Reklama

Niedziela Podlaska

Męczennik II wojny światowej

Ksiądz Edward Grzymała, jeden ze 108. błogosławionych męczenników II wojny światowej, swoje dziecięce i młodzieńcze lata spędził w gajówce Klin, niedaleko linii kolejowej Warszawa-Białystok.

Niedziela podlaska 35/2024, str. VI

[ TEMATY ]

bł. Edward Grzymała

Ewa Jakubik

Eucharystia celebrowana w miejscu dawnej gajówki Klin

Eucharystia celebrowana w miejscu dawnej gajówki Klin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubił przesiadywać w cieniu przyjaznego dębu, wokół szumiących, dostojnych sosen, w towarzystwie śpiewu ptaków. Jego pasją było czytanie. Był widywany z książką, pochłonięty lekturą. Dziś po zabudowaniach nie ma śladu. Rośnie natomiast dąb „Edward”, świadek tamtych spokojnych, bezpiecznych dni. Co roku, w drugą niedzielę sierpnia odprawiana jest tu Msza św. o łaski wypraszane przez wstawiennictwo bł. ks. Edwarda Grzymały.

Tegoroczna uroczystość w miejscu urodzenia bł. ks. Edwarda Grzymały odbyła się już po raz 20. W niedzielę 11 sierpnia o godz. 12.30 na leśną polankę przyjechali mieszkańcy parafii Sadowne i pielgrzymi z okolicznych miejscowości. Wszystkich zebranych powitał proboszcz parafii ks. Antoni Kunicki. Przede Mszą św. odmówiona została Koronka do Bożego Miłosierdzia, a następnie odśpiewano pieśń o bł. ks. Edwardzie. Eucharystię koncelebrowali: ks. Stanisław Wojciechowski, senior sadowieński i ks. Krzysztof Rzepczyński, wikariusz parafii Sadowne. On też wygłosił do zebranych kazanie. Nawiązał w nim do życia bł. ks. Grzymały i do Eliasza wędrującego po pustyni. Błogosławiony ks. Edward kochał Pismo Święte, chodził na wykłady z Biblii, napominał, aby słuchać słów Bożych. Prorok Eliasz zwątpił, przeżywał kryzys wiary, lecz wciąż się modlił. Bóg zesłał mu pokarm z nieba. Dał Eucharystię: pokarm i słowo Boże. Świętość i heroizm bł. ks. Grzymały jest pokarmem od Boga. Eliasz, umocniony pokarmem z nieba, poszedł do Bożej góry Horeb (Synaj). Człowiek przyjmujący Boży pokarm, czuje bliskość wszystkich świętych i samego Boga. Ziemskie życie bł. ks. Edwarda rozpoczęło się w tym miejscu w 1906 r., a zakończyło w komorze gazowej w Dachau w roku 1942. Świadectwo jego życia jest drogowskazem dla wszystkich upadających i wątpiących. Po Komunii świętej odmówiona została modlitwa do bł. ks. Edwarda Grzymały. Na zakończenie uroczystości proboszcz zwrócił uwagę na zagospodarowanie miejsca po dawnej gajówce Klin – jest tu granitowy stół ołtarzowy z drewnianym dachem, głaz upamiętniający błogosławionego mieszkańca gajówki, metalowy krzyż i kapliczka z wizerunkiem ks. Edwarda, tablica informacyjna oraz stary obraz Matki Bożej, jaki mógł wisieć w domu gajowego, przywieziony tylko na tę uroczystość. Jest też niewielki obelisk pod pomnikowym dębem, przypominający młode lata ks. Edwarda. Są również ławeczki dla strudzonych pielgrzymów i wędrowców, którzy przybywają tu, aby w ciszy pomodlić się przez wstawiennictwo bł. ks. Edwarda. Ten krzyż i ołtarz to wartości, w których jesteśmy zakorzenieni. To miejsce wpisuje się w 500-lecie parafii Sadowne, obchodzone w tym roku. Proboszcz podziękował wszystkim, którzy pielęgnują pamięć o bł. ks. Edwardzie, dbają o miejsce jego urodzenia i przyczyniają się do rozszerzania kultu błogosławionego. Uroczystość zakończyła się pieśnią ku czci bł. ks. Edwarda Grzymały.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-08-27 14:30

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o męczenniku

Niedziela podlaska 34/2025, str. VI

[ TEMATY ]

bł. Edward Grzymała

Archiwum autorki

Obchodzono 83. rocznicę śmierci męczennika

Obchodzono 83. rocznicę śmierci męczennika

Ks. Edward Grzymała, jeden ze 108. błogosławionych męczenników II wojny światowej, przyszedł na świat w otoczeniu pięknej, mazowieckiej przyrody.

Był rok 1906. Wokół gajówki Klin szumiał sosnowy las, w gałęziach drzew śpiewały ptaki, na dębie pracował dzięcioł, gdzieś w kniejach przechadzały się jelenie, dziki, łosie, po piaszczystej drodze nieśpiesznie przejeżdżały wozy konne, a nieopodal sunęły pociągi z Warszawy do Białegostoku lub odwrotnie. W gospodarstwie państwa Grzymałów zapewne nie brakowało zwierząt hodowlanych, ogródka warzywnego i ozdobnego, sadu i pola z ziemniakami albo zbożem. W takim to świecie swoje dziecięce lata spędził Edward. Jego późniejsze życie to nauka w Warszawie, seminarium włocławskie, święcenia kapłańskie, studia w Rzymie i posługa wikariuszowska. Aż nastał czas wojny. Ksiądz Edward został aresztowany przez gestapo i osadzony w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, a następnie w Dachau. Tam, 10 sierpnia 1942 r., przydzielony został do transportu inwalidów i zamordowany w komorze gazowej. W roku 1999 ks. Edward Grzymała został beatyfikowany przez Jana Pawła II w grupie 108. błogosławionych męczenników.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona lekarka i błogosławiona pielęgniarka w kaplicy szpitalnej

2025-12-14 19:26

Magdalena Lewandowska

Relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej.

Relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej.

– Postawa tych dwóch błogosławionych kobiet jest dziś przypomnieniem, że nadzieja rodzi się tam, gdzie człowiek nie zostaje obojętny na cierpienie innych – mówi ks. Krzysztof Jankowski.

Kaplicę Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu nawiedziły relikwie pielęgniarki bł. s. Marty Wieckiej i lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej, niezwykłych kobiet, które z oddaniem służyły chorym i cierpiącym. Eucharystii w szpitalnej kaplicy – która w Roku Świętym pełni funkcje kościoła jubileuszowego – przewodniczył ks. dr Marcin Kołodziej, asystent kościelny Dolnośląskiego Oddziału Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich, a koncelebrowali ją kapelani szpitalni. Obecny był personel medyczny, pacjenci i wierni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję