Płyta zawierająca trzynaście premierowych piosenek napisanych i zaśpiewanych przez Kazika Staszewskiego potwierdza jego stałe zainteresowanie tym, co się dzieje w Polsce. I jego zatroskanie, czego wyrazem jest m.in. piosenka Uciekam z Polski. Tytuł przygnębiający, słowa też. Śpiewa m.in.: „Uciekam z Polski za oceany/ I pewnie czas jakiś tam pozostanę/ Gdzie nie ma Tuska i nie ma Kaczyńskiego/ Czy ty rozumiesz, co ja mówię, kolego?”. Na szczęście, jak wytłumaczył w jednej z rozmów, wcale nie ucieka, ale chce zwrócić uwagę na problem. To z kolei gryzie się z wypowiedzią artysty, że „te teksty są tak szczere i osobiste, jak chyba nigdy w życiu jeszcze nie były”. Na szczęście płyta – trzecia wspólna z chyba jedynym pięcioosobowym kwartetem na świecie – nie cała osadzona jest w polskiej polityce, są też wyznania miłosne i ironiczne życiowe komentarze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu