Reklama

Wiara

TEOLOG ODPOWIADA

Chrzest łączy podzielonych chrześcijan

Co trzeci mieszkaniec Ziemi jest chrześcijaninem. Jesteśmy wspólnotą liczącą ponad dwa miliardy dwieście milionów wyznawców Chrystusa. To wyjątkowa wspólnota, choć niedoskonała. Wciąż podzielona i ciągle prześladowana.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomimo historycznych podziałów i ze względu na dzisiejsze prześladowania nade wszystko musimy budować wzajemne zaufanie. Pomaga nam w tym ekumenizm, nasze dążenie do jedności. Jedność, o którą się modlimy – szczególnie intensywnie w corocznym Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan – nie jest jedynie wyrazem wzajemnej życzliwości i współpracy. Jedność wymaga, abyśmy byli gotowi porzucić rywalizację. Musimy otworzyć się na siebie. Wymownym znakiem tego otwarcia, a zarazem owocem długich dialogów ekumenicznych była deklaracja „Sakrament chrztu znakiem jedności”, podpisana 23 stycznia 2020 r. przez Kościół Rzymskokatolicki, Kościół Ewangelicko-Augsburski, Kościół Ewangelicko-Metodystyczny, Kościół Ewangelicko-Reformowany, Kościół Polskokatolicki, Kościół Starokatolicki Mariawitów i Polski Kościół Prawosławny.

Reklama

Co ta ekumeniczna deklaracja oznacza w praktyce? Dokument stanowi, że chrzest przyjęty w jednym z Kościołów chrześcijańskich w Polsce będzie uznawany za ważny w każdym z nich. W praktyce oznacza to, że w sytuacji, gdy np. katolik przechodzi do jednego z Kościołów protestanckich czy do Kościoła prawosławnego, nie jest powtórnie chrzczony. Podobnie gdy wierny jednego z Kościołów protestanckich czy Kościoła prawosławnego przechodzi do Kościoła katolickiego – nie będzie powtórnie chrzczony. W sytuacji konwersji (zmiany wyznania) nie trzeba przyjmować ponownie chrztu św. To ważne, gdyż z jednej strony dokument przypomina, że ekumenizm nie jest nawracaniem na naszą wiarę, choć nie neguje prawa człowieka do nawrócenia pojmowanego również jako zmiana wyznania. Z drugiej strony natomiast stwierdza, że sakrament chrztu jednoczy chrześcijan, że wprowadza on do Kościoła i stanowi początek nowego życia w Chrystusie. Deklaracja potwierdza tradycję Kościoła, że sakrament chrztu przyjmuje się tylko raz; że jest on wspólny dla wszystkich Kościołów chrześcijańskich i stanowi ich fundament. Przypomina ona, że choć wierzymy inaczej, to nie wierzymy w innego Boga. W Chrystusie naprawdę wszyscy jesteśmy jedno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Deklaracja o wzajemnym uznaniu chrztu daje też większą możliwość podejmowania wspólnych ekumenicznych inicjatyw. W ten sposób świadectwo jednoczącego się Kościoła staje się bardziej efektywne, skuteczniejsze i lepiej przyjmowane.

Chrzest udzielany w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego łączy więc wyznawców Chrystusa. Kościoły chrześcijańskie uznają jednomyślnie, że wywodzą się razem od Osoby Jezusa Chrystusa. „Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich” (Ef 4, 5-6).

2025-01-07 11:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gwiazda futbolu Ronaldo Luis Nazário de Lima przyjął chrzest

[ TEMATY ]

chrzest

flickr.com/commons.wikimedia.org

Ronaldo Luís Nazário de Lima

Ronaldo Luís Nazário de Lima

Legendarny piłkarz brazylijski Ronaldo, a właściwie Ronaldo Luis Nazário de Lima, przyjął chrzest w Kościele katolickim. „Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy. „Zostałem ochrzczony!” - napisał 46-latek, były światowej klasy napastnik - pod swoim postem na Instagramie 12 września. Przyznał, że wiara chrześcijańska zawsze była fundamentalną częścią jego życia od dzieciństwa - nawet jeśli wcześniej nie został ochrzczony. „Dzięki sakramentowi chrztu naprawdę czuję się odnowiony jako dziecko Boże - w nowy, bardziej świadomy i głębszy sposób” - stwierdził.

Z prywatnej ceremonii chrztu obecny działacz piłkarski podzielił się zdjęciami ze swoimi 29,5 milionami obserwujących na Instagramie. Na zdjęciach widać dwoje jego rodziców chrzestnych oraz ks. Fabio de Melo, który udzielił sakramentu chrztu. Dehonianin, zakonnik ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego, tzw. sercanów czarnych jest postacią znaną w świecie języka portugalskiego: na Instagramie śledzi go 26 milionów osób. W swoim wpisie na Instagramie duchowny udostępnił post Ronaldo i dopisał: „Mój drogi przyjacielu, dziękuję, że powierzyłeś mi tak ważny moment w swoim życiu!”
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki w Castel Gandolfo

2025-09-23 07:53

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV spędza kolejny wtorek w podrzymskiej letniej posiadłości w Castel Gandolfo. Wybrany w maju papież wprowadził nowy zwyczaj regularnych wyjazdów do miasteczka, gdzie na terenie dużej rezydencji ma znacznie więcej swobody oraz spokoju i zapewnioną większą prywatność.

W poniedziałek watykańskie biuro prasowe poinformowało, że po południu papież pojechał do Castel Gandolfo, gdzie pozostanie do wieczora we wtorek. W lipcu i sierpniu Leon XVI odpoczywał tam dwukrotnie, a w czasie spędzonych tam dni odprawiał msze i spotykał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Przyjął tam również na audiencji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję