Uroczystość zgromadziła w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła wielu parafian Lubatówki, czcigodnych gości, księży i przedstawicieli samorządu gminnego. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił abp Adam Szal, metropolita przemyski.
Jubileuszowe dziękczynienie
Reklama
Wyrazem postawy dziękczynnej mieszkańców były słowa podziękowania i uznania, w których wyrazili wdzięczność także ludziom, których Pan Bóg postawił na drodze budowania parafii: – Maryjo, śliczna Pani Matko Boga i ludzi na ziemi, przez Twoje wstawiennictwo składamy Bogu dziękczynienie za dar 25-lecia naszej parafii. Tobie, Kochana Matko dziękujemy za obecność wśród nas w kopii jasnogórskiego obrazu. To Ty przy dźwięku dzwonów i wtórze Magnificat witasz z nami każde nowo narodzone dziecko w parafii. Błogosławisz szczęśliwym i zatroskanym rodzicom, przynoszącym do tej świątyni swoje dzieci, aby w sakramencie chrztu przypieczętować ich przynależność do Boga i Kościoła. To Ty, tak jak dziś patrzysz na uśmiechnięte twarze dzieci, które po raz pierwszy przyjmą do swoich serc Jezusa, z matczynym zatroskaniem spoglądasz na młodzież przyjmującą sakrament bierzmowania, aby w dobie laicyzacji pozostała wierna Bogu i Ewangelii. Błogosławisz nowożeńcom składającym przed tym ołtarzem przysięgę małżeńską. Płaszczem swojej opieki otaczasz ludzi starszych, chorych i cierpiących, ale także tych, którzy pogubili się gdzieś na drogach swojego życia, a kiedy przychodzi kres naszej ziemskiej wędrówki, zanosisz przed Boży Tron naręcza naszych uczynków, wypraszając Jego miłosierdzia – dziękowali mieszkańcy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Posługa duszpasterzy
Jak zauważyli parafianie, jubileusz 25-lecia istnienia to pierwsza poważna rocznica, mimo to w przestrzeni tych lat było wielu ludzi, którzy przyczynili się do budowania świadomości wspólnoty: – Jesteśmy młodą parafią, a jak to w życiu bywa, młodzi potrzebują wzorów i autorytetów do naśladowania. Takimi autorytetami są kapłani, których przez ręce biskupa Duch Święty posyła do pracy w parafii. Dziękujemy za posługę i pracę ks. Tadeusza Żygłowicza, pierwszego proboszcza i obecnego ks. Janusza Korzępę. Dziękujemy również za śp. ks. Romualda Drzałę i śp. ks. Ryszarda Strzępka, proboszczów parafii Rogi, której Lubatówka była kiedyś częścią. To oni położyli fundamenty i podwaliny pod powstanie naszej świątyni – mówili parafianie.
Symboliczne gołębie
Niezwykłym gestem dla uczczenia tych wydarzeń było wypuszczenie ku niebu białych gołębi, które symbolizują m.in. miłość, pokój i wolność. Uczestnicy wydarzenia otrzymali pamiątkowe przypinki i karty upamiętniające jubileusz.
W drugim dniu uroczystości, po Eucharystii odbyło się spotkanie mieszkańców i zaproszonych gości przy obiedzie przygotowanym przez Koło Gospodyń Wiejskich w Lubatówce. Obiad wydano na cześć wszystkich osób, które przyczyniły się do powstania parafii, budowniczych kościoła oraz księży tu pracujących.
Reklama
Sporym zainteresowaniem cieszyła się wystawa Oś czasu, którą udało się stworzyć z materiałów uzyskanych z kroniki parafialnej; to wiele zdjęć z budowy, z uroczystości poświęcenia kościoła, z innych wydarzeń na przestrzeni 25 lat istnienia parafii wraz z przypomnieniem sylwetek kapłanów zarówno pracujących w parafii, jak i księży rodaków pochodzących z Lubatówki.
Był również czas przeznaczony na wspomnienia. Każdy z uczestników mógł zabrać głos i przypomnieć różne fakty z czasów powstawania parafii. Można było usłyszeć wiele ciekawych opowieści z tego okresu nasyconych niemałymi emocjami.
Wspomnienia mieszkańców
Początki utworzenia parafii nie były łatwe. Parafianie od dawna pragnęli mieć swój kościół i swoją parafię, ponieważ miejscowość Lubatówka należała do parafii Rogi i odległość do kościoła (ok. 6 km) sprawiała starszym, schorowanym mieszkańcom wiele trudności – wówczas, po II wojnie światowej, nie było aż tyle środków komunikacji co dziś. Wielu uczęszczało do kościoła pieszo, w zimie i w czasie niepogody nie było to łatwe. W latach 70. XX wieku udało się pozyskać drewniany dom, w którym zorganizowano kaplicę – modlitewnie, gdzie dowożono, własnym transportem (dzięki Rodzinom Such i Kluk) księdza na Mszę św. z miejscowości Rogi. Kaplica z czasem stała się zbyt mała i wówczas powstał pomysł wybudowania nowego kościoła (był to początek lat 80. ubiegłego wieku).
Reklama
W czasie formowania się parafii było wielu ludzi, którzy swoim zaangażowaniem i charyzmą zachęcali innych do włączenia się w to dzieło. Jednym z nich był organista Władysław Borek. Człowiek pracujący zawodowo przy robotach ciesielskich, ale posiadający niezwykły talent i słuch muzyczny, samouk gry na akordeonie. Pan Władysław wówczas zaczął pobierać nauki gry na organach w parafii w Iwoniczu u dyplomowanego organisty pana Kędzierskiego. Tak też powziął niezbędną wiedzę na temat obsługi organistowskiej Trudne warunki nie zniechęcały go, co więcej pan Władysław uczestniczył też w przygotowywaniu śpiewów dziewczęcej scholi, która amatorsko działała w kaplicy.
Nie powstałaby bez...
Niesamowity wkład w zaistnienie parafii miała skromna, pobożna wiejska kobieta, która – jak wszyscy podkreślają – miała ogromny zmysł organizacyjny. Potrafiła przez cały czas budowania parafii organizować różnego rodzaju prace, chodząc po wsi, zwoływać ludzi do większych robót budowlanych, rozmawiać z młodzieżą w sprawach pomocy przy drobniejszych pracach. Ponadto kobieta zachwycała swoją pobożnością, bo nie było nabożeństwa czy Mszy św., w której nie brałaby udziału. Tak, ta skromna, drobna kobieta, to mama naszego księdza rodaka Andrzeja Parylaka – Anna Parylak. Pani Anna była bardzo żywiołową osobą i każdą wolną chwilę poświęcała dla swojej społeczności parafialnej, dlatego wśród mieszkańców zyskała przydomek „świętej Hani”.
Wielki szacunek należy się także głównemu specjaliście – budowniczemu, kierownikowi budowy, a zarazem skarbnikowi komitetu budowy kościoła, którym był Władysław Wacławik – tato księży rodaków Jana, Leszka i Józefa Wacławików. Z dzisiejszego punktu widzenia można powiedzieć, że wykazał się charyzmą lidera obdarowanego łaską boską, „darem bożym”, wielką odpowiedzialnością i wzorowo wypełnił powierzone zadanie.
Parafia powstała 25-lat temu i ma się całkiem dobrze do dnia dzisiejszego. Stara drewniana kaplica została rozebrana, a kościół, jego otoczenie i plebania są sukcesywnie odnawiane i pielęgnowane. Wiele osób, budowniczych i zaangażowanych w powstanie świątyni już umarło, ale ci żyjący posiadają jak najlepsze wspomnienia, szacunek dla ogromu pracy, nie tylko tej fizycznej, ale także do dowodu wiary, odpowiedzialności i tworzenia dogodnych warunków do życia na wsi. Inicjatorzy, budowniczy i wszyscy zaangażowani w powstanie naszej parafii w znacznej mierze przyczynili się także do wypełniania jeszcze jednej, bardzo ważnej misji – do jednoczenia wspólnoty parafialnej.