Reklama

Niedziela Kielecka

Ku wolności mojej i Twojej

Dlaczego w parafii św. Jana z Dukli powstaje pierwsza w Polsce trzeźwościowa plenerowa Droga Krzyżowa?

Niedziela kielecka 35/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Bęczków

K.D.

Podczas spotkania w Bęczkowie panuje rodzinna atmosfera

Podczas spotkania w Bęczkowie panuje rodzinna atmosfera

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ma być to szczególne miejsce modlitwy dla osób walczących z nałogiem i modlących o trzeźwość w rodzinach. Postępy w pracach i część stacji będzie można zobaczyć podczas Spotkania Duszpasterstwa Trzeźwości Diecezji Kieleckiej, które odbędzie się 1 września.

Wydarzenie, które rozpocznie Msza św. w kościele św. Jana z Dukli w Bęczkowie, połączone jest zawsze z integracją środowiska, które na co dzień promuje trzeźwość, grup AA oraz rodzin. Będą występy, koncert, wspólny piknik z poczęstunkiem. Nie zabraknie świadectw osób wychodzących z nałogu i prelekcji specjalistów o pomocy uzależnionym. Spotkanie, organizowane przez Duszpasterstwo Trzeźwości Diecezji Kieleckiej z ks. Kamilem Banasikiem oraz parafię w Bęczkowie i tutejsze Stowarzyszenie św. Jana z Dukli, wieńczy i podsumowuje sierpniowe inicjatywy w diecezji na rzecz trzeźwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Omodlone miejsce

Reklama

Już kilka lat temu z kościoła w Bęczkowie zaczęto organizować doroczne nabożeństwa Drogi Krzyżowej w intencji trzeźwości na górę Radostową, na której szczycie stanął krzyż. – Sama idea powstania drogi krzyżowej „Ku wolności mojej i Twojej” narodziła się kilka temu. Mamy nadzieję, że będzie ona ważnym miejscem modlitwy dla wszystkich zmagających się z nałogiem, ich rodzin, środowisk trzeźwościowych – mówi ks. Kamil Banasik. Inicjatywa została przyjęta bardzo pozytywnie zarówno przez parafię, jak i grupy AA. W ostatnim roku zawiązała się tutaj grupa, która raz w tygodniu (w środę) modli się o trzeźwość w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, podążając na Radostową. Uczestniczą w niej parafianie, ale i sympatycy ruchów trzeźwościowych – wyjaśnia ks. Banasik. W budowę, która obejmuje przygotowanie i utwardzenie terenu, miejsc na rzeźby, wykonanie zadaszenia nad rzeźbami, zaangażowali się bardzo ofiarnie parafianie z Bęczkowa, którzy nie szczędzili środków, czasu, sprzętu i własnej pracy. Za tę pracę podziękował im osobiście bp Jan Piotrowski w czasie Diecezjalnego Spotkania Trzeźwościowego w Bęczkowie w ub. r. Ks. Banasik podkreśla, że wciąż znajdują się ofiarodawcy i donatorzy, którzy dokładają cegiełkę do budowy. Tak więc środki finansowe, pochodzące z ofiar wiernych, pozwalają na kontynuację prac. Co pozwala wierzyć, że w przyszłym roku uda się ją ukończyć, a wtedy zostanie uroczyście poświęcona przez Księdza Biskupa.

Prace systematycznie postępują

Na dzisiaj gotowych jest osiem rzeźb, które staną w malowniczym terenie, prowadzącym z kościoła św. Jana z Dukli na górę Radostową. Do części z nich wykonano już postumenty z napisami i sentencjami z Pisma Świętego. Trzy stacje już są przykryte konstrukcjami z zadaszeniem. Jak opowiada ks. Banasik, poszczególne stacje Drogi Krzyżowej w Bęczkowie są wpisane w ideę Dwunastu Kroków. Na kamieniu pod rzeźbą będą znajdowały się także cytaty z Pisma Świętego. Autorem rzeźb jest Dawid Iwan, artysta ze Starachowic, który wykonał m.in. pomnik Dzieci Nienarodzonych w Bielinach. Bęczków od przynajmniej kilku lat wyrasta na szczególne miejsce modlitwy o trzeźwość, zwłaszcza dzięki proboszczowi ks. Stanisławowi Zielińskiemu, jak i prężnej wspólnocie św. Jana z Dukli, modlącej się o trzeźwość i podejmującej przyrzeczenia dobrowolnej abstynencji. Jest również grupa osób w parafii, które walczą z nałogiem, dając przykład i świadectwo życia w trzeźwości, co buduje innych. W ub.r. bp Marian Florczyk poświęcił w kościele Ikonę Niewyczerpany Kielich, przed którą zatrzymują się regularnie zwłaszcza osoby uzależnione i zniewolone różnymi nałogami. Usytuowana jest ona w bocznej nawie, tworząc klimat do intymnej modlitwy. Ikonę podarował wspólnocie parafialnej bp Florczyk, doceniając w ten sposób wielką troskę parafii o trzeźwość w diecezji.

Dar abstynencji – to ma sens

Reklama

Duszpasterz mówi, że jako diecezja mamy piękne tradycje związane z promowaniem trzeźwości. – Przypomnę, że 10 lipca w 1987 r. 7, 5 tys. wiernych z diecezji kieleckiej złożyło jako duchowy dar dla Jana Pawła II przyrzeczenie osobistej abstynencji czasowej albo na całe życie. Skoro nasi ojcowie, dziadkowie potrafili złożyć śluby, to znaczy że nas również może być stać na taki gest, który jest wyrazem troski i odpowiedzialności za rodziny, wychowanie młodych, za Ojczyznę i jej przyszłość. Świadectwo abstynencji może być pomocne dla tych, którzy są bezsilni wobec alkoholu. Duchowy dar w postaci abstynencji czy modlitwa, obok profesjonalnego procesu leczenia, terapii wsparcia specjalistów, zawsze mają sens – podkreśla dodając, że ludzie wciąż doświadczają uzdrowień z choroby alkoholowej dzięki wytrwałej modlitwie bliskich. Podaje przykład świadectwa kobiety z parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach, której mąż został uzdrowiony z choroby alkoholowej. Łaskę trzeźwości i porzucenia nałogu wybłagała w modlitwie za wstawiennictwem bł. Rodziny Ulmów.

Świadectwa budują

Tematykę trzeźwości podejmowano również w czasie sierpniowej Kieleckiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, kiedy ks. Banasik prowadził konferencje tematyczne w grupach na temat wartości trzeźwości. Świadectwem uwolnienia od choroby alkoholowej podzielili się pielgrzymujący do tronu Jasnogórskiej Madonny. Ks. Kamil zachęcał również w drodze pielgrzymów do podejmowania zobowiązania do abstynencji w miesiącu sierpniu.

Zauważa on wagę małych, ale systematycznych działań w parafiach, wskazując na rolę wsparcia duchowego w procesie trzeźwienia, indywidualnych spotkań i rozmów księży z osobami uzależnionymi. Grupy AA działają w głównie w kieleckich parafiach św. Wojciecha, św. Franciszka z Asyżu, w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Kielcach, u księży salezjanów, a do niedawna także w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego, a w terenie m.in. w Bęczkowie, Łosieniu czy Sędziszowie.

Będąc trzeźwymi, jesteśmy wolnymi ludźmi

Przekonuje, że wciąż trzeba mówić i przypominać w społeczeństwie o cnocie trzeźwości, która tak bardzo związana jest z wolnością narodu. Znamienne, że w 1918 r., kiedy Polska odzyskiwała niepodległość po 123 latach niewoli, spożycie alkoholu wynosiło 1 litr na mieszańca kraju, dziś dochodzi do 10 litrów czystego spirytusu rocznie na osobę. Trzeba bić na alarm, ponieważ niestety spożycie to wciąż rośnie. Jak mówi ks. Banasik, ostatnie badania, wykonane przez Uniwersytet Jana Kochanowskiego we współpracy z Gminnymi Komisjami Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, pokazują nieznaczny spadek spożycia alkoholu wśród młodzieży naszego województwa. Jednak nie możemy popadać w zadowolenie, uzależnienia u młodych przybierają inne oblicza – na czoło wysuwa się problem nadużywania samrtfonów. Przed nami zatem stoi nowe wyzwanie.

– Sami wiemy, do czego prowadzi pijaństwo, nadużywanie alkoholu: do licznych dramatów, wypadków na drogach, ofiar śmiertelnych i kalectw, utraty zdrowia i życia. Przez alkohol w rodzinach dochodzi do rozpadu małżeństw, wielu nieszczęść i traum, które dotykają dzieci i rezonują w ich dorosłym życiu. Tylko będąc trzeźwymi, jesteśmy ludźmi wolnymi, możemy angażować się społecznie, pracować, rozwijać się duchowo. Kiedy żyjemy w trzeźwości, zależy nam na dobru naszej Ojczyzny. Dlatego każdy chrześcijanin powinien być trzeźwy – tłumaczy ks. Banasik. – Jeśli rodzina jest trzeźwa, lepiej funkcjonuje społeczeństwo. Kardynał Wyszyński, który mówił, że „trzeźwość jest polską racją stanu”, sam dawał przykład abstynencji. „Jeśli Polska ma być wolna, musi być trzeźwa” – mówił Prymas Tysiąclecia.

2024-08-27 14:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stanąć w prawdzie o sobie

[ TEMATY ]

abstynencja

diecezja kielecka

Bęczków

Władysław Burzawa

Podczas spotkania odbył się piknik rodzinny

Podczas spotkania odbył się piknik rodzinny

Już po raz szósty w kościele pw. Św. Jana z Dukli w Bęczkowie odbyło się Diecezjalne Spotkanie Trzeźwościowe. Jego organizatorem było Duszpasterstwo Trzeźwości Diecezji Kieleckiej.

Spotkanie rozpoczęło się Mszą św., której przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski. W wygłoszonej homilii mówił między innymi o tym, że mimo naszych postanowień, często zbaczamy z wyznaczonej drogi prawdy. – Ludzkie doświadczenie, nawet bardzo racjonalne często zawodzi, kiedy napompowani pychą i zarozumiałością, tłumaczymy sobie nasze złe obyczaje i zachowania. Moi drodzy, nie chodzi tylko o ludzi uzależnionych od alkoholu i używek, ale też od całej gamy innych uzależnień jak: skłonności do kłótni, przekleństwa, niewierności wszelkiego rodzaju, obłudy i pogardy bliźnich. To też wymaga nawrócenia i przemiany – mówił biskup.
CZYTAJ DALEJ

Arcybiskup przed sądem. Wierni wytoczyli mu sprawę z powodu… bluźnierstwa

2024-11-27 17:24

[ TEMATY ]

bluźnierstwo

wierni

Ambasada Czech

Modena

abp Erio Castellucci

Luciano Rosi, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Commons

Arcybiskup Erio Castellucci

Arcybiskup Erio Castellucci

Do niecodziennego zdarzenia doszło w Modenie w północnych Włoszech - grupa wiernych wytoczyła sprawę sądową przeciw swemu arcybiskupowi Erio Castellucciemu i trojgu innym osobom, oskarżając ich o obrazę uczuć religijnych. Chodzi o zorganizowaną w kościele-muzeum św. Ignacego w Carpi w prowincji Modena kontrowersyjną wystawę „Gratia Plena”, w której niektórzy dopatrzyli się przejawów bluźnierstwa.

20 listopada miejscowy sędzia Andrea Scarpa oznajmił, że pozew przeciw arcybiskupowi oraz artyście Andrea Saltiniemu, ks. Carlo Belliniemu i kuratorce wystawy Cristianie Muccioli będzie nadal rozpatrywany. Byli oni oskarżeni na podstawie artykułów 403 i 404 Włoskiego Kodeksu Karnego, przewidujących kary za obrazę uczuć religijnych i profanację miejsc kultu.
CZYTAJ DALEJ

Miłość bezwarunkowa – agape, w skrócie: MBA

2024-11-29 14:42

[ TEMATY ]

Zaufaj

puść i kochaj

MBA

dr Monika Górska

Materiał prasowy

Książka „Zaufaj, puść i kochaj”

Książka „Zaufaj, puść i kochaj”

"Czy można nakarmić głód przeterminowanego dziecka, które tęskni, a nieraz i domaga się tego, co mu się należy? Ile potrzeba by było miłości dzisiaj, żeby być w stanie nasycić głód miłości z tamtego wczoraj? Tak bezbronny, wrażliwy, podatny na zranienia. Głód dotyku, przytulenia. Głód akceptacji, dobrego słowa, głód bycia osobą ważną i wyjątkową. Gustaw Herling-Grudziński pisał w Innym świecie o swoim doświadczeniu sowieckiego łagru, że nie ma rzeczy, której by człowiek nie zrobił z głodu i bólu". 

Prezentujemy fragment wieńczącej Trylogię Zaufania książki: „Zaufaj, puść i kochaj” dr Moniki Górskiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję