrwała próbę czasu. – Dbamy o podtrzymywanie i zachowanie tej pięknej tradycji dla przyszłych pokoleń – mówiła z dumą. Dunajowanie to nie tylko śpiewanie życzeń młodym pannom na dobre wyjście za mąż, to także sposób na pielęgnowanie lokalnych zwyczajów, które łączą pokolenia. W dobie globalizacji, gdzie kultura masowa zdominowała nasze życie, takie inicjatywy są nie tylko potrzebne, ale wręcz niezbędne.

Wydarzenie rozpoczęło się od wykładów naukowych, które przybliżyły uczestnikom nie tylko historię dunajowania, ale także jego znaczenie w kontekście etnografii i muzykologii. Prof. Halina Pelc z UMCS zaznaczyła, że dunajowanie to forma życzenia szczęścia i zdrowia, która sięga głęboko w tradycję. – To nie tylko dla panien, ale także dla mężczyzn, którzy również mogą być obdarzani tymi pięknymi życzeniami – podkreśliła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jednak to, co najbardziej wzrusza, to entuzjazm młodych dunajników, którzy z radością kontynuują tę tradycję. Kacper Skiba, jeden z uczestników, opowiadał o swojej przygodzie z dunajowaniem, która rozpoczęła się ponad pięć lat temu. – Nauczyliśmy się dunajowania od śp. p. Stanisława Ciepli, który był naszym największym dunajnikiem, teraz czcząc jego pamięć my chodzimy z dunajami, aby ta tradycja nie zaginęła. Ona jest przepiękna, bo nigdzie w Polsce takiej nie ma. Ludzie czekają na nas, cieszą się, kiedy przychodzimy do ich domów – mówił z uśmiechem. Jego entuzjazm jest zaraźliwy, a jego słowa pokazują, jak ważna jest więź, jaką tworzy się między ludźmi w trakcie takich wydarzeń.

Dunajowanie to nie tylko muzyka i taniec, to także sposób na budowanie relacji międzyludzkich. Kacper Czerniak, kolejny dunajnik, zwraca uwagę na zaangażowanie społeczności. – Myślę, że ludzie z szacunkiem do nas podchodzą. Nasze koleżanki, ale i ich ojcowie, czekają na nas co roku – podkreślał. Ta forma radosnego świętowania jest zatem nie tylko śladem po przeszłości, ale także żywym dowodem na to, że kultura ludowa ma się dobrze.

Podczas konferencji, obok wykładów, odbyły się również występy zespołów ludowych z regionu, które przyciągnęły uwagę zgromadzonych. Wspólne śpiewanie, tańce i poczęstunek zakończyły to wyjątkowe wydarzenie, które z pewnością na długo pozostanie w pamięci uczestników. To właśnie w takich chwilach, w rytmie muzyki, można poczuć, jak tradycja łączy pokolenia, jak przekaz kulturowy jest kontynuowany, a pamięć o przodkach wciąż żyje.

Dunajowanie, jako forma kolędowania, ma swoje korzenie w prastarych zwyczajach, które wciąż są aktualne. Jest to wyjątkowy sposób na wyrażenie życzeń, ale także na przypomnienie o radosnym aspekcie życia, o radości, która płynie z bycia częścią wspólnoty. – Dunajowanie to jest woda, która łączy niebo z ziemią – mówi prof. Pelc, wskazując na symbolikę, która stoi za tą tradycją. Zatem Łukowa staje się symbolem tego, że w dobie technologii i szybkiego życia nie warto zapominać o korzeniach. To miejsce, gdzie historia i nowoczesność idą ramię w ramię, tworząc harmonijną całość. Niech ta piękna tradycja, jaką jest dunajowanie, przetrwa w sercach kolejnych pokoleń, budując mosty między ludźmi, łącząc ich w radosnym świętowaniu życia i miłości.

2025-01-28 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeba tylko serca...

Niedziela zamojsko-lubaczowska 33/2025, str. I

[ TEMATY ]

Łukowa

Joanna Ferens

To już 80. akcja zbiórki krwi w Łukowej

To już 80. akcja zbiórki krwi w Łukowej

Nie każda historia o bohaterstwie musi zaczynać się od huku, braw czy światła reflektorów. W Łukowej bohaterstwo ma cichą twarz, uścisk dłoni i czerwony worek wypełniony darem życia. W lipcu społeczność tej niewielkiej, ale wielkiego serca gminy świętowała nie tylko kolejną wakacyjną zbiórkę krwi, ale dwa wyjątkowe jubileusze – 80. akcję i 18 lat tej inicjatywy.

Są takie historie, które zaczynają się od jednego pomysłu i kilku ludzi z sercem. Tak właśnie było osiemnaście lat temu w Łukowej. Pomysł oddawania krwi nie narodził się w laboratorium ani w gabinecie PR. Narodził się na komendzie straży, przy autobusie PKS z zieloną reklamą o dawstwie krwi. Zwykły Autosan stał się symbolem początku drogi, która po latach nabrała ogromnego znaczenia. To był pomysł Roberta Chmiela, prezesa Klubu Honorowych Dawców Krwi, który do współpracy zaprosił śp. ks. Marka Sobiłło oraz wójta Stanisława Kozyrę. Przekonać księdza – jak sam mówi – nie było trudno, bo „on już wiedział, o co chodzi”. Wspólne działanie trójki ludzi dało początek czemuś, co dzisiaj jest chlubą nie tylko Łukowej, ale całego regionu.
CZYTAJ DALEJ

Janowicz: projekt „Tak dla religii i etyki w szkole” to wyraz demokracji

Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Piotr Janowicz podczas pierwszego czytania projektu ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” ocenił, że jest on wyrazem demokracji i wpływu obywateli na ważne dla społeczeństwa decyzje. Projekt zakłada m.in. przywrócenie w szkołach dwóch godzin lekcji religii lub etyki tygodniowo.

Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich Piotr Janowicz przedstawił w piątek w Sejmie projekt o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz ustawy – Prawo oświatowe, czyli tzw. projekt „Tak dla religii i etyki w szkole”. Zakłada on przywrócenie dwóch lekcji etyki lub religii tygodniowo. Ocena z tych przedmiotów będzie umieszczana na świadectwie szkolnym, uwzględniana przy promocji do następnej klasy i wliczana do średniej ocen.
CZYTAJ DALEJ

Sagrada Família w Barcelonie: najwyższa wieża Chrystusa ma być gotowa za rok

2025-09-26 18:17

[ TEMATY ]

wieża

Barcelona

Sagrada Família

Adobe Stock

W przyszłym roku ma zostać ukończona ostatnia, a zarazem najwyższa wieża słynnej bazyliki Sagrada Família w Barcelonie. Dedykowana Najświętszej Rodzinie (Jezusowi, Maryi i Józefowi) świątynia została zaprojektowana przez sługę Bożego Antoniego Gaudiego, którego grób znajduje się w jej krypcie.

Wieża Jezusa Chrystusa wznosić się będzie na wysokość 172,5 metra, co sprawi, że bazylika będzie najwyższą budowlą Barcelony. Nie przewyższy jednak wzgórza Montjuïc, zgodnie z zamysłem Gaudiego, który nie chciał, aby świątynia - dzieło człowieka - wznosiła się ponad dzieło Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję