Specyfika parafii sprawia, że trudno określić dokładnie liczbę jej mieszkańców. Są to zarówno osoby bardzo zaangażowane, jak i niezwiązane z Kościołem, część wiernych jest związana ze swoimi macierzystymi parafiami, w których się wychowywali. Oprócz rdzennych mieszkańców na terenie parafii św. Barbary mieszkają osoby wynajmujące krótko- i długoterminowo. Do kościoła przychodzą również pracownicy okolicznych biurowców, hoteli i punktów usługowych. Zmienia się też struktura demograficzna. Coraz częściej wprowadzają się nowi mieszkańcy, również z dziećmi. W ostatnich miesiącach powstają nowe budynki w miejscach dawnych, opustoszałych kamienic.
– Zauważamy również zainteresowanie zagranicznych grup pielgrzymkowych naszą parafią i możliwością sprawowania tu liturgii w swoim własnym języku – mówi „Niedzieli” ks. Tomasz Zaperty, proboszcz parafii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Choć cały czas dostrzec można skutki pandemii, takie jak niechęć do kontaktów społecznych, unikanie zgromadzeń i skłonność do spędzania czasu w domu, to jednak wierni parafii św. Barbary wiedzą, że osobiste uczestnictwo w liturgii jest niezmiernie ważne. Widać to po rosnącej frekwencji na Mszach św.
Reklama
W parafii działa blisko 20 grup i wspólnot, w których każdy może odnaleźć swoje miejsce. Wierni chętnie angażują się w życie parafii. – Świeccy, z którymi współpracujemy, to wspaniali ludzie służący Bogu i bliźniemu, nawet w najmniejszych rzeczach. Wielokrotnie widuję, jak kładą znicze i kwiaty przed figurą Chrystusa i jawnogrzesznicy, są bardzo życzliwi dla osób posługujących w naszej parafii. Często modlą się w kruchcie kościoła i przed odnowioną figurą. Bardzo to doceniam – podkreśla ks. Zaperty.
Również parafialny zespół katechetyczny w większości składa się ze świeckich. Dzięki oddanym pracownikom w kościele i wokół niego jest czysto, ołtarz jest zawsze starannie przystrojony, a piękna muzyka liturgiczna jest częścią Mszy św. i nabożeństw. To nie tylko zasługa organisty, ale także ogromny potencjał jednych z największych organów w stolicy.
Współpraca między księżmi a świeckimi w parafii jest bardzo owocna. Wyróżnia ją atmosfera wzajemnego szacunku i zrozumienia.
– Jako ksiądz mogę wesprzeć parafian w sprawach duchowych, a oni pokazują mi perspektywę swojego życia ze wszystkimi troskami i radościami – opowiada ks. Zaperty.
Wierni angażują się również w prace remontowe i te związane z utrzymaniem kościoła oraz terenu wokół niego. W planach jest stworzenie kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu. Na ostatnim etapie przygotowań jest budowa nowego domu parafialnego. Prace mają rozpocząć się niebawem.
– To tym bardziej dla nas wyczekiwany moment, ponieważ obecnie nie mamy zaplecza, aby posługiwać wśród wszystkich powierzonych nam ludzi. Realizacja dzieła, jakim jest nowy dom parafialny pozwoli skuteczniej podejmować wszystkie te wyzwania – zaznacza ks. Zaperty i dodaje, że jego pragnieniem jest, aby coraz więcej wiernych angażowało się w życie parafii. – Stawiamy na budowanie dobrych relacji w parafii. Chciałbym, żeby była ona otwarta na wszystkich ludzi poszukujących Boga.