Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Dziękczynne Te Deum za odbudowę świątyni

10 sierpnia, dokładnie 416 dni od tragicznego pożaru, który strawił dach świątyni, wierni parafii św. Floriana w Sosnowcu-Zagórzu wrócili do kościoła parafialnego.

Niedziela sosnowiecka 35/2024, str. III

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Piotr Zimnal

W czasie pierwszej Mszy św. wyśpiewano dziękczynne Te Deum

W czasie pierwszej Mszy św. wyśpiewano dziękczynne Te Deum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie pierwszej Mszy św., którą poprzedziło przeniesienie Najświętszego Sakramentu z tymczasowej kaplicy w salkach katechetycznych, wybrzmiało dziękczynne Te Deum za możliwość modlitwy w parafialnym wieczerniku.

Żywioł ognia

Tragiczny w skutkach pożar wybuchł 21 czerwca ub. roku około godz. 14. Ogień udało się ugasić po niemal siedmiogodzinnej walce z żywiołem prowadzonej przez 70 strażaków. Łatwo wyobrazić sobie, że straty były ogromne. Czego dzięki działaniom służb nie strawił ogień, zostało zalane przez wodę i opadające fragmenty całkowicie strawionego pożarem dachu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gdy tylko było to możliwe, do pomocy przy porządkowaniu pogorzeliska rzucili się parafianie. Ich mobilizacja trwała przez cały ten czas. Bo choć odbudowa musiała być wykonywana przez fachowców i wyspecjalizowane firmy, dzięki włączaniu się w drobne prace udało się z jednej strony przyspieszyć odbudowę, a z drugiej zaoszczędzić sporo środków. Parafianie z proboszczem, ks. Andrzejem Mrozem, dziękują też za wsparcie modlitewne i materialne płynące z różnych stron. Przypomnijmy, że 2 lipca ub. roku we wszystkich świątyniach naszej diecezji zbierano ofiary na tacę z przeznaczeniem na odbudowę kościoła. Na stronie parafii można było na bieżąco podziwiać ogrom prac, jaki w kolejnych etapach metodycznie przeprowadzała zagórska wspólnota pod przewodem ks. Mroza, który w krótkim czasie musiał wyspecjalizować się w skomplikowanych zagadnieniach budowlanych.

Żywioł dobra

Ściany świątyni, które przetrwały, stanowią teraz podporę dla zupełnie nowego dachu z nowoczesnym pokryciem i świetlikiem. Wielu ucieszy zapewne, że w ramach wymiany posadzki pomyślano o podłogowym ogrzewaniu z gruntowymi pompami ciepła, które powinny ruszyć jeszcze w tym roku. Całkowitej wymiany wymagały także instalacje, w tym elektryka dolnego i górnego kościoła.

We wnętrzu rzeczy odnowione mieszają się z zupełnie nowymi, choć wykonanymi na wzór tych, do których przez lata przyzwyczaili się parafianie. Nad tabernakulum wróciła też płaskorzeźba Ostatniej Wieczerzy. W świątyni stoją uratowane i odnowione ławki, ale w przyszłości, jak deklaruje proboszcz, trzeba będzie wymienić je na nowe. Podobnie jak jedyny ocalały z pożogi konfesjonał, który teraz wrócił na dawne miejsce. Brakuje jeszcze drzwi do zakrystii oraz części jej wyposażenia, ostatnie prace zaplanowano przy elewacji zewnętrznej, wciąż prowadzone są też prace w dolnym kościele.

– Przede wszystkim cieszymy się, że Eucharystia może już odbywać się w kościele, który jest na tyle przygotowany, że można w nim godnie funkcjonować. Docierają do mnie głosy radości od parafian, że duży wysiłek, który był włożony w odbudowę, przyniósł efekty. Pozytywnie wypowiadają się też o wyglądzie świątyni – mówi ks. Mróz.

Przygotowywana jest także kaplica całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu z osobnym wejściem i modlitewną przestrzenią na około 20 osób. – Powinna ruszyć jeszcze we wrześniu, gdy zakończą się prace i uzyskamy stosowne pozwolenia z kurii – deklaruje proboszcz.

2024-08-27 14:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Razem ze św. Ritą

Niedziela sosnowiecka 19/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Aleksandra Pawelec

Róża to nieodłączny symbol spotkań ze św. Ritą

Róża to nieodłączny symbol spotkań ze św. Ritą

Jakże trudne są momenty, w których „wali się nam świat”. Być może zadajemy sobie wówczas pytanie: dlaczego? Być może czujemy się bezradni? Właśnie wtedy, w sposób szczególny, staje na naszej drodze św. Rita.

Kiedy ci smutno i nic nie wychodzi, mów: «Amen» – jak Maryja” – słowa znanej religijnej piosenki towarzyszą niejednemu z nas na co dzień. Być może wtedy, gdy z wielką mocą chcemy zawierzyć Bogu, a być może wówczas, gdy w sercu człowieka gości smutek, z którym niełatwo sobie poradzić. Podczas ziemskiego pielgrzymowania doświadczamy przecież wielu pięknych, szczęśliwych chwil, za które zapewne z ogromną wdzięcznością dziękujemy Bogu. Zdarza się jednak i tak, że troski przysłaniają nam radość życia. Jakże trudne są momenty, w których „wali się nam świat”. Być może zadajemy sobie wówczas pytanie: dlaczego? Być może czujemy się bezradni? Właśnie wtedy w sposób szczególny staje na naszej drodze św. Rita.
CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Pizza ze świętymi

2025-04-11 15:53

Magdalena Lewandowska

W Tutti Santi autorem wyjątkowej receptury ciasta jest Mistrz Włoch i Europy w pizzy klasycznej - Valerio Valle.

W Tutti Santi autorem wyjątkowej receptury ciasta jest Mistrz Włoch i Europy w pizzy klasycznej - Valerio Valle.

Restauracja Tutti Santi otworzyła we Wrocławiu drugi lokal przy ul. Sienkiewicza 18/22.

Pizza w Tutti Santi wytwarzana jest metodą rzemieślniczą, tylko z oryginalnych produktów sprowadzanych prosto z Włoch, a autorem wyjątkowej receptury ciasta jest Mistrz Włoch, Mistrz Europy i Wice Mistrza Świata w pizzy klasycznej - Valerio Valle. On też szkoli tutejszych „pizzaiolo” (kucharz wyspecjalizowany w przygotowywaniu pizzy) i tworzy menu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję