Reklama

Niedziela Świdnicka

Chcą wspierać kapłanów i parafię

Wielu z nas zadaje sobie pytanie, jak możemy bardziej zaangażować się w życie Kościoła, jak wprowadzać w życie swoje powołanie jako świeccy w parafii, w której spędzamy tyle duchowych chwil. Z Renatą i Dariuszem Lipińskimi rozmawia ks. Mirosław Benedyk.

Niedziela świdnicka 38/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Wałbrzych

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Dariusz i Renata Lipińscy podczas jubileuszu 120. rocznicy konsekracji wałbrzyskiej kolegiaty

Dariusz i Renata Lipińscy podczas jubileuszu 120. rocznicy konsekracji
wałbrzyskiej kolegiaty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedzią może być Szkoła Animatora Parafialnego, która po raz kolejny otwiera swoje drzwi dla tych, którzy pragną czegoś więcej – czegoś głębszego, bardziej zaangażowanego i opartego na prawdziwej służbie.

Żyjemy w czasach, kiedy nasza duchowa odpowiedzialność wykracza poza siedzenie w kościelnych ławkach. Kościół potrzebuje ludzi świeckich, którzy będą aktywnie wspierać kapłanów, organizować spotkania biblijne, pomagać w liturgii, a przede wszystkim – będą żywymi świadkami Ewangelii w swoim otoczeniu. Taką właśnie misję ma Szkoła Animatora Parafialnego, która kształci liderów, pomagających budować małe grupy biblijno-liturgiczne w parafiach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O nowym sposobie formacji świeckich rozmawiamy dziś z Renatą i Dariuszem Lipińskimi, zaangażowanymi członkami parafii św. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu, którzy od lat aktywnie wspierają życie wspólnoty. Oprócz współpracy z Parafialnym Oddziałem Akcji Katolickiej i organizacji różnorodnych wydarzeń, takich jak warsztaty, koncerty czy festyny, małżeństwo prowadzi także internetowy fanpage Wieści Międzyparafialne – Diecezja Świdnicka, gdzie dzielą się informacjami o bieżących wydarzeniach i inicjatywach parafialnych w diecezji. W rozmowie z Niedzielą państwo Lipińscy dzielą się swoimi wrażeniami ze Szkoły Animatora i zachęcają innych do uczestnictwa w tej inicjatywie, która nie tylko rozwija osobiste umiejętności, ale także pogłębia relację z Panem Bogiem.

Ks. Mirosław Benedyk: – Co skłoniło was do wzięcia udziału w Szkole Animatora Parafialnego?

Renata Lipińska: – Zachęcił nas do tego nasz ksiądz proboszcz Wiesław Rusin, który zawsze wspiera naszą aktywność w parafii. Czuliśmy, że warto rozwijać się i pogłębiać wiedzę, aby jeszcze lepiej służyć wspólnocie. Udział w Szkole Animatora dał nam możliwość zdobycia narzędzi, które pomagają skuteczniej organizować parafialne wydarzenia.

– Jak oceniacie ten program? Co było najważniejsze?

– Dariusz Lipiński: – Program jest bardzo dobrze przemyślany. Oprócz wykładów mieliśmy też warsztaty, które w praktyce pokazały, jak możemy wspierać naszą parafię. Dla mnie najważniejsze były rekolekcje na zakończenie kursu, bo to one pomogły mi bardziej zbliżyć się do Pana Boga i pogłębić swoją wiarę.

RL: – Rekolekcje były taką wisienką na torcie. Spędziliśmy czas w głębokiej modlitwie i refleksji. To był moment, w którym czuliśmy, że nasza duchowa podróż nabiera głębszego sensu. Ale nie chcemy zdradzać szczegółów, warto to przeżyć osobiście.

Podczas kursu największym odkryciem było dla nas to, jak ważna jest współpraca świeckich z duchownymi. Zrozumieliśmy, że nasze zaangażowanie może znacząco odciążyć kapłanów i przyczynić się do rozwijania duchowego życia wspólnoty.

Reklama

– Czy planujecie dalej angażować się w życie parafii?

DL: – Oczywiście! Jedną z inicjatyw po odbyciu kursu były rodzinne warsztaty malarskie pt. „Anioł Stróż Twoim przyjacielem”, które miały na celu zintegrowanie parafian. Dodatkowo pomogliśmy przy organizacji festynu z okazji 120-lecia naszej kolegiaty. Przygotowaliśmy też gadżety, takie jak magnesy i obrazki, które sprzedawaliśmy na rzecz remontu kościoła. Teraz współpracujemy z księdzem proboszczem nad przygotowaniem nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, które odbędzie się 5 października. Zaprosiliśmy wszystkie parafie z diecezji świdnickiej. To dla nas bardzo ważne, aby jednoczyć ludzi w modlitwie.

– Co możecie powiedzieć innym osobom, które zastanawiają się nad wzięciem udziału w Szkole Animatora?

RL: – Z całego serca zachęcamy wszystkich do udziału. To nie tylko rozwój osobisty, ale przede wszystkim pogłębianie relacji z Panem Bogiem. Szkoła daje praktyczne umiejętności, które pomagają lepiej służyć parafii. Razem możemy zrobić więcej na chwałę Boga.

Szczegóły trzeciej edycji

Czym jest Szkoła Animatora? To nie tylko seria spotkań, wykładów i warsztatów. To czas formacji duchowej, miejsce, gdzie odkrywasz narzędzia, które mogą zmienić życie twojej wspólnoty parafialnej. Dla wielu osób kurs stał się momentem przełomowym w ich osobistej relacji z Bogiem, ale także dał im konkretne umiejętności, by lepiej organizować wydarzenia, posługiwać w parafii, a przede wszystkim zrozumieć, jak ważną rolę odgrywają świeccy w Kościele.

W poprzednich edycjach kurs ukończyło blisko 50 osób – są to ludzie, których działania można obserwować w parafiach całej diecezji świdnickiej. Wciąż potrzeba więcej takich osób.

Reklama

Dla kogo jest ta szkoła? Jeśli jesteś osobą, która czuje powołanie do współpracy z proboszczem w parafii, do animowania życia duchowego, jeśli jesteś gotowy, aby po kursie poprowadzić małą grupę biblijno-liturgiczną, to jesteś dokładnie tym, kogo Kościół potrzebuje. Szukamy ludzi komunikatywnych, otwartych na naukę, gotowych dzielić się swoją wiarą i wrażliwych na potrzeby wspólnoty.

Już we wrześniu rusza trzecia edycja Szkoły Animatora, która będzie trwać do czerwca 2025. Zajęcia odbywają się raz w miesiącu, w soboty, w diecezjalnym Domu Rekolekcyjnym w Bardzie. Wystarczy się zgłosić, by rozpocząć tę duchową przygodę, która może odmienić twoje życie.

Pierwsze spotkanie odbędzie się 27 września – nie czekaj z decyzją. Może właśnie teraz Pan Bóg zaprasza cię do większego zaangażowania? Skontaktuj się z twoim proboszczem i dołącz do grupy osób, które chcą nie tylko rozwijać swoją duchowość, ale także pomagać innym w drodze do Boga.

2024-09-17 14:50

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przywracają swojej świątyni dawny blask

Niedziela świdnicka 6/2018, str. IV

[ TEMATY ]

świątynia

Wałbrzych

Kronika parafii św. Barbary

Zdjęcie starego wystroju kościoła św. Barbary w Wałbrzychu

Zdjęcie starego wystroju kościoła św. Barbary w Wałbrzychu

Neogotycki kościół pw. św. Barbary w Wałbrzychu był niegdyś przepiękną perłą architektoniczną. Wspaniała polichromia, a także bogate neogotyckie wyposażenie pozwalało wiernym wejść w cudowny nastrój modlitwy i zachwytu nad Bożym dziełem

Tak było aż do lat 70. XX wieku, gdzie w duchu posoborowych zmian ówczesny włodarz parafii podjął decyzję o zmianie wystroju świątyni. Piękną niemiecką polichromię zamalowano, a wyposażenie m.in. ołtarz główny, ołtarze boczne i ambonę, usunięto z kościoła w niewiadomym dalszym przeznaczeniu. Przeniesiono również witraż z wizerunkiem św. Barbary, na boczną ścianę prezbiterium, a w jego miejsce wstawiono krzyż. Według relacji niektórych parafian, ołtarze zostały oddane do renowacji, z której co ciekawe, już nigdy nie wróciły. Jedynym elementem neogotyckiego wyposażenia kościoła, który został po dziś dzień, są organy przebudowane w 1931 r. przez firmę Sauer z Frankfurtu nad Odrą. Jest to koncertowy instrument, który posiada wyraźne cechy Orgelbewegung.
CZYTAJ DALEJ

Święty Auksencjusz, biskup

2025-12-17 21:41

[ TEMATY ]

patron dnia

Domena Publiczna

Święty Auksencjusz

Święty Auksencjusz

Auksencjusz pochodził z Mopsuestii, miasta, które obok Tarsu, rodzinnego miasta św. Pawła Apostoła, należało do głównych miast Cylicji.

Ta rzymska prowincja stanowiła łącznik między Małą Azją a Syrią i Libanem (Fenicją). Z tego względu stanowiła ważny punkt strategiczny i handlowy. Chrześcijaństwo przyjęło się tu już w kilkanaście lat po śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Auksencjusz był na dworze cesarza Licyniusza (306-323) dowódcą jego przybocznej straży. Był więc zaufanym cesarza.
CZYTAJ DALEJ

Milczenie jest lekiem na niewiarę

2025-12-18 23:16

Biuro Prasowe AK

Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.

Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję